no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
26 listopada 2012 08:20 | ID: 868897
Uuuuu aaaaa.... ale ciszą powiało przez weekend.
Dziewczyny ja już mam stresa.... po pierwsze, że Blanki nie będę widziała i 3 noce będzie beze mnie, po drugie przed samym pobytem w szpitalu (bo byłam tylko raz jak rodziłam ale to zupełnie co innego - chyba?!), a po trzecie, że pójdzie coś nie tak... No i będę bez dostępu do internetu bo zabieram stary telefon wrazie jakiś kradzieży, bo nie wiem co się stanie z moimi rzeczami jak mnie zabiorą na zabieg.
Mój mąż dla pocieszenia mówi mi, że mam się cieszyć bo w końcu odpocznę i będę mogła poczytać Twoje Style - mam zaległośći od sierpnia :p no i może w końcu dokończę książkę bo poranne czytanie w autobusie nie trwa za długo :) O rany niech już będzie piątek.....
A zmieniając trochę temat to zabawa andrzejkowa średnia - zawiódł dj a właściwie trójka po pracowali w 3 a w sumie wszystko robił 1 więc nie wiem po co tych 2 :) No ale potańczyliśmy i kolano dotało popalić, szczególnie jak robiliśmy układ gangam style w butach na 8 cm. obcasie ;) dzisiaj myślałam że nie wejdę po schodach do pracy...
dobra nie zanudzam już...buziaki!
26 listopada 2012 08:22 | ID: 868898
witajcie po weekendzie :) u nas chorobowo - mały na antybiotyku ja mam anginę mąż przeziębiony... mam już dość - wczoraj zrobiłam sobie wolne od studiów bo nie dałabym rady siedzieć na zajęciach...
Moniko jak Twoje zdrówko?
Dziewczyny co tam u Wasd?
zdrówko już lepiej, dziękuję :) choć jeszcze katar trochę mnie męczy...
Biedactwa wszystkie chore.... zdrówka dla całej trójki życzę!
26 listopada 2012 09:07 | ID: 868913
Moniko dobrze ze potanczyliscie, my Andrzejki bedziemy miec w piatek ale w formie posiadowki.
26 listopada 2012 11:41 | ID: 869010
oj rozchorowaliście się biedactwa..zdrówka zyczę! ciepła herbatka i kocyk i leżeć!!! no jeśli maluchy pozwolą choć trochę..
Ja i Antoś narazie zdrowi odpukać choć mały dziś kichał chyba z 10 razy..ale pogoda jest suuuuppppeeerrr to więc i spacerek będzie to się przewietrzymy..
a no i mamy ząbka trzeciego! wreszcie to i może reszta się pokaże wreszcie..a nawet nie marudził ani nie gorączkował takie grzeczne dziecko mam ;-)))
26 listopada 2012 15:00 | ID: 869129
Dziewczynki to ja uciekam! Trzymajcie kciuki! Odezwę się jak wrócę do domu :)
26 listopada 2012 15:15 | ID: 869144
Hej
Deszczowo u nas dzisiaj.Trzy razy probowalismy wyjsc z Marcelkiem na spacer.Patrze przez okno ze nie pada wiec ubralismy sie i wychodzimy a tu jak nie zacznie lac....
Jeszcze dwa razy sie tak gramolilismy i zawsze lac zaczynalo jakb ylismy na zewnatrz wrrrrrrrrrr....
Weekend szybko minal,ale przyjemny byl.W sobote bylysmy z dziewczynami w kinie naostatniej czesci Zmierzchu.Film fajny,scena walki byla ciekawa i ten mega romantyczny watek....
Paula zdrowka zycze duzo duzo.
Monis bedzie dobrze trzymam kciuki.
Michasko gratulujemy kolejnego zebolka.
Witam tez nowa mamusie na naszym forum.
26 listopada 2012 19:11 | ID: 869238
Mojej malej sie poprzestawialy pory snu, jestem zalamana, nie tym ze nie chce spac w dzien, ale tym ze jest padnieta juz o 18, leci przez rece, a pobudke robi sobie o 3/4 w nocy.
26 listopada 2012 19:19 | ID: 869254
Mojej malej sie poprzestawialy pory snu, jestem zalamana, nie tym ze nie chce spac w dzien, ale tym ze jest padnieta juz o 18, leci przez rece, a pobudke robi sobie o 3/4 w nocy.
Mój Mati tak miał.... O matko, wspołczuję Ci...
26 listopada 2012 19:36 | ID: 869271
Dlugo tak mial?
27 listopada 2012 06:42 | ID: 869385
Filipowiu znów przez chorobę poprzestawiało się spanie ale od wczoraj znowu wprowadzamy stałe godziny... Śpi dwa razy po godzinie i idzie spać o 21 i śpi do 6 - nawet ok :) wiem z opowiadań mamy że ja też wstawałam przed 5 :)
27 listopada 2012 07:17 | ID: 869389
A wlasnie mialam Ci pisac Liwia teraz tez tak wpycha raczki gleboko, u nas to zabki.
