Zakladam ten watek bo moze Mamusie z
tych miesiecy boja sie zalozyc watek:)
wiec zapraszam PANIE:)
20 października 2011 20:34 | ID: 664670
Natalko nic sie nie martw!Tak jak Asia napisala za jakis czas wszystko sie unormuje i instynktownie bedziesz juz wszysko robic!
Ja tez na poczatku strasznie sie balam ze zle sie nim opiekuje i ze tyle rzeczy jeszcze nie wiem(zreszta teraz tez sie czasem zastanawiam czy dobrze cos zrobilam).Stopniowo to mija.
Nasz maly ma kolke i dlugo myslalam ze to ja cos zle robie,ale teraz wiem ze po prostu niektore dzieci tak maja.
Smoczka mu na razie nie dajemy,a co do pepuszka to my nic z nim nie robilismy.Polozna powiedziala nam zeby go tylko nie moczyc i wietrzyc(szybko odpadl).Mozna przemywac spirytusem takim rozcienczonym 70%.
Bedzie dobrze!!
Asiu strasznie ci wspolczuje tych przezyc szpitalnych.Oby wkrotce poszly w zapomnienie!
Nam lekarz powiedzial zeby sprawdzac czy dziecku jest cieplo czy zimno na karczku.
Marcelek tez czesto ma zimne raczki.Trzymasz sie dzielnie,ja nie wiem jak dalabym rade jeszcze z pieskiem wychodzic....
Ewelinko my tez powiedzielismy rodzicom juz jak maly byl na swiecie.Ja rodzilam dwa tygodnie po terminie i doskonale wiem jak to jest jak bez przerwy wszyscy pytaja czy to juz.
20 października 2011 22:36 | ID: 664820
Ewelinko my zadzwoniliśmy do rodzic, że jedziemy do szpitala i powiedzieliśmy, że nie mają do nas dzwonić, że się odezwiemy jak już będzie po. A rozumiem Cię doskonale, że telefony z pytaniami mogą strasznie denerwować.
Asiu odpędź te koszmary, jesteś już w domku i możesz zapomnieć o koszmarze szpitala, a wiki jest tylko Twoja więc nikt Ci jej nie zabierze :)
Nataluś robisz na pewno wszystko dobrze - instynkt macierzyński sam decyduje co jest najlepsze dla Maleństwa. A nie przejmuj się nikim inny. A tak jak Asia napisała z każdym dniem będzie coraz lepiej i będziesz coraz pewniejsza że działasz dobrze :) My smoczka używamy, bo Blania jest wielkim ssakiem i na okrągło mogłaby ssać.
Edytko, ale Marcelek jest już duży chłopak, Blanka wazy 5 kg. :)
21 października 2011 11:04 | ID: 665121
No :-) obrałam strategię wyciszonego telefonu - grzecznie też powiedzieliśmy rodzicom, że jak coś się wydarzy to będą wiedzieć pierwsi. Może jakoś im to ostudzi ich emocje.
Co do smoczka powiem Wam tak - z logopedycznego punktu widzenia - troszkę tego łykłam - on nie szkodzi dziecku, a wręcz pomaga w kształtowaniu przyszłej artykulacji dźwięków, ćwiczy język i inne narządy mowy :) ja wiem, że są różne opinie, wiem, też że nie mam na razie własnego malenstwa - ale mi się wydaje, że jak dziecku, zwłaszcza takiemu malcowi cos pomaga to czemu mu tego nie dać, przecież u nas w brzuchu jak tylko miał potrzebę pchał do ust to pępowine, to palucha lub tak jak moja mała - ona ma wiecznie cztery paluchy w ustach i kciuka na zewnątrz :) widocznie tak lubi :D
do tego śmiem twierdzić, że matka wie co jest dobre dla dziecka - dlatego dziewczyny nie wierzę, że robicie coś nie tak - a i polecam fajną książkę "Pierwszy rok życia dziecka" wyd.Rebis. Może nie ze wszystkim się zgadzam, porusza wiele zagadnień i jest napisana przez ekspertów :) Dlatego dziewczyny dajecie radę :-) dzieci rosną, są czyste, mają pełne brzuchy - takim maluchom ponoć niewiele potrzeba do szczęścia - no czasem pomiziać się z nimi, tak mówiła nam pediatra na szkole rodzenia :)
21 października 2011 11:40 | ID: 665138
Ale mam dziś dobry dzień :) jednak są jeszcze dobrzy ludzie na tym swiecie :)
No i weszłam w spodnie przed ciążą :) sukces :D !
Tak krótko bo lecimy na spacerek :)
Miłego dnia :*
21 października 2011 11:52 | ID: 665147
O jak Ci fajnie - spodnie sprzed ciąży :D też mi się marzy :)
miłego dnia!
