Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe
Zakładam wątek bo chybą tylko Edytka i ja jak narazie jesteśmy Sierpniowymi Mamusiami :) Mam nadzieję, że będziemy się tu wymieniać informacjami dot. opieki nad naszymi Małymi Skarbami. Czekam na Was wszystkie dziewczynki z poprzedniego wątku i na Wasze Maluszki gdy już opuszczą Wasze brzuszki :)
no ładnie wieczorne pogaduchy :)
ja muszę jeszcze przzynajmniej 5 kg - w lipcu jedziemy nas morze i nie bardzo uśmiecha mi się zmieniać wszystkie ciuchy :/ ale jest światełko, dziś po raz pierwszy od połowy ciąży moja waga rozpoczęła się do cyfry 5 :D
ale od dwóch tygodni jem niewiele słodyczy i nie pije słodkich soków i napojów. Ze słodkości 2 kostki czekolady lub dwa ciastka a do picia woda :/ ja jak chudne to bardzo bardzo powoli, 1 kg na miesiąc...
dołączam się do Was :)
Moniko my będziemy jechać jakieś 6-8 godzin nad morze, nie wiem zupełnie jaką porę wybrać...
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
heh chciałabym wręcz marzę żeby moja waga zaczynała się na cyfrę 5 :D
mój dietetyk twierdzi, że są osoby które nawet po wodzie tyją i ja do nich należę w 1000%
w ciąży byłam na diecie dla cukrzyków i przytyłam 30 kg które miałam zrzucić przy karmieniu piersią i co się okazało, że karmiąc piersią ciągle tyję - a nie jem już prawie wcale
ale walczę i muszę zrzucić te "nie moje" kilogramy
a mnie to tak zaskoczyło....
Paula dasz radę :)
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
dzięki dziewczyny za wsparcie
grubasy też muszą żyć
miłego dnia
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
Hej Kochane :)
Ja się odchudzałam i nic... waga stoi.. żebym się leniła albo coś. Ciągle latam i latam... Paulina ? jakie grubasy ?? ja tu żadnych nie widzę !
Co do uczuleń to moja mała ma uczulenie na gluten ( chyba ). Dałam jej kaszę manną i cała w krostkach ale odstawilam i jej przeszło.
W czasie dlugiego weekendu podjeliśmy z P. deyzje, że uciekamy z Olsztyna do większego miasta. Ja tu nie mam szans na pracę. tzn nie na taką jaką bym chciała i w ogole strasznie drogo u nas. Jestem normalnie załamana. Z jednej strony chce a z drugiej mam tu rodziców z którymi jestem strasznie zwiazana. No ale przeciez mam juz swoja rodzine i musze o nia zadbac :(
Paula, Asia - ja chudne bardzo powoli, jakiś kilogram miesięcznie, niewiele, ale nie każdy tak ma. Mnie to zaskoczyło, bo w końcu dałam sobie spokój, poza ograniczeniem tego co z cukrem.
Ale dziewczyny moja mama Twierdzi, że ona chudła jak zaczęłam biegać. :-)
ale tak jak pisałam, każdy ma swoje na karku, jedni geny inni jeszcze inne problemy, najważniejesz to polubić siebie :-)
Asiu zapraszamy do Wrocławia :-) może tu coś znajdziecie :) tylko bardzo daleko od Olsztyna, ale samolotów coraz więcej i coraz tańszych - 100 zł w obie strony do Warszawy :)
a jak Wikusia? Jak jej apetyt?
A dawałaś jej gluten po troszku, po łyżeczce do obiadku, ponoć maluchy muszą nauczyć się go przyswajać...my w srode probujemy jajka :)
no tak ja już na nogach, sprzątam, troszkę pracuję, a Ola sama bryka w łóżeczku...
Ja też tu grubasów nie widzę :p ale tez marzę, żeby moja waga zaczynała się na 5, pewnie nie dam rady bo przed ciążą też nie było tej magicznej cyfry...
Asiulka a może Wiki ma uczulenie na kaszkę manną, a nie w ogóle na gluten. Spróbuj glutenu w innej postacji, np. kaszka ryżowo-pszenna firmy B.....ta :) albo inne kaszki wielozbożowe. Ja jak wprowadzałam gluten to właśnie na takich kaszkach, do kaszki bezglutenowej dodawałam łyżeczkę kaszki z glutenem.
