— Byłem otyły, strasznie się z tym czułem — opowiada 54-letni pan Mirek z Olsztyna. — Zacząłem ćwiczyć w klubie i spacerować. Schudłem 22 kilogramy. Zacząłem nowe życie.Co o tym sądzicie? Czy namówiliście kiedykolwiek swoją mamę lub babcię do aerobicu?