no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
30 września 2012 12:59 | ID: 836728
Dziękuję w imieniu Maciusia ;)
Uff.. wczoraj cały dzień zalatana, ale wysztko już zrobione i Macius ma swój kącik zabawowy :D Później dodam zdjęcie
1 października 2012 10:16 | ID: 837004
Moniko to nic nie daje - zresztą nigdy nie kładę malego spać wcześniej - o 20 jest kolacja, kąpiel i idzie spać zaspypia ok 21 - dłużej nie da rady go przetrzymać. I dziś obudził mi się po północy i dopiero o 3 zasnął... Teoria i praktyka sobie a dziecko i tak zrobi co zechce...
o rany to ja dziękuję wszystkim świętym, że Blanka śpi cała noc, a idzie też spać ok 20:30, 21:00. Oby przestawiło mu się i Mamusia mogła się w końcu porządnie wyspać :)
A ja dzisiaj juz w pracy...ale ciężko było wrócić po tygodniu, tak mi fajnie było z Blanka w domu... Od dzisiaj przez tydzień tata na posterunku - ciekawe jak dają sobie radę, jeszcze nie dzwonił się o nic pytać więc chyba jest dobrze :p a ja nie zadzwonie bo powie, że go kontroluję :p
1 października 2012 10:18 | ID: 837007
to prawda ze jak sie dzwoni to od razu jest ze kontrola :D takze fakt lepiej nie dzwon. U nas slonko swieci ale jest bardzo zimno, wiec poczekam i po obiadku dopiero wyjdziemy na poznanie nowej okolicy, mam nadzieje ze sie nie zgubie :P
1 października 2012 10:21 | ID: 837010
to prawda ze jak sie dzwoni to od razu jest ze kontrola :D takze fakt lepiej nie dzwon. U nas slonko swieci ale jest bardzo zimno, wiec poczekam i po obiadku dopiero wyjdziemy na poznanie nowej okolicy, mam nadzieje ze sie nie zgubie :P
??????? a co chodzi z tym dzwonieniem? a Wy już w Belgii? chyba jestem z czymś do tyłu....
1 października 2012 10:21 | ID: 837011
Moniko to nic nie daje - zresztą nigdy nie kładę malego spać wcześniej - o 20 jest kolacja, kąpiel i idzie spać zaspypia ok 21 - dłużej nie da rady go przetrzymać. I dziś obudził mi się po północy i dopiero o 3 zasnął... Teoria i praktyka sobie a dziecko i tak zrobi co zechce...
o rany to ja dziękuję wszystkim świętym, że Blanka śpi cała noc, a idzie też spać ok 20:30, 21:00. Oby przestawiło mu się i Mamusia mogła się w końcu porządnie wyspać :)
A ja dzisiaj juz w pracy...ale ciężko było wrócić po tygodniu, tak mi fajnie było z Blanka w domu... Od dzisiaj przez tydzień tata na posterunku - ciekawe jak dają sobie radę, jeszcze nie dzwonił się o nic pytać więc chyba jest dobrze :p a ja nie zadzwonie bo powie, że go kontroluję :p
o tak masz się czy cieszyć, że Blanka śpi :) ja sobie tłumaczę, że nie można mieć wszystkiego... Fifi jest zdrowy, brak żadnych dolegliowści, więc źle sypia co by rodzicom nie było za dobrze :) dzisiejsza noc była już o niebo lepsza - budził się kilka razy żeby się napić i spał do 5.50 :D
kurcze ja jadę w weekend na studia (piątek, sobota, niedziela) i będzie mi baaardzo cięzko zostawić Filipka :/
1 października 2012 10:23 | ID: 837014
to prawda ze jak sie dzwoni to od razu jest ze kontrola :D takze fakt lepiej nie dzwon. U nas slonko swieci ale jest bardzo zimno, wiec poczekam i po obiadku dopiero wyjdziemy na poznanie nowej okolicy, mam nadzieje ze sie nie zgubie :P
??????? a co chodzi z tym dzwonieniem? a Wy już w Belgii? chyba jestem z czymś do tyłu....
myślę, że chodziło o to że gdybyś zadzwoniła do męża to by pomyślał, że go kontrolujesz :D
1 października 2012 10:23 | ID: 837015
to prawda ze jak sie dzwoni to od razu jest ze kontrola :D takze fakt lepiej nie dzwon. U nas slonko swieci ale jest bardzo zimno, wiec poczekam i po obiadku dopiero wyjdziemy na poznanie nowej okolicy, mam nadzieje ze sie nie zgubie :P
fajnie, że jesteście już razem :) jak Liwia zareagowała na nowe mieszkanko?