Ewelinko, to trochę długa podróż Was czeka. My też będziemy wybierać się nad morze ale od nas to jakieś 5 h. Tak sobie myślę,że jeśli tyle jazdy przed Wami to może faktycznie lepiej żebyście jechali w nocy, może Oleńka prześpi wtedy całą drogę. Tylko z przerwą będzie ciężko żeby Oli nie wybudzić ze snu. No i na pewno będzie się też przyjemniej jechać, bo w lipcu to pewnie będzie już cieplutko. I bądź tu człowieku mądry i wybierz najlepsze rozwiązanie dla dziecka.
My jak będziemy jechać na wakacje to chcemy Blankę już przesadzić do następnego fotelika więc mam nadzieję, że będzie jej się wygodnie jechać i nie będzie marudziła, bo w tym pierwszym foteliku jest już jej niewygodnie.
No długa...ale damy radę. My mierzyliśmy Olę do tych kolejnych fotelików ale one są pionowe i o ile gabarytowo Ola do nich pasuje to nie wiem czy dałaby radę tak spać całą drogę, ale jak przybierze jeszcze 4 kg to będziemy musieli....
Moniko mi waga jakieś pół roku przed ciążą zaczynała się od 4...stąd moje parcie :-) wiesz ja jestem dość niska i kiedyś drobna :D dobra ja czekam na Wasze efekty :D:D:D ale na zdjęciach Waszych to ja nie widzę grubasów :)
Moniko jeszcze jedno pytanie - znasz jakąś kaszkę glutenową nie mleczną ekspresową, bez gotowania, bo ja nic kompletnie nie mogę znaleźć...i gotuję na wodzie i dopiero wtedy dodaję do zupek itp.
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
My też planujemy już zmianę fotelika, ciągle się zastanawiam jaki kupić... Moniko macie może upatrzony jakiś fotelik?
My w tym roku dłuższego wyjazdu nie planujemy tzn nigdy nie planujemy a potem w jdenj chwili się namyślamy pakujemy i w drogę :D
Ja dzisiaj nic nie robie w sobotę wszystko porobiłam, obiad mam z wczoraj także dzisiaj leniuchuje :D
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
Ewelinko dziękuję za zaproszenie ale to troszkę daleko :) Bardziej jestem nastawiona na Bydgoszcz , ponieważ mieszka tam siostra mojego P. i bedzie nam tam łatwiej :) mam oczywiście taką nadzieje :) Od zawsze podobało mi się to miasto. Mimo, że mieszkam w stolicy Warmii i Mazur więcej zieleni i wody widziałam w Bydgoszczy. Może to przez układ miasta... No i nie oszukujmy się , kilogram ziemiaków u nas kosztuje 1,20 a tam 0,40 . A jak poszłam do osiedlowego sklepu i zobaczyłam pierś z kurczaka po 12 zł to byłam w szoku ! Oczywiscie była promocja, u nas po promocyjnej cenie kosztuje 14 lub 15 zł...
heheh u nas 18 zł....:/ ale i tak z moich obserwacji wynika że najtańszym miastem w jakim byłam to Lublin...
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Ewelinko dziękuję za zaproszenie ale to troszkę daleko :) Bardziej jestem nastawiona na Bydgoszcz , ponieważ mieszka tam siostra mojego P. i bedzie nam tam łatwiej :) mam oczywiście taką nadzieje :) Od zawsze podobało mi się to miasto. Mimo, że mieszkam w stolicy Warmii i Mazur więcej zieleni i wody widziałam w Bydgoszczy. Może to przez układ miasta... No i nie oszukujmy się , kilogram ziemiaków u nas kosztuje 1,20 a tam 0,40 . A jak poszłam do osiedlowego sklepu i zobaczyłam pierś z kurczaka po 12 zł to byłam w szoku ! Oczywiscie była promocja, u nas po promocyjnej cenie kosztuje 14 lub 15 zł...
oj to u nas jest dużo taniej - my kiedyś mysleliśmy o przeprowadzce do większego miasta ale mąż dostał dobrą pracę na miejscu i tu mamy dom działkę więc szkoda mi wszystko zostawić... I tak sobie mieszkamy w malutkiej miejscowości ale nie narzekam...
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
heheh u nas 18 zł....:/ ale i tak z moich obserwacji wynika że najtańszym miastem w jakim byłam to Lublin...
tak Lublin jest jednym z najtańszych miast (oczywiście tych większych) w Polsce; mieszkam niedaleko to wiem... w mojej małej mieścine jest jeszcze taniej niż w Lbn :) także zapraszam do mnie :D
ja jestem zakochana w Lublinie, tam czas płynie zupełnie inaczej, nigdzie się tak nie relaksuje jak tam...
