Oj tak cichutko tu dziś.
My właśnie zjadłyśmy śniadanko - kaszka z morelami, ja kanapka - i kanapka dużo bardziej interesowała Olę.
Teraz młoda idzie na drzemke - tzn.ja na to liczę - jutro jedziemy do kontroli, mam nadzieję, że z uszkiem będzie ok.bo mam plan w weekend jechać do rodziców i zostać tam tydzień. Ale to tylko wtedy gdy Ola będzie zdrowa.
Własnie piszę podanie o urlop wychowawczy.
Paula zamorduje za zdjęcia słodkości :P :P :P kiedyś jadłam po 3 pączki dziennie ....:)
ściągi...to były czasy :D ja pisałam z łaciny w liceum :)
dobra zabieram się za robotę, a jeszcze dodam, że udało się i wczoraj poprasowałam :D
miłego dnia :) słońca takiego jak u nas za oknami :)