21 października 2011 13:13 | ID: 665225
A my właśnie po spacerku :)
ale to jest radość wchodzi w ciuchy sprzed ciąży, na końcówce też już byłam mocno za nimi stęskniona :P na szcześćie teraz jest wszystko spowrotem w normie :)
21 października 2011 14:18 | ID: 665255
Moniko, ostatnio na zajęciach w szkole rodzenia omawialiśmy laktacje i pojawiła się kwestia o którą pytasz eksperta
cyt. to że mała nie chce jeść z jednej piersi - i Pani powiedziała nam, że to nie kwestia piersi tylko nie lubi najwidoczniej leżeć na tym boku, coś dziecku może przeszkadzać i wtedy trzeba dziecko przystawić spod pachy -czyli leży na tym samym boku na którym leży gdy je z piersi którą lubi :) możesz spróbować i dać znać znać czy to skutkuje :) bo jak na razie to nadmiar teorii :)
21 października 2011 14:19 | ID: 665256
a co do pogody to ja też pospacerowałam teraz obiad i prasowanie i jeszcze szkoła rodzenia - heh może po szkole rodzenia w końcu Ola zechce się z nami przywitać :)
21 października 2011 14:23 | ID: 665259
no ależ się rozpisuję - ale ja też nie mogę się doczekać ciuchów sprzed ciąży :) więc jakby to rzec do swojej córki - do dzieła, koniec z tym wygodnym siedzeniem w brzuchu :)
21 października 2011 16:53 | ID: 665383
ja tez juz biegam w swoich spodniach sprzed ciazy ... co prawda to te wieksze ;) bo ogolnie to chodzilam przez jakis czas w calkiem maych rozmiarach ae radosc jest ogromna ze nie musze nic kupowac i mieszcze sie w to co kiedys ;p a te szczuplejsze troszke poczekaja :D.
my sie tez zastanawiamy nad smokiem, jakos niechetna do niego jestem ale maly zasypia przy cycu a w zasadzie nakadce... i jak tylko mu zabieram to jest krzyk i znowu musi miec w buzce ... co gorsza wyplywa mu mleczko... znaczy uewa sie tylko jaki to ma sens ze on spiac wciaga mleczko jeszcze tylko sie zachlysnie jak tego nie dopilnuje i bedzie klopot ... a tak mysle nakarmic odbic i dac smoczek... ale nie weim walcze sama ze soba.
w przyszym tygodniu bedziemy mieli wizyte poloznej z lekarzem wiec sie zapytam do tego czasu jakos wytrzymamy, zobacze co mi poradza doswiadczone osoby.
a dzis kapiel maego z babcia ;p bo mezusia nie bedzie a sama nie dam rady :d zawsze to jakis urozmiacenie ;p
21 października 2011 21:45 | ID: 665568
Ewelinko karmienie spod pachy daje efekt, więc to nie tylko sucha teoria. Może jeszcze nie jest tak dobrze jak z prawej, ale jest lepiej bo krzyku jest mniej i je.
A tak w ogóle to mam doła, ale nie będę tu jeszcze raz tego opisywać - napisałam juz na Maluszkach sierpniowo-wrześniowo-październikowych...
Miłego wieczoru!
22 października 2011 08:12 | ID: 665692
może jeszcze się przyzwyczai do nowej pozycji :-) powodzenia
a ja dziś cierpie na bezsenność od 7 nie śpię i jakoś nie chce mi się :-)
o i nadal nie urodziłam :D
22 października 2011 21:26 | ID: 666030
Monis glosik na Blaneczke oddany a to zdiecie jest PRZEPIEKNE!!!!
Ewelinko juz coraz blizej....
22 października 2011 21:31 | ID: 666033
Ewelinko jeszcze troszkę :):) dasz rade :)
23 października 2011 10:39 | ID: 666290
Dzięki za głosiki!
Ewelinko już niewiele zostało także na pewno dasz radę :)
23 października 2011 12:42 | ID: 666382
eh już mi się nie chce czekać - :-) to najokropniejsze uczucie jakie może być :)
najgorsze w tym wszystkim jest to, że moja pani doktor chce mnie w poniedziałek do szpitala już wysłać a ja nie cierpie szpitali :/
może dziś ze spaceru zamiast windą wejdę piechotką na 4 piętro :D
dzięki za wsparcie a zdjęcie Blanki - jak napisałam przepiękne :)
23 października 2011 16:06 | ID: 666440
Ewelinko coś o tym wiem :) najgorsze te czekanie, a jeszcze gorsze to te pytania " urodziłas juz?" ...
Co do szpitala to moze bedą chcieli Ci juz wywoływac :) ja wytrzymałam 4 tygodnie to i Ty dasz rade :):) 3mamy kciuki :)
23 października 2011 21:15 | ID: 666644
Ewelinko dasz radę w szpitalu - będziemy tzrymać mocno kciuki!
23 października 2011 21:52 | ID: 666666
No ja liczę na to, że zrobią badania i wypuszczą bo nic się nie będzie działo :) jak na razie pertraktuję z małą, że na świecie nie jest źle i że może jednak zmieni upodobania i sama wyjdzie bez proszenia :D
ale jakby nie dało się inaczej to z góry dziękuję za kciuki :D
24 października 2011 21:13 | ID: 667325
Ewelinko dasz rade!!My takze trzymamy kciuki!!Daj znac jak sie czujesz i co u was
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.