Paula - ja większość wakacji spedzałam w okolicach Kraśnika, a włąściwie to bardziej Urzędowa...:-)
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
ja jestem zakochana w Lublinie, tam czas płynie zupełnie inaczej, nigdzie się tak nie relaksuje jak tam...
Paula - ja większość wakacji spedzałam w okolicach Kraśnika, a włąściwie to bardziej Urzędowa...:-)
ja do Lublina mam jakieś 110 km tam studiowałam dziennie, teraz zaocznie bo z dziennych zrezygnowałam :D w Urzędowie kupiłam swojego dalmatyńczyka :D znam te tereny dość dobrze :D
także przy okazji jak będziesz w okolicy zapraszam na kawkę :D
Ewelinko ja używam kaszki BoboVita Dla małego brzuszka kaszka 7 zbóż z jabłkami i śliwkami, co prawda robię ja na mleku ale można też na wodzie. A gluten podaje też Blance w obiedzie - mięsko (cielęcian, wołowina) i ryż lub makaron, ugotowany na bardzo miękko i zmiksowany.
Paula my fotelik tylko Recaro - zboczenie mojego męża, że dla Małej musi być wszystko z atestami, bardzo bezpieczne i sprawdzone. Ten pierwszy też mamy tej firmy.
A Blanka już samodzielnie bardzo pewnie siedzi więc myślę, że możemy jej zmienić ten fotelik. Choć gabarytowo mogłaby być trochę wieksza, bo narazie to "szczypior" waży 8,5 kg i ubranka nosi w rozmiarze 74 :)
Asiulka to ja zapraszam do Bydgoszczy bardzo serdecznie :) przynajmniej będziemy mogły się spotykać też w realu a nie tylko na forum :) a z tymi cenami to u nas tez różnie, np. owoce, ważywa zależą od osiedla na jakim się mieszka, my akurat mamy najdroższy rynek...
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Ewelinko ja używam kaszki BoboVita Dla małego brzuszka kaszka 7 zbóż z jabłkami i śliwkami, co prawda robię ja na mleku ale można też na wodzie. A gluten podaje też Blance w obiedzie - mięsko (cielęcian, wołowina) i ryż lub makaron, ugotowany na bardzo miękko i zmiksowany.
Paula my fotelik tylko Recaro - zboczenie mojego męża, że dla Małej musi być wszystko z atestami, bardzo bezpieczne i sprawdzone. Ten pierwszy też mamy tej firmy.
A Blanka już samodzielnie bardzo pewnie siedzi więc myślę, że możemy jej zmienić ten fotelik. Choć gabarytowo mogłaby być trochę wieksza, bo narazie to "szczypior" waży 8,5 kg i ubranka nosi w rozmiarze 74 :)
ja też używam tej kaszki bobovita :) my już praktycznie musimy kupić fotelik mały siedzi już bardzo pewnie waży 10,7kg a ubranka to już 80 i 86.
Muszę obejrzeć te foteliki i w tym tygodniu robimy zakup :D
Zobacz Paula te foteliki, co prawda są drogie ale naprawdę warto. Duzo czytalismy o fotelikach zanim zdecydowaliśmy się na zakup, dużo opini zebraliśmy i uważamy że Recaro są świetne. Zastanawialiśmy się jeszcze nad firmą Romer, ale te są trochę droższe niż Recaro, a opinie uzytkowników i oceny testów porównywalne.
My jak na razie tylko oglądaliśmy foteliki, Ola nie siedzi pewnie więc nie ma o czym mówić. Ale też głównie tej firmy, wyglądały najsolidniej i miały fajne ficzery :)
heheh my właśnie rozpoczynamy zmianę garderoby na 80 :) Są jeszcze troszke luźne na Olę ale więszkość 74 są już ciasne...tak, ciasne, nie zak krótkie tylko za wąskie :) coż ma to po mnie :)
a mam pytanie do dziewczyn gotujących dla maluchów - na etapie 6/7 miesiąc jak gotowałyście obiadek to ile mięska do porcji obiadku - chyba zaczne gotowac, nie z nadmiaru czasu ale Ola jak wiecie uczuleniowcem jest i nie może jeść cielęciny, indyka, kurczaka - może schab, jagnięcine, królika - tylko wybór w tych daniach mały...Ona nie tyka się obiadków z bobovity - kaszki owszem ale słoiczki odpadają :)
Paula w tym roku się nie wybierzemy ale dziękuję za zaproszenie :)
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Ewelinko szczerze Ci powiem że nie wiem ile mięska daję na jedną porcję. Kupuję mięso i mroże sobie kawałki ale nigdy ich nie ważyłam... Daję na oko