Jestem pod wrażeniem Waszych pociech, że tak ladnie już jedzą, kombinują z przemieszczaniem eh :]
my nadal próbujemy glutenu, a dziś spróbujemy rybki na obiadek. Oleńka na razie tylko papki słoiczkowe wcina, ale powoli małe słoiczki idą w odstawkę, choć różnie z tym bywa.
Wczoraj był wyjątkowy dzień jak się okazało koło południa - przebiła się jedna z wychodzących jedynek :)
Asiu z tym spaniem różnie bywa - tzn.my ogólnie oboje wynieśliśmy się z naszej sypialni i Ola śpi sama w pokoiku, śpi wtedy dużo spokojniej, nie rozbudza się, a w nocy jak trzeba do niej wstać to robi to mój B., bo ja byłabym nieprzytomna cały dzień amu to nie przeszkadza. Owszem są sytuacji gdy Ole boli brzuszek, ząbki itp, wtedy zabieram poduchę i idę do niej ja, bo on jednak wstaje do pracy.
oj wczoraj byliśmy na piwie i dziś głowa mnie boli :(
powodzenia na zajęciach Paula :)
Moniko koleżanka córeczce dawała płatki owsiane, takie rozgotowane z owockiem, tylko mała miała jakieś 10 miesięcy, więc nie wiem czy Blanka już by mogła.
miłego weeknedu, u nas po wiosennej burzy, odrobinę deszczowo dziś