Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum

witam się dziś co oznacza że przeżylam wizytę u teściowej

nie wiem za co mam się zabrać, ehh w ogóle jakaś niezorganizowana jestem ostatnio...

hej hej cieszę się, że jesteś cała po wizycie i nikomu krzywdy nie zrobiłaś :P

ja też dzisiaj coś nie mogę się zorganizować i prawie się do pracy spóźniłam :p ale to wina hormonów, bo szaleją :P (na coś trzeba zrzucić ;)) Normalnie wczoraj mój mąż mnie zaskoczył. Do południa powiedziałam mu, że kiepsko się czuję - sprawy kobiece - to wracając z pracy kupił parę rzeczy i ugotował zupe pekińską... mniamniuśka była. Chyba muszę się częściej źle czuć :P

Moniko to tylko pozazdrościć :)) mój mąż nie ma pojęcia o gotowaniu więc do kuchni go nie wpuszczam :)

Mój ostatnio się spełnia w kuchni ale tylko w orientalnych potrawach :P ale my oboje lubimy więc nie ma porblemu a Blanka tez robi się powoli smakoszem kuchni japońsko-chińsko-tajskiej :D

Czesc dziewczyny srodowo, mnie sie troszke sprawy dzisiaj rano pokomplikowaly, bo mialam miec samochod dzisiaj i pozalatwiac pare spraw, ale szwagier ktory mial jechac autem sie rozchorowal i klapa. 

hej a Ty nie masz prawa jazdy żebyście same mogły jechać? a może taksówka?

Hej Kochane :) u nas ta samo zima na całego. Przed wczoraj miałam nocke i stałam na tej kasie gdzie trzeba gaz tankować i sprzątac podjazd :( zmarzłam na całego... dziś tez mam nocke ale na szczescie stoje na innej kasie i calusia noc spedze przy sprzataniu piecy i ekspresów :D

I nieszczescie się u nas stało. Wczoraj mój Przemek skarżył się na kaszel. Dziś wstaje i temperatura 39 st. Od razu mu powiedziałam że do pracy nie idzie tylko ma brac urlop i do lekarza. Chyba musi się kiepsko czuć , bo nawet mnie posłuchał. Teraz sobie smacznie śpi bo dopiero ma wizytę po 13. A ja gotuję smaczny rosołek. Może to zabrzmi egoistycznie i dziwnie, ale cieszę się , bo przynajmniej posiedzi w domku i " odpocznie".

Asiu to nie egoizm, ale jest chory i mniejszą szkodą dla niego i otoczenia będzie jak zostanie w domu - dla mnie bylo najgorsze w rpacy jak ktos przychodzil chory :/ bo ponziej i ja lapalam wszystko...

mam ale Pawel wlasnie wzial samochod bo szwagier do pracy nie jechal. Taksi odpada bo za daleko i by mnie skasowali, ale jutro juz maqm miec auto ufff, oby znow cos sie nie wydarzylo.

Dariu to ja Ci życze wiosny - łatwiej będzie :) kochana :)

ja kończę robotę nad wywiadem - pójdzie w sobotę lub niedzielę jak będę wiedziałą dokładnie kiedy to Wam dam znać - powiem tak, nie jest tak jakbym chciała bo nie było czasu na długą pogawędkę ale coż następnym razem :) teraz obmyślam podkład - ale aby go obmyśłić muszę muzyki posłuchać, Ola śpi, a ja mam święty spokój bo wczoraj uporałam się z prasowaniem! jupi! obiad jest z wcozraj tylko Oli pulpeciki zrobię bo zapiekanki jeść nie chciała - wyciągała z niej wszystko pytając cio to i komentując fe :-) kot się najadł bo po niej to nawet owoce dojada :D

mpoja teoria co do appierów ejst taka, ze gdyby od razu je odkładać to by się tyle ich nienazbierało - ale skąd brać werwę wracając z siatami, uciekającym maluchem czy zmeczonym po robocie żeby to odkładac to nie mam pomysłu :D

heheheheh

hheheheheheheh dobry jest - Ola chodzi do wc z książeczkami a jak nie chce jej się czytać to wyciąga zabawki do kąpieli i w ich towarzystwie pracuje na zawartość nocnika :D

Gratulacje! :D

Moniko - i jak dziś w pracy? zaopatrzyłaś się w ciepłe odzienie czy macie dzis ogrzewanie? :)

dobra zabieram się za robote - tzn słuchanie :)

co tak nas naszło na porządki?
ja też podłogi pomyłam ( całe 45 m mieszkania..) dywan wytrzepany, kurze pościerane i spokój na parę dni !!!

jak się uda to po południu do rodziców ze szwagrem skoczę to na chwilę z domku się wyrwiemy bo mężuż interes prowadzi..no ktoś musi zarabiać no nie? ja do połowy lipca mam jeszcze wychowawczy a potem brrr...aż strach pomyśleć!
   

po tem do pracy? - fufufu - mój powrót skończył sie powrotem na wychowawczy więc powowdzenia :-) nie wszedzie jest tak kijowo jak u mnie w firmie ale pewnie rozowo nie bedzie :)

co straszysz dziewczynę no ale u mnie tez różowo nie jest a pracuję już rok od powrótu z macierzyńskiego.

Dziewczyny sprzątające, zajrzyjcie też do mnie. Chętnie udostępnie Wam mieszkanie :D

Ewelinko powodzenia przy składaniu! a gdzie będzie można posłuchać tego wywiadu? pewnie u nas w miastach nie da rady...

Asia to dzisiejszej nocki nie zmarzniesz jak przy piecu :P

Acha - Ewelinko dzisiaj w pracy mam ciepło :) ale dwa długie rękawy mam i w zanadrzu jeszcze kamizelkę :p i do tego rumianek :D

da radę przez internet :-) chyba, że masz mobilny to lepiej nie limit się skończy :D