Paulqa (2012-03-16 09:40:27)
dpczajkows cy (2012-03-16 09:27:16)
Ehhh mnie znów, zaczął się problem z zębami, po tygodniowej przerwie znów jest wszystko w buzi i żeby tego było mało to jedzenie jest odpychane w sumie się nie dziwie jak jest pożar w buźce, ale jest też markotna, nic jej nie pasuje. Boże daj mi siły!
u nas dzisiaj jest to samo... cała noc nie przespana, ciągłe marudzenie brak chęci do zabawy i na rękach u mamy najlepiej - ale damy radę :)
Wczoraj spotkałam sąsiadkę, wracała od swojego 10 miesięcznego wnuczka. Ma chłopak już dwie pary ząbków, teraz wyrzyna się trzecia, i mówi, że już jej głowa pęka, bo cały czas jest płacz. Mówi, że marudzeniem tego nie można nazwać, bo on cały czas wyje jak syrena. Podobno nic przeciwbólowego nie daje rady, ehhh....biedne te dzieciaczki nasze. Dobrze, ze jak beda wieksze to nie beda pamietaly tego cierpienia.
Ja wczoraj mialam dola :( strasznie bylam wykonczona dniem, jak spojrzalam w lustro kiedy Liwia w koncu zasnela to wygladalam jakbym kilka nocy nie spala. U nas jeszcze nie jest tak zle bo noce sa znosne, chociaz o 5-6 pobudka na zabawe a potem dosypianie, ale i tak jestem wykonczona dniem. Na razie mala spi, ale jak wstanie to znow jazda bedzie :D