Zakladam ten watek bo moze Mamusie z
tych miesiecy boja sie zalozyc watek:)
wiec zapraszam PANIE:)
13 września 2011 09:47 | ID: 634779
No to masz sporą córeczkę :) no jak to w szpitalu pewnie nudy, ale bynajmniej codzą koło Ciebie i możesz bezkarnie odpoczywać :) może czytelnicze zaległości uda się nadrobić - uszy do góry :) teraz czas czekania na 3 kg szczęścia :)
ps.oni zostawią Cię w szpitalu do porodu?
13 września 2011 16:28 | ID: 635072
Witam po dlugiej nieobecności:):):) Ja mam juz swoją córcie w domku:):):) urodziła się w piątek:):) śliczniusia jest po prostu a jaka grzeczna:):):) zero problemów:):):) nawet płakać nie chce:):):)
14 września 2011 09:39 | ID: 635760
no to gratulacje :)
a Ty doszłaś już do siebiepo porodzie?
pozdrawiam
14 września 2011 16:20 | ID: 636034
a mi podczas wizyty pani doktor powiedziala ze powoli zaczyna sie robic rozwarcie ... ciekawa jestem ile czasu zaczyna sie ono przed porodem ;p ja obstawiam ten weekend moze nastepny na powitanie synka ciekawe jak wyjdzie :D
moze nie przegapie porodu ;p
ehh moglby Skarbus poczekac do niedzieli bo jeszcze w piatek koniec remontu i drobne porzadki zostana.... potem moge spokojnie zostawic mazulka samego w domku na kilka dni ;p
a maly ma 2500kg :D
14 września 2011 16:42 | ID: 636051
o ładnie, wszystkie urodzicie i sama tu zostanę :)
15 września 2011 11:52 | ID: 636877
Olivia - ogromne gratulacje! Cieszę się, że u Ciebie wszystko w porządku i Córcia jest taka grzeczna.A pochwal się jak Kruszynka ma na imię, ile cm miała i ile ważyła.
Nataluś mam nadzieję,że przeczucica Cię nie mylą i faktycznie już zaraz powitamy na świecie Twojego synka :)
Asiunia, trzymaj się dzielnie w szpitalu i odpoczywaj! Pamiętaj, że myślami jesteśmy z Tobą!
Super, że już prawie wszystkie jesteśmy Mamusiami. Nie mogę się doczekać kiedy zaczniemy się wymieniać informacjami o pielegnacji naszych przesłodkich Maluszków na forum Maluszki sierpniow-wrześniowo-październikowe :) Czekam na Was z niecierplisowścią, bo czasem mam kilka wątpilowości, a wspólnie pewnie lepiej nam pójdzie ich rozwiązywanie, tak jak było z wątpliwościami ciążowymi :)
A moja Blanusia ma dzisiaj miesiąc :) Właśnie słodko sobie śpi więc mamusia ma trochę czasu żeby zajrzeć na forum :) a tak ogólnie to u nas jest dobrze, tylko zaczynają się kolki :( więc czasem rączki opadają od noszenia Mojej Księżniczki, ale radzimy sobie dzielnie.
15 września 2011 15:58 | ID: 637139
Ania miała 3200 i 52 cm:) a po porodzie normalnie jeszcze tego samego dnia chodziłam:) a teraz zaczynaja sie te skurcze związane ze zmniejszaniem macicy wiec troszke pobolewa:) ale warto pocierpieć:):):)
15 września 2011 19:31 | ID: 637277
15 września 2011 20:37 | ID: 637365
No to super Asiu, że nie masz na co narzekać i, że jakoś czas Ci leci w szpitalu! A jak rozwiązanie nie nastąpi w czasie to zostajesz dłużej w szpitalu, czy jak? Pozdrowionka!
16 września 2011 11:20 | ID: 638063
A jedzonko szpitalne? dajesz radę? :) bardzo cieszy, że jest u Ciebie dobrze, że lekarze są optymistami itp.my tu trzymamy mozno kciuki. No ale właśnie zostawią Cię dłużej jak małej się nie będzie śpieszyło czy przyspieszą?
