Witam dziewczynki :)
widzę, że intensywnie intensywnie :-)
u nas zdecydowanie mniej intensywnie w kwestii towarzyskiej, natomiast w weekend w końcu u rodziców była ładna pogoda - i wybraliśmy się na działkę, więc ja zabrałam się do ścinania, przycinania itp. do dziś mam zakwasy :) Ale wszystko co dobre kończy się, wczoraj wróciliśmy do domu, ale nie narzekam bo i u nas pogoda dopiesuje, spacer 2,5 godzinki, w tym zakupy, teraz licze na to ze Ola usnie bo dzis tylko godzinke spala :)
od tygodnia podaję jej co drugi dzień żółtko i na szczęście nie zauważyłam, żeby jej cokolwiek było. Natomiast zauważyłam, że jak jej wprowadzam po troszku więcej glutenu to przez kilka dni ulewa tą kaszką a później się normuje wszystko. Ważne że później się normuje wszystko.
Jutro rano robimy próbę prowokacyjną z tym jogurtem - trzymajcie kciuki coby możnabyło odtsawić pepti :)
Asiu co do jedzenia mleka moja Ola samego mleka nie pije wcale, o 5 rano pije butle z kleikime kukurydzianym, później o 9 je kaszkę z owocami, później je obiadek, później ok.16 je butle z kaszką owocową ale już bez owoców i na kolacje ok.20.00 je butle z kleikiem ryżowym. Fakt, te cztery posiłki są na mleku, ale same mleko jej się tak ulewa, że uznałam że lepiej żeby mniej ilościowo wypiła a gęstrzego to bynajmniej nie bedzie ulewała.
Paula ale Ci fajnie ze maly nie ma alergii i możesz mu dawac lody :D ja ostatnio dałam Oli kawałek szynki z kanapki i pomidora :-) bardzo jej smakowało, ale tak jak piszesz patrzyła co najmniej jak mój żebrzący kot :D
Edytko trzymaj tę pogodę ile wlezie :D
Jak Waszym maluchom wychodziły górne jedynki? też ciężej to znosiły niż dolne?
pozdrawiam i buziakuję - miłego popołudnia i idę obiad gotować :D