no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
15 stycznia 2013 12:33 | ID: 893434
Jo zdrówko mi by sie przydało. Mała mi zasneła a ja czmyhnełam do osiedlowej apteki. Zakupiłam co trzeba i bede działać :) Wiktoria już prawie sama zasypia wieczorem :) wczoraj miała lekki bunt ale to tylko dlatego ze od 2 tyg bylismy wieczorem razem z P.
15 stycznia 2013 13:36 | ID: 893493
Jo zdrówko mi by sie przydało. Mała mi zasneła a ja czmyhnełam do osiedlowej apteki. Zakupiłam co trzeba i bede działać :) Wiktoria już prawie sama zasypia wieczorem :) wczoraj miała lekki bunt ale to tylko dlatego ze od 2 tyg bylismy wieczorem razem z P.
ale zazdroszczę samodzielnego usypiania. Ja mam w zamiarze nauczyć Blankę też, ale chyba jeszcze ja nie jestem gotowa na odstawienie od wiczornego przytulania :P ale dojrzewam do tego :) tylko jak Blanka nie będzie mnie tulić to chyba umrę z tęsknoty za tuleniem, bo ja jestem strasznym przytulakiem, a mąż wręcz odwrotnie :(
15 stycznia 2013 13:58 | ID: 893511
Moniś mi serce też pęka ale musimy ja tak nauczyć. Nie chce po 12 godzinach stania na nogach ją lulać. Bo gdy to zajmuje 20 -30 min jest super, a nie raz przeciągało się to do 2 lub 3 godzin :( a jako że mam teraz czesto nocki to tez chciałabym tego oszczedzic P.
15 stycznia 2013 15:02 | ID: 893561
Moniś mi serce też pęka ale musimy ja tak nauczyć. Nie chce po 12 godzinach stania na nogach ją lulać. Bo gdy to zajmuje 20 -30 min jest super, a nie raz przeciągało się to do 2 lub 3 godzin :( a jako że mam teraz czesto nocki to tez chciałabym tego oszczedzic P.
aaa...to ja lulać nie muszę. Kładziemy się razem na łóżlu, Blanka się wtula i zasypia a najdłużej zajmuje to nam 45 min, ale to rzadko tyle czasu.
15 stycznia 2013 15:43 | ID: 893597
Edytko nie szalej z tą starością :P - - skoro sza to nie pytam, czego ale ciekawość zjada :)
- u nas nadal śnieg sypie :) cudo - Ola wyrusza po raz trzeci dziś na dwór :-) ale beze mnie - ja mam chwilę lenistwa :)
Oj faktycznie,w koncu babcia jeszcze nie jestem i chyba jeszcze troche na wnuki sobie poczekam
15 stycznia 2013 15:44 | ID: 893599
aaa...to ja lulać nie muszę. Kładziemy się razem na łóżlu, Blanka się wtula i zasypia a najdłużej zajmuje to nam 45 min, ale to rzadko tyle czasu.
U nas z usypianiem podobnie jest....
15 stycznia 2013 15:47 | ID: 893604
hej hej :)
my dziś idziemy do lekarza skontrolować uszka po antybiotyku... Filip jeszcze kaszle i zobaczymy co powie lekarz...
Dziś u nas pogoda okropna - pada deszcz i zamarza bo jest -1 st, jest strasznie ślisko mój mąż przekonal się o tym na własnej skórze bo przewrócił się na schodach i uderzył kręgosłupem o schodek... uff całe szczęście, że tylko się potłukł...
Paula i co lekarz powiedzial?
15 stycznia 2013 15:48 | ID: 893606
ZDROWKA wszystkim chorujacym.
15 stycznia 2013 20:18 | ID: 893749
eh u nas usypiania brak - w jednym mam śiety spokój - po kąpieli odkładam Olę i idzie spać -ufff
i znów ja mam katar powoli mam dość tej pogody :/
16 stycznia 2013 08:47 | ID: 893879
Ewelinko też zdróweczka!
Dziewczyny, herbatka z miodem i cytryną, czosnek na kanapki, albo pomidorek z cebulką i szczypiorkiem i jazda po zdrowie :)
U nas wczoraj Blanka zafiksowała się nad słowem "głupi" i chodziła i cały czas mówiła, a jak zapytałam kto jest głupi? to bez większego skrępowania odpowiedziała mi, że "tata" :) szczere dziecko Tata o dziwo się nie obraził, tylko powiedział, że przynajmniej mówi prawdę i czegoś nie udaje - chyba miał wczoraj bardzo dobry humor.
16 stycznia 2013 08:48 | ID: 893880
Paula, co u lekarza?
16 stycznia 2013 10:13 | ID: 893919
Paula, co u lekarza?
co u lekarza?