Ja się zastanawiam ile moje malenstwo będzie ważyło i miało centymetrów - a i mam pytanie do obecnych już mam - bo jak moja Ola się urodzi to będzie już końcówka października i nie mam pojęcia w jakim rozmiarze kupić kombinezonik, aby nie kupować co miesiąc nowego?
Olivia a możesz na te skurcze coś brać czy tak zupełnie bez leków trzeba znosić ból?
pozdrawiam Was serdecznie
16 września 2011 16:20 | ID: 638412
Ewelinko poproś lekarza n a ostatnim usg żeby zmierzył ile mniej więcej Twoja Oleńka będzie mieć centymetrów. Myślę, że wtedy kombinezonik gdzieś rozmiar większy. Moja Blanka przez miesiąć super dużo nie urosła, w niektóre rzeczy 56 już nie wchodzi ale w niektórych spokojnie jeszcze może chodzić. Za to rozmiar 62 bardzo często jest jej jeszcze za duży.
A skurcze związane ze zmniejszaniem się macicy sa do przeżycia i nie trzeba brać tabletek przeciwbólowych, boli tak jak brzuch na okres. Mnie w ogóle bolało tylko 3 dni, a potem już się organizm przyzwyczaił. Ale jak chcesz możesz na pewno brac Apap i paracetamol jak karmisz piersią :)
Pozdrowienia!
16 września 2011 17:16 | ID: 638464
wczoraj mialam usg w wojewodzkim
Asiu nie dziwie sie ze twoja Gwiazdka ujawniła płeć przy tym lekarzu ;p hihih
mnie chyba narazie nie klada bo wizyte mam dopiero 23 w przychodni patologicznej i potem sie okarze.... modle sie zebu urodzic szybciej i nie musiec oczekiwac tego momentu w szpitalu, mam juz go dosc ... musze przepakowac torbe do szpitala bo sie nie mieszcze ale czekam do konca remontu bo jak ostatnio swoja spakowalam to za dzien lub dwa bylam w szpitalu a potem kolejny raz w nowym tygodniu :D
same rozumiecie ze nie spieszy mi sie z przepakowaniem ;)
no a pan doktor i pani doktor robiacy usg bardzo mnie uspokoili :) malutki 2700 glowka i brzuszek porownywalne cukry sie normauja ale to nie kwestia dzialania lozyska tylko etapu ciazy :) a pani wykonujaca usg poprostu tak dokladna ze szok z 30 min mi je robila powolutku wszystko oceniala super o wszystko zapytalam i sie mega uspokoilam :)
17 września 2011 19:15 | ID: 639557
Czesc dziewczyny ;) u mnie narazie nic sie nie dzieje. dzis mialam lekkie skurcze ale nue wiem czy to byly te ktore przepowiadaja porod ;) co do jedzenia w szpitalu to nie jest zle. myslalam ze bedzie gorzej ;)
jezeli nie urodze do 22 wrzesnia bede miala wywolywany porod .
3majcie za mnie kciuki ;)
17 września 2011 22:22 | ID: 639698
Olivia serdeczne gratulacje!!!!
Asiu trzymam kciuki zeby porod byl szybki i jak najmniej bolesny!
Potem to juz sama przyjemnosc trzymac swoja kruszynke
Juz tak blisko jestes...
Monia mam nadzieje ze Blaneczka lepiej znosi kolki niz u nas.
Dzisiaj maly tak plakal ze az mi sie chcialo plakac z nim
Jest taki kochany, zaczyna juz siegac po wiszace zabawki,chociaz jeszcze nie umie zlapac.
Wydaje mi sie ze kazdego dnia jest wiekszy.
Natalcia takze trzymam kciuki za naturalny i szybki porod.
Pozdrawiam !!!
