no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
31 grudnia 2012 21:07 | ID: 885728
choruszkom zycze duzo zdrowka zeby caly rok obfitowal w zdrowie!
Ewelinko zabrzmialo groznie...ale rozumiem ze twoj maz do pracy wyjechal? sorry za ciekawosc :p
31 grudnia 2012 21:08 | ID: 885731
Nie,. nie wyjechał. Wrócił do rodzinnego domu,
31 grudnia 2012 21:11 | ID: 885734
31 grudnia 2012 21:26 | ID: 885749
o rany, przykro mi i tez Was bardzo mocno tule! buziaki Kochana!
31 grudnia 2012 21:31 | ID: 885756
wiecie moze i tak jest lepiej dla Oli.
31 grudnia 2012 23:06 | ID: 885876
Ewelinko moze sie jeszcze wszystko ulozy?
Kochana bardzo mi przykro.
Jakbys chciala pogadac to daj znac.
Chcialabym jakos pomoc....jej ale to zycie przewrotne....
1 stycznia 2013 09:20 | ID: 885971
witam się w NR :)
źle zaczął nam się ten nowy rok... ja chora Filip też, w nocy miał 38,5 st gorączki - z jednego jestem zadowolona że nigdzie nie planowaliśmy iść na sylwestra bo stracilibyśmy kasę a i tak byśmy nie poszli...
1 stycznia 2013 16:03 | ID: 886170
witam się w NR :)
źle zaczął nam się ten nowy rok... ja chora Filip też, w nocy miał 38,5 st gorączki - z jednego jestem zadowolona że nigdzie nie planowaliśmy iść na sylwestra bo stracilibyśmy kasę a i tak byśmy nie poszli...
A jak dzisiaj Paula sie czujecie?
1 stycznia 2013 16:07 | ID: 886174
My dostalismy zaproszenie na Sylwestra na ostatnia chwile,ale ja wolalam zostac w domu.
Nie chcialam ciagac Marcelka po nocy....
Poszlismy spac ok 1 a maly obudzil sie przed 5
Znajomi maja przyjechac na kawke a ja zasypiam na stojaco....
1 stycznia 2013 16:09 | ID: 886175
Ewelinko....
1 stycznia 2013 16:49 | ID: 886204
1 stycznia 2013 18:36 | ID: 886331
Eh dziewczyny tak, życie jest przewrotne - dziękuję za wsparcie....
Może nie będzie źle choć ten sylwester nie należał do udanych. Ale może chociaż rok będzie lepszy.
B. musiał wrócić do domu, bo mój teść powiedział mu, że nie może tam zostać bo ma rodzinę i jest za nas odpowiedzialny. Ogólnie to bardzo mu nagadał. Po raz pierwszy usłyszałam, ze tesc zabral glos w sprawie naszego malzenstwa - nagadal, ze mnie nie docenia, ze nie angazuje sie w to aby bylo lepiej tylko osiadl na laurach. My tez duzo rozmawialismy, rozmawiamy - ja jestem niestety kategoryczna, wybuchowa - ale tez nie potrafie nad wszystkim przejsc do porzadku dziennego - wiec B. jest na razie na zasadzie, jest w domu, ale jakby to ujac bardziej dla Oli. Ma swoja kanape w salonie. Alez to doslownie jakas masakra, najgorsze ze to taka kwestia ze nagromadzily sie pierdoly....
1 stycznia 2013 18:37 | ID: 886333
Paula a jak zdrówko? Co jest Fifiemu? a może znów zębiska - nam powiedzieli ze od zebow dzieci maja tak oslabiona odpornosc, ze moga nawet miec czerwone gardo...:/
1 stycznia 2013 18:40 | ID: 886337
a Olcia przespała wszystkie fajerwerki, nic jej nie budziło. A miała być nocka - pierwsza poza domem bez rodziców, u dziadkow, amy mielismy sie bawic u znajomych i tez tak do bani wyszlo.
Ogolnie to wszystko przez brak rozmow...to moim zdaniem najwiekszy klopot.
Ach i Ola mimo swojego braku chodzenia nauczyla sie wdrapywac na kanapy, na nasze lozko i sama ladnie pozniej schodzi cwaniara.
1 stycznia 2013 18:41 | ID: 886338
Moniko ja wyszlo sushi? :)
1 stycznia 2013 19:28 | ID: 886375
1 stycznia 2013 19:30 | ID: 886377
1 stycznia 2013 20:54 | ID: 886495
Witam w Nowym Roku!
Ewelinko to ja mam nadzieje ze tym razem bedziecie rozmawiac i jakos dojdziecie do porozumienia (nie tylko dla Oli) i wszystko sie ulozy. Pewnie bedzie ciezko ale wierze w Was i mocno tule!
sushi wyszlo super - moj P. powoli robi sie sushimistrzem ;) a ze ja lubie to moze testowac do woli, ja zjem :) a w Sylwestra u nas spokojnie. Posiedzielismy ze znajomymi, dzieciaki przespaly petardy ale Blanka obudzila sie po 1 i juz nie chciala sama spac wiec po godzinie staran uspienia jej samej na nowo poddalam sie i poszlam z nia spac. Generalnie nie wiem co sie dzieje, cos chyba Swita ja rozstroily i bardzo jeszcze wszystko przezywa bo codziennie budzi sie ok 1, 2 i nie chce juz sama spac tylko z mama. Ulegam bo ja tez chce sie troche wyspac a poza tym mysle ze to chwilowe i wrocimy do normalnego spania cala noc w swoim lozeczku. Mam nadzieje ze nie rozstroi mi sie calkowicie, ze to chwilowa potrzeba bliskosci z mama.
Paula oby ta goraczka to tylko od zabkow byla. Duzo zdroweczka dla Was i buziak na zdrowie :)
Edytko ja tez dzisiaj padam chociaz spalam 5 h. i tak mi sie nie chce jutro do pracy....
1 stycznia 2013 22:24 | ID: 886537
Ewelinko ja tez mam nadzieje ze sobie wszystko wyjasnicie i jeszcze bedzie dobrze:)
1 stycznia 2013 22:27 | ID: 886538
Monia nam tez sie Marcelek budzi w nocy ostatnio,aletez mysle ze to przez ten swiateczny okres i ze wkrotce znow bedzie ladnie noce przesypial
Ja do pracy jeszcze jakos moge isc bo to 'tylko' 4 godz ale jakos mi smutno ze S znowu nie bedzie w domu przez caly dzien....
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.