Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum

To było trochę reklamy a teraz na normalnie :) Blanka cały czas ma wzrost apetytu :p i czuje się z każdym dniem coraz lepiej. Dzisiaj dostała od babci swoją wymarzoną lalkę na Mikołaja - Natalia zaprasza na herbatkę, siedziała całe popołudnie parzyła z nią hebratkę i gadała :)
Moja noga dzisiaj boli ale to dlatego że trochę porobiłam w domu - musiałam odkurzyć koty i zmienić pościel po chorobie Blance i naszą :P ale jutro odpoczywam :P 
A w ogóle dzisiaj spałyśmy z Blanką do 9:00 aż byłam zdziwiona, że to taka późna godzina jak się obudziłyśmy :) 
Pozdrowionka! 

No pięknie Moniko pięknie :) fajnie tak Wam dziewczyny - i gratulacje dla Blanki :) wiesz im lepiej ims ię gryzie tymłatwiej przychodzi jedzenie :) ale fajnie, fajnie, fajnie :)

Ola też od dziadkow dostala lalę i wózek do niej :) od nas garnuszek na klocuszki z fiszera i takiego chlopczyka do pchania na patyku a od drugich dziadków wymarzonego osiołka :) więc Mikołaj dopisał :)

My też mamy sałe sukcesy jedzeniowe jeśli chodzi o gryzienie - nasza psotnica zaczęła ładnie gryźć owoce pokrojone w kostkę i takie mini kanapeczki - więc skład drugiego śniadania powiekszył się i teraz do jogurtu dojadamy pół kromki chlebka czy to z mięskiem czy serkiem różnie :)

A Edytko to prawda Marcel to przystojniak jakich mało :)

i u nas zawitała zima ze śniegiem :) miód! :)

PS to o co Was prosiłam o kciuki - jest na dobrej drodze :)

witajcie dziewczyny... dziś jakoś brakuje mi humoru, spałam tylko dwie godziny...

uciekam już bo Fifi wstał

Biedna Paula - moze red bull? albo cytrusy też ponoć poprawiają nastrój :)

 a czemu to Filipek nie dał dziś spać?

Tulę mocno i poprosze o wielki, szczery usmiech dla nas wszystkich

A ja wczoraj mialam jechac do kuzynki Pawla, na plotki, no ale moja mala cos taka markotna byla, i spiaca, zmiezylam temperature, no i stan podgoraczkowy byl, wiec postanowilam zostac w domu, w nocy goraczka juz sie powiekszyla, wiec juz podalam na zbicie, a dzisiaj rano juz wogole 38,9, dobrze ze juz spada, ale mala marudzi. Chociaz spalysmy do 7:30. Teraz znow poszla spac, nie chce jesc, ale za to duzo pije. Ma chrostki na buzi, no i juz jestem pewna, ze jest uczulona na kakao. 

Ach te nasze Maluszki z siódmym zmysłem. Mam nadzieję, że się poprawi i mały łobuziak zaśnie w dzień i da mamusi trochę odpocząć :)

A dawałyście maluchom pomaranczę?

Moja juz w sumie wszystko je :) a owoce uwielbia, pomarancze tez. 

o - bo u nas próbujemy na razie. Po kiwi za pierwszym razem była mała wysypka na udzie, przedwczoraj próbowalam drugi raz i jak na razie wysypki nie ma - dlatego teraz myślę o pomarańczach - :)

a jak Liwia się czuje?  to od ząbków czy jakiś syf ją złapał przeziębieniowy?

Blanka jadła już i nawet jej smakowało, tylko musiałąm dobrze obrać z tych wszystkich błonek.
Próbowałam też z grejfrutem tym czerwonym najsłodszym, ale ten jej nie podpasował. 

Zdróweczka dla Liwii mam nadzieje, że to nie jakieś zapalenie gardła, bo wtedy zazwyczaj taka wysoka gorączka jest.

No Ola na razie nie jadłą tlyko pomaranczy, mandarynek i grefrutów :) dlatego zabrałam się za próby :D

Mój mały też wszystko je :) najlepiej mu smakuje kiełbasa z cielęciną :) owoce jadł już wszystkie a najbardziej smakowal mu melon i granat :)

Blanka też lubiła melona ale osttanio coś nim pluje. A kiełbasę uwielbia - po mamusi :) teraz mamy ze znajomej masarni więc taka trochę lepsza i zajada się Młoda parówkami (takimi grubymi), podwawelską i polską pieczoną :P no i pl;aster takiej swojskiej szybki obowiązkowo na drugie śniadanie musi być :)

Ja mysle, ze to efekt uczulenia, bo ostatnio ja wysypalo po czekoladzie, a wlasciwie po ciastku oblanym czekolada, i byl zakaz dawania jej slodyczy, no a ciocia jej wczoraj dala z okazji Mikolaja, no i Liwia znow wysypana. Czytalam, ze goraczka moze byc tez odpowiedzia na alergie. 

my sami robimy takie swojskie wyroby i rzadko się zdarza że kupujemy wędlinę :) przynajmniej wiem co jem :) szwagier trzyma świnki, które nie są kamione paszą

witajcie! dawno mnie nie było bo zmawiał z teściową na skaypie że rozłączył nam internet i nie działał jakiś czas..

u nas też piękna zima idziemy na spacerek potem bo teraz drzemka..bo oststnio też śpi tylko raz no czasem jeszcze dwa razy ale różnie to bywa..!

a cytrusów jeszcze nie dawałam małemu poczekam jakieś parę miesięcy narazie się boję jakoś..;-)

wczoraj już powoli zaczęłam porządki świąteczne..okana umyte i firanki wyprane..! a w moim dwa okna hahaha!

pozdrawiam paaa 
   
    

hejka Michasko :)

nie ma sie czego bac chyba :) ale powodzenia w przyszlosci :D

no Ola też uwielbia mięsko - najbardziej rowniez kielbaske wiejską z cielęciną - kupuję jej w takim eko sklepie ale rzeczywiście jest genialna :)