18 września 2011 10:02 | ID: 640006
hej dziewczynki :) a ja mam juz ze 2 dni twardy brzuszek i to nie z przejedzenia raczej ;p no i jakies lekkie skurcze i takie dziwne uczucie jakbym miala dostac okres ...
hmm w koncu tlumaczylam synkowi ze jak sie remont skonczy to moze spokojnie przychodzic na swiat i ze obecny weekend bylby dobry bo mezulka mamy w domu :)
no i remont skonczyl sie wczoraj jeszcze tylko male porzadki ale mysle ze do wieczora sie wyrobie weic nocke mam wolna ;)
hihihi ciekawe co z tego wyjdzie ... nie moge sie juz doczekac tego mojego maluszka, ale i tak wychodze z zalozenia ze wyjdzie w najodpowiedniejszym momencie dla niego nie dla mnie wiec jakby co to ma jeszcze troszke czasu ;)
18 września 2011 17:32 | ID: 640206
Asiu i Natalio trzymam kciuki za szybki i jak najlżejszy poród! Już nie mogę się doczekać kiedy pochwalicie się, że Wasze Maleństwa są już z Wami :)
Edytko przykro mi, że macie z Marcelkiem takie ciężkie kolki. U nas jest lepiej. Kupiłam dla małej kropeli na kolki - Esputicon i to pomaga. Ale myslę, że najbardziej pomocne stało się to, że ja piję do południa herbatkę koperkową (taką dla niemowląt) a pod wieczór herbatę rumiankową. Czasem jeszcze ma twardy brzuszek, płacze i kurczy nóżki, ale jest to już do zniesienia. Ale raz mi się zdarzyło razem z Blania płakać podczas koli, bo nie umiałam jej pomóc. Teraz mamy trochę inny problem - a mianowicie jakieś uczulenie na twarzy. Blania ma pełno krostek na policzkach, uszkach i nad powiekami. Pielęgniarka mówiła, że to od mleka uht - odstawiłam i krotski trochę się zmniejszyły, ale nie znikneły zupełnie i martwię się czy coś jeszcze przypadkiem jej nie uczula :/ zobaczymy co powiedzą we wtorek bo idziemy na szczepienie więć się podpytamy pielęgniarki.
Trzymajcie się wszystkie cieplutko! Czekam na Wasze szczęśliwe rozwiązania.
18 września 2011 17:49 | ID: 640236
Monis nie moge sie doczekac kiedy te kolki sie skoncza.
Nasz mis tez ma takie krostki,wlasciwie teraz to juz mu prawie zginely.Polozna powiedziala mi zebym sprawdzila czy na spacerze krostki bledna,bo jesli tak to jest to tradzik niemowlecy a jesli nie to uczulenie.Okazalo sie ze na spacerku bledna i prawie ich nie widac wiec to byl ten tradzik,ale teraz znowu wyskoczyla mu jakas wysypka na brzuszku.
Zastanawiam sie od czego....
18 września 2011 22:42 | ID: 640491
Edytko na brzuszku to może od proszku? A zobaczę czy na spacerze bledna, bo szczerze mówiąc nie zaobserwowałam.
A kolki miną, tylko serce się ściska na widok takiego płączącego Maleństwa. Nam na kolkę pomaga jeszcze leżenie na brzuszku i robienie po pleckach suszarką, zawijanie ciasno w kocyk i noszenie na rękach lub bujanie w wózku. Czasem też masowanie brzuszka, ale nie zawsze się da, bo czasem Blania tak płacze, że nie daje go dotknąć.
19 września 2011 14:10 | ID: 640955
u mnie w szpitalu na bóle poporodowe przepisali mi czopki Diclofenac:) jeden czopek na 12 godzin i nie czuc nic:):)
19 września 2011 14:37 | ID: 640980
i jak tam u was dziś? U mnie spokojnie, jeszcze miesiąc i tak bardzo nie chce mi się czekać, pocieszam się, że im później tym więcej zajęć w szkole rodzenia :) i jakkolwiek podchodziłam na początku d szkoły rodzenia z umiarkowanym dystansem to przyznaję, że to byl bardzo dobry pomysł - panie położne obalają dużo mitów, dają sporo porad i tłumczą :) a do tego dwa razy w tygodniu ćwiczenia - mini fitnes dla ciężarnych :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.