1 października 2012 10:24 | ID: 837016
Puluś dasz radę... Fifuś już duży dzielny chłopak, a Ty dzielna Mamuśka :)
A rzeczywiście chyba nie można mieć wszystkiego, ważne że dzieckai są zdrowe i dobrze sie rozwijają, a ze spaniem da się przetrwać :)
1 października 2012 10:25 | ID: 837018
to prawda ze jak sie dzwoni to od razu jest ze kontrola :D takze fakt lepiej nie dzwon. U nas slonko swieci ale jest bardzo zimno, wiec poczekam i po obiadku dopiero wyjdziemy na poznanie nowej okolicy, mam nadzieje ze sie nie zgubie :P
fajnie, że jesteście już razem :) jak Liwia zareagowała na nowe mieszkanko?
dzięki - jeszcze nie weszłam na obroty po tygodniowym urlopie :p
Dario, pisz szybko jak tam u Was, jak Liwia dała radę w podróży i jak z jej spaniem :)
1 października 2012 10:27 | ID: 837019
Tak wlasnie o to chodzilo :) my juz w Belgii planowo o 14:50 bylismy w Holandii a godzinke potem juz w Antwerpii. Wlasnie robie zdjecia mieszkania zeby wrzucic
1 października 2012 10:27 | ID: 837020
Puluś dasz radę... Fifuś już duży dzielny chłopak, a Ty dzielna Mamuśka :)
A rzeczywiście chyba nie można mieć wszystkiego, ważne że dzieckai są zdrowe i dobrze sie rozwijają, a ze spaniem da się przetrwać :)
musimy dać radę - mial 6 tyg jak zostawiłam go pierwszy raz...
oj tak liczę na to, że bezsenność mu minie szybko bo ja czasami w dzień zasypiam na stojąco
1 października 2012 10:33 | ID: 837023
A w podrozy ok, tylko powiem szczerze ze z dzieckiem ktore jeszcze nie mowi tak dobrze, nie wybralabym sie w podroz samolotem sama gdybym nie musiala. Jest ciezko zmusic zeby usiedzialo przez 2h na miejscu. Chodzilysmy tam i spowrotem po samolocie, wiec ciocie i wujkowie sa nowi ;) nie bylo lekko bo byla spiaca juz po odprawie, a nie mogla zasnac bo strasznie glosno jak to na lotnisku, a w samolocie chociaz chciala sie polozyc to jednak nie tak jak w wozku, czy lozeczku, a nawet na kolanach ciezko bylo polozyc bo nogi wystaraly w przejscie albo na sasiadke. Dzwiny pomysl ze dzieci do 2lat nie moga siedziec same, chociaz nawet w trakcie lotu juz nie mowie o starcie czy ladowaniu. Usnela jak juz ladowalismy i trzeba bylo wysiadac z samolotu.
1 października 2012 10:33 | ID: 837024
to ja też nie narzekam bo Antoś wmiarę dobrze sypia..no niestety cierpliwość u nas mamusiek musi być ogromna!!!
1 października 2012 11:22 | ID: 837065
Dzielna Liwia! To czekamy na fotki i codzienną relacje jak Wam tam jest.
A z tymi samolotami to rzeczywiście jakiś koszmar...
1 października 2012 12:08 | ID: 837103
Puluś dasz radę... Fifuś już duży dzielny chłopak, a Ty dzielna Mamuśka :)
A rzeczywiście chyba nie można mieć wszystkiego, ważne że dzieckai są zdrowe i dobrze sie rozwijają, a ze spaniem da się przetrwać :)
musimy dać radę - mial 6 tyg jak zostawiłam go pierwszy raz...
oj tak liczę na to, że bezsenność mu minie szybko bo ja czasami w dzień zasypiam na stojąco
To trzymamy kciuki zeby Filipek spal jak suselek przez cala noc:)
1 października 2012 12:12 | ID: 837105
Puluś dasz radę... Fifuś już duży dzielny chłopak, a Ty dzielna Mamuśka :)
A rzeczywiście chyba nie można mieć wszystkiego, ważne że dzieckai są zdrowe i dobrze sie rozwijają, a ze spaniem da się przetrwać :)
musimy dać radę - mial 6 tyg jak zostawiłam go pierwszy raz...
oj tak liczę na to, że bezsenność mu minie szybko bo ja czasami w dzień zasypiam na stojąco
To trzymamy kciuki zeby Filipek spal jak suselek przez cala noc:)
nie miałabym nic przeciwko :D wyruszamy na spacer :)
1 października 2012 12:13 | ID: 837106
Dario w samolocie jest ciezko z takimi maluszkami,wiem cos o tym.Marcel przez pierwsze 10 -15 minut plakal,a do tego te spojrzenia osob bez dzieci ktorym placz tak bardzo przeszkadza.
Dobrze ze w nie musielismy stac w tych gigantycznych kolejkach do samolotu bo nie wiem jakby to bylo...
1 października 2012 12:15 | ID: 837109
Uporalam sie z czescia ubran bo Liwia z walizek wszystkie wyrzucila na srodek pokoju, przynajmniej mnie to zmobilizowalo do tego zeby szybciej uprzatnac. Czekam na Pawla az przyjedzie z materacem bo mial wyskoczyc kupic podczas przerwy. Pije sobie herbatke, i klikam z Wami i tak sie zastanawiam, co my bedziemy porabiac calymi dniami, na razie nie mam co robic, bo wszystko juz gotowe. Musze obczaic tutaj te parki i pewnie na nozkach bedziemy spacerowac do kuzynki 3km chociaz mamy obok zajezdnie tramwajowa, ale to chociaz zawsze sie przewietrzymy. Jutro musze zalatwic z elektryka i woda, zeby przepisac na nas, ale to pewnie tez szybko zejdzie, no i bede musiala pojechac zapisac sie na kurs jezyka, zeby chociaz rozruszac mozg.
1 października 2012 12:16 | ID: 837111
nie miałabym nic przeciwko :D wyruszamy na spacer :)
U nas spacer bedzie krotki bo pogoda iscie sztormowa....
1 października 2012 12:18 | ID: 837112
a jak będziesz miała za dużo wolnego czasu to poklikasz z nami :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.