27 listopada 2012 08:10 | ID: 869393
A wlasnie mialam Ci pisac Liwia teraz tez tak wpycha raczki gleboko, u nas to zabki.
u nas to raz, że na ząbki a dwa że małego swędziało gardło po pierwszym antybiotyku ani razu już się nie powtórzyło
27 listopada 2012 08:15 | ID: 869395
No ja wlasnie widze ze mala gryzie wszystko co ma pod reka i z tylu dziaselka sa nabrzmiale, ostatnio tez dawala mi popalic z wstawaniem rano, dzisiaj dostala paracetamol jak wstala i poszla spac dalej.
27 listopada 2012 09:50 | ID: 869437
cześć dziewczyny.
:)
Moniko dasz radę :-)
chorowitkom życzę zdrowia :)
za mnie trzymajcie mocno kciuki - bardzo proszę - jak wyjdzie napiszę o co chodziło.
u nas w domu ok. w pracy źle ale ważniejszy jest dom :)
27 listopada 2012 09:53 | ID: 869439
cześć dziewczyny.
:)
Moniko dasz radę :-)
chorowitkom życzę zdrowia :)
za mnie trzymajcie mocno kciuki - bardzo proszę - jak wyjdzie napiszę o co chodziło.
u nas w domu ok. w pracy źle ale ważniejszy jest dom :)
to ja już trzymam :)
27 listopada 2012 11:41 | ID: 869494
Moniś trzymamy kciuki :) te trzy dni szybko zlecą, zobaczysz :)
Ja wczoraj przeżyłam traume... po 2 tygodniach urlopu wróciłam do pracy :( nogi to jeszcze dziś mnie bolą ;/
Eh czy Wy też jesteście tak uprzedzone do mam swoich partnerów? bo ja to już siły nie mam na to wszystko ;/
Ewelinka my tez trzymamy kciuki :)
27 listopada 2012 12:02 | ID: 869510
hmmm u nas z teściową się uspokoiło jak uznałam, że do niej trzeba mówić jak do faceta - prosto z mostu, trybem rozkazującym i nie liczyć że się domyśli czegokolwiek. I teraz jest lepiej. A co się stalo Asiu?
27 listopada 2012 12:16 | ID: 869516
Asiu mam jakieś uprzedzenia do teściowej ale ostatnio jest dobrze bo w ogóle się z nią nie widuję ale gdy mi się coś nie podoba mówię prosto z mostu
27 listopada 2012 12:41 | ID: 869534
Asiu mam jakieś uprzedzenia do teściowej ale ostatnio jest dobrze bo w ogóle się z nią nie widuję ale gdy mi się coś nie podoba mówię prosto z mostu
Dobre ;p
Strasznie sie wczoraj wkurzylam, bo podobno dala malej kanapke z majonezem...;/
A tak oprócz tego, to jak ona przyjeżdza pilnowac malej to jej zawsze zwracamy za bilety. Rozumiem, że nie mają kasy ale ciągle o tym gada ;/ dla malej nic nie przywiezie. już nie mowię o prezentach ale np zadnego serka ani nic. Na dodatek zawsze musze miec obiad na ten dzień bo ani razu nie uslyszalam że ona ugotuje . Oczywiście jak jest u córki to bardzo jej pomaga...
27 listopada 2012 12:52 | ID: 869542
Asiu mam jakieś uprzedzenia do teściowej ale ostatnio jest dobrze bo w ogóle się z nią nie widuję ale gdy mi się coś nie podoba mówię prosto z mostu
Dobre ;p
Strasznie sie wczoraj wkurzylam, bo podobno dala malej kanapke z majonezem...;/
A tak oprócz tego, to jak ona przyjeżdza pilnowac malej to jej zawsze zwracamy za bilety. Rozumiem, że nie mają kasy ale ciągle o tym gada ;/ dla malej nic nie przywiezie. już nie mowię o prezentach ale np zadnego serka ani nic. Na dodatek zawsze musze miec obiad na ten dzień bo ani razu nie uslyszalam że ona ugotuje . Oczywiście jak jest u córki to bardzo jej pomaga...
moja teściowa kiedyś wtrącała mi się bardziej ale zapowiedziałam mężowi że jeszcze raz zwróci mi uwagę w naszym domu to ją wyrzucę! i od tamtej pory się nie wtrąca... od czasu do czasu coś palnie ale zaraz mąż reaguje bo wie, że nie przepadam za jego mamą... nawet dziś śmiał się przy śniadaniu, że ja z jego mamą nawet dwóch dni bym nie wytrzymała bo byśmy się zabiły
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.