Filip jeszcze nie jest do końca zdrowy, jedno uszko dalej jest czerwone ale p.dr. uznala że nie da nam na razie antybiotyku i da czas do poniedzi łku na wyleczenie się uszka... jeśli poprawy nie będzie to od poniedziałku znowu antybiotyk albo co gorsze szpital... mamy dużo spacerować po dworze tylko jak mamy to zrobić kiedy u nas od wczoraj ciągle pada deszcz :( ehh
jeszcze mam problem ze studiami bo mam dużo zaległości przez te nasze choroby itp więc teraz siedzę i nadrabiam ale Filip jak widzi, że ja siadam do kompa to od razu biegnie 'pomagać' i tak po nocach siedzę przed kompem zasypiam nad ranem i zaraz wstaję i tak w kółko :)
16 stycznia 2013 11:58 | ID: 893995
Filip jeszcze nie jest do końca zdrowy, jedno uszko dalej jest czerwone ale p.dr. uznala że nie da nam na razie antybiotyku i da czas do poniedzi łku na wyleczenie się uszka... jeśli poprawy nie będzie to od poniedziałku znowu antybiotyk albo co gorsze szpital... mamy dużo spacerować po dworze tylko jak mamy to zrobić kiedy u nas od wczoraj ciągle pada deszcz :( ehh
Dużo zdrówka dla Filipa.
U nas pogoda też deszczowa, skonczyla się kasza, mężuś telefon w domu zostawił ( wrócił do pracy po cudownym ozdrowieniu) a tu leje, nic będziemy improwizować do wieczora jakimś kleikiem będę oszukiwać pasibrzucha. Za to rozbrykał się okropnie, chyba po tych syropkach, ciekawe na czym są pędzone. I po kilku dniach załapałam co to jest "keki", Bartucha upodobał sobie krecika i podlatuje do telewizora i woła keki keki tu.
16 stycznia 2013 12:22 | ID: 894007
Paula, co u lekarza?
co u lekarza?
Filip jeszcze nie jest do końca zdrowy, jedno uszko dalej jest czerwone ale p.dr. uznala że nie da nam na razie antybiotyku i da czas do poniedzi łku na wyleczenie się uszka... jeśli poprawy nie będzie to od poniedziałku znowu antybiotyk albo co gorsze szpital... mamy dużo spacerować po dworze tylko jak mamy to zrobić kiedy u nas od wczoraj ciągle pada deszcz :( ehh
jeszcze mam problem ze studiami bo mam dużo zaległości przez te nasze choroby itp więc teraz siedzę i nadrabiam ale Filip jak widzi, że ja siadam do kompa to od razu biegnie 'pomagać' i tak po nocach siedzę przed kompem zasypiam nad ranem i zaraz wstaję i tak w kółko :)
Paula trzymaj się! Dasz radę, bo kto inny jak nie Ty :) A dla Fifiego dalej zdrówka, oby uszko samo się zaleczyło do końca! Paula a może na balkon? hm...tylko nie wiem czy macie w domku... to zawsze swieże powietrze.
16 stycznia 2013 12:41 | ID: 894014
16 stycznia 2013 12:58 | ID: 894018
Powodzenia Paula :-) przetrwasz a później będzie lżej :)
16 stycznia 2013 14:49 | ID: 894097
dzięki
16 stycznia 2013 15:10 | ID: 894108
co u lekarza?
Filip jeszcze nie jest do końca zdrowy, jedno uszko dalej jest czerwone ale p.dr. uznala że nie da nam na razie antybiotyku i da czas do poniedzi łku na wyleczenie się uszka... jeśli poprawy nie będzie to od poniedziałku znowu antybiotyk albo co gorsze szpital... mamy dużo spacerować po dworze tylko jak mamy to zrobić kiedy u nas od wczoraj ciągle pada deszcz :( ehh
jeszcze mam problem ze studiami bo mam dużo zaległości przez te nasze choroby itp więc teraz siedzę i nadrabiam ale Filip jak widzi, że ja siadam do kompa to od razu biegnie 'pomagać' i tak po nocach siedzę przed kompem zasypiam nad ranem i zaraz wstaję i tak w kółko :)
Paula trzymajcie sie kochani No kiedy te chorubska pojda sobie?A kysz....
Monis to macie teraz troche smiechu z 'pogadanek' Blaneczki
Marcelek dalej malo mowi.Mam nadzieje ze niedlugo sie rozkreci:)
U nas dzisiaj zamiast sniegu szron wszedzie.Zimno jest i na spacerze obydwoje mielismy nosy czerwone jak pomidory,ale to Marcela nie zrazilo i do domu nie moglam go przyciagnac.
16 stycznia 2013 16:54 | ID: 894173
a to zimnolubnego grzdyla masz Edytko :-) u nas po wyjściu z wózka jak jest tak zimno Ola robi odwrót do domu :)
ale i u nas zimno brrryyyyyy
17 stycznia 2013 08:27 | ID: 894467
a to zimnolubnego grzdyla masz Edytko :-) u nas po wyjściu z wózka jak jest tak zimno Ola robi odwrót do domu :)
ale i u nas zimno brrryyyyyy
u nas też zimno, aż pięknie śnieg pod nogami skrzypiał jak szłam rano do pracy :) szkoda tylko, że po południu jest tak zimno, że nie możemy iść na sanki i Blanka musi czekać do soboty, choć i to wątpliwe bo mamy kolędę i nie wiadomo ile będziemy czekali na księdza.
Edytko z powiedzonkami Blanki mamy zabawniem, tylko czase jak coś walnie przy większej grupie osób to ze wstydu można się spalić :P no ale co... w końcu to jeszcze małe dziecko :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.