Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum

zabieram sie z aobiad bo dzis znow na popoludnie lece do pracy ale ze mna lepiej - alez sie ciesze :]

Ewelinko super  że czujesz się lepiej :)

ja dziś mam taki senny dzień, normalnie chodzę i spię jednocześnie hehe nawet dziecka na spacer nie wzięłam dziś ehh ogólnie mam lenia ogromnego dziś

Hej
 Ja dzisiaj bylam u lekarza i do tej pory mnie trzesie.Szkoda slow....
Sloneczka ciag dalszy ale zimno jest.
Dzisiaj i jutro mam wolne i cieszy mnie perspektywa dluugiego weekendu:)
Zabieram sie za porzadki zeby pozniej miec to z glowy.

U nas sa dwa kluby malucha,tylko ze  dziecko zostaje z rodzicami(tzn rodzice sobie siedza i rozmawiaja a dzieci sie bawia).Na razie zdobylam sie tylko na to,jakos nie moge sobie pomyslec ze go gdzies zostawie samego.Wiem ze to glupie i ze wkrotce bede musiala bo przeciez nie bedzie z nami caly czas w domu.Ciezko mi bedzie....

Ewelinko ciesze sie ze lepiej sie czujesz:)
Monis jak nastroj dzisiaj?
Paula ide zaraz zaglosowac na Filipka

dziewczyny dzięki za głosy - mam nadzieję, że się uda :D

Hej, a nastrój dzisiaj lepiej ale cały czas wisi nade mną zła wiadomość od wczoraj... dobra powiem Wam, wygadam się. Będą likwidować moją instytucję i przenosić nas pod innego zwierzchnika, ale przechodzą tylko pracownicy merytoryczni i to jeszcze nie jest na 100% pewne, że wszyscy. Z mojego Wydziału przechodzi tylko 49% i niestety wiadomo już kto przechodzi - jak można się domyślić ja nie,bo w obecnej sytuacji liczy się niestety nie kto jak pracuje, tylko kto ma większe znajomości. Więc na dzień dzisiejszy perespektywa jest taka, że z dniem 1 lipca 2013 staje się osobą bezrobotną, co oznacza, że możemy wbijać żeby w śćianę bo z jednej pensji nie wyżyjemy mając do spłacania kredyt. Nasza likwidacja nie jest jeszcze co prawda w 100% przesądzona - Sejm musi przegłosować ustawę, która musi wejść w życie, ale pierwsze czytanie ma się odbyć już w grudniu, a głosowanie w lutym. Tak więc w lutym wyjaśni się co i jak. I teraz jestem w kropce, bo nie wiem czy mam szukać nowej pracy, czy lepiej narazie czekać chociaż do tego lutego, bo istnieje cień szansy że jednak nas nie rozwiążą po np. Prezydent zawetuję tą ustawę, a szczerze mówiąc bardzo ciężko będzie mi znaleć pracę w rónie dobrych warunkach, gdzie dostanę umowę na czas nieokreślony i z taką pensją jak mam teraz...

Ach...jak nie urok to sra....

Ewelinko cieszę się, że zdrókim już lepiej. Za to u mnie zmasowany atak kataru...mam nos jak pijak.

Edytko u nas ten klub malucha to też jest taki, że rodzic idzie z dzieckiem i ono po prostu bawi się z innymi dziećmi. Dopiero chyba w następnej grupie wiekowej od 2,5 r. można zostawiać dzieci same.

Monis przykro mi bardzo
Oby jednak nie zlikwidowali.
Ciezko rzeczywiscie cos zdecydowac .Czy szukac czegos nowego czy poczekac?
Moze rozejrzyj sie i jesli znajdziesz cos chocby zblizonego do terazniejszej pracy i warunkow to wtedy sie zastanowicie czy warto zaryzykowac?

Moniś to rzeczywiście nie ciekawie macie... Trudna decyzja przed Wami...Mam nadzieję, że jednak nie zlikwidują Twojego miejsca pracy i nie będziesz musiała szukać pracy

Moniko trzymam kciuki, zeby jednak nie zlikwidowali bo teraz wiadomo jak z praca. Ja dzisiaj mam protest nie gotuje obiadu, poklocilam sie z moim rano i mam w powazaniu co dzisiaj zje. 

uuuuu Moniko to trzymaj się .... ale mój pragmatyzm mi podpowiada, że być może jest wyjście z patowej sytuacji. Gdybyś wzięła z miesiąc wychowawczego, po czym wróciła do pracy na 7/8 etatu to chyba nie będą mogli Cię zwolnić, zwłszcza, że przenoszą część pracowników - wiem, że to kombinowanie ale czasem tak trzeba, bo dopóki Ci się należy urlop wychowawczy na Blankę dotąd możesz z niego skorzystać a do lata jest czas aby cosik uzbierać na ten trudny miesiąc a później masz rok spokoju - bo masz ochronę przez rok.

też już rozmawiałam z naszą kadrową na ten temat, bo to moja najlepsza qmpela, która też idzie na bruk w takim przypadku i coś razem kombinujemy. Jak nie uda mi się znaleźć pracy jak już będę wiedziała na 100% że nas rozwiązują to może z tego urlopu wychowawczego skorzystam, tylko to też takie ciągnięcie na siłę... no zobaczymy co będzie :) narazie humor mam trochę lepszy :)

Monia będzie dobrze :) trzeba myśleć pozytywnie :D

witajcie :) dziś potwornie boli mnie glowa...  Jeszcze mój pies chodzi za mną i piszczy (bo chce poleżeć na naszym łóżku) doprowadzając mnie do szału :) Fifi wstal dziś w nienajlepszym humorze teraz dosypia i mam nadzieję że humor będzie lepszy po przebudzeniu

Paula masaż skroni i zimny kompres potem na te miejsca - mi czasem pomaga, może Tobie też :)

a no trzeba więc do dzieła :)

kochana spróbuje ale ja mam takie silne bóle głowy z nerwicy :D mam takie dni kiedy wszystko doprowadza mnie do szału

aaa...to meliska ? albo samotny spacer, tylko to pewnie nie wykonalne.

samo przejdzie :) z nerwicą borykam si ę już od 8 lat - posiadam tabletki ale biorę dopiero wtedy gdy czuję że jest na prawdę źle :)

Hej Kochane .

Moniś czytałam o tej złej wiadomości. Czyżby dopadła Was prywatyzacja? Jeżeli tak to byłam w podobnej sytuacji i powiem Ci ze teraz z perspektywy czasu ciesze sie ze tam nie pracuje. Bardzo , bardzo tesknie za tamta praca i za osobami ktore tam pracowaly. No ale z opowiadan, pan ktory to przejął zrobił z tego miejsca oboz pracy. Niestety :( do lipca jest jeszcze trochę czasu. A może myslałas o jakims wlasnym interesie ? :)

Asiu nie prywatyzacja, po prostu rozwiązanie i wchłonięcie naszych obowiązków przez inne instytucje państwowe. Nie myślałam o interesie własnym, jakoś chyba nie mam do tego smykałki.

a ja marzę o wlasnym prywatnym przedszkolu ale  brakuje kasy - na razie jestem na etapie załatwiania pracy w szkole - ale co z tego wyjdzie? nie wiem - wszystko będę wiedziałam w sierpniu, bo muszę mieć papierek a obrona na początku lipca