Pięknie, że z Oleńką wszsytko dobrze :)
A ja też wczoraj poprasowałam i trochę ogarnęłam w domu :) dzisiaj za to czeka mnie pakowanie, bo w piątek po pracy zjemy szybko obiadek i wyjeżdżamy do znajomych pod Piłę. Mam nadzieję, że pogoda się nie popsuje bo chcemy sobie pogrillować, mniam.... już nie mogę się doczekać, bo ja jestem wielkim mięsożercą
A propos mięsożeracia :p to muszę się pochwalić, że wczoraj zrobiłam bardziej ambitny obiad... nadziałam piersi z kurczaka swieżym szpinakiem, czosnkiem i serem plesniowym i upiekłam w piekarniki. Do tego pieczone młode ziemniaczki....mhm... pycha było...
Paula, kawka na noc.... oj ja bym nie zansnęła, a poza tym nie pijam kawy na co dzień (tylko jak ciśnienie spada), za to delektuję się teraz codziennie w pracy zbożówką :p
Buziaczki dziewczynki super, że tu jesteście!
Asiulka, a Ty jeszcze masz długi weekend, że się nie odzywasz? buziaczek!
Dziewczyny, a Daria coś nam zniknęła z forum...? Ktoś wie, co się dzieje?!