no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
7 stycznia 2013 12:49 | ID: 889391
Paula do łóżka jak tylko Twój M wróci z pracy! i to rozkaz - tu nie ma przelewek! :) :)
czas się wyleczyć.
7 stycznia 2013 13:10 | ID: 889400
Paula do łóżka jak tylko Twój M wróci z pracy! i to rozkaz - tu nie ma przelewek! :) :)
czas się wyleczyć.
kochana ja już sobie leżę w łóżku bo mój łobuz śpi :P - sam przeszedł na jedną drzemkę w ciągu dnia i dziś rano obudził się o 5 napił wody i spał do 8.30 - byłam w niezlym szoku :)
7 stycznia 2013 14:37 | ID: 889470
No i tak już do wieczora Paula :)
7 stycznia 2013 15:06 | ID: 889478
7 stycznia 2013 15:23 | ID: 889486
wróciliśmy :D
Filip ma alergiczną pokrzywkę po lekach na gorączkę a ja zapalenia oskrzeli cd i 3 antybiotyk
Oj Paula tule was mocno
Bierzesz kochana 'oslone' (synbiotyk)do tego antybiotyku?
Monis mysl o wakacjach potrafi poprawic humor.My jak co roku ostatnio do Polski na wakacje jedziemy.Coz,moze w przyszlym roku sie uda na 'prawdziwe' wakacje gdzies wyruszyc....
U nas jak zwykle leje.
Spac mi sie chce bo S chrapal cala noc dzisiaj:)
7 stycznia 2013 15:53 | ID: 889499
7 stycznia 2013 20:16 | ID: 889625
No to klops - okazało się, że jedna z moich koleżanek z pracy ma chlamydie, ktora zaatakowała jej gardło, układ moczowy itp. to ta która chodziła chora do pracy :/ teraz chyba musze na prędce do lekarza iść się przebadać :/
Paula jak się czujesz?
7 stycznia 2013 21:27 | ID: 889642
wróciliśmy :D
Filip ma alergiczną pokrzywkę po lekach na gorączkę a ja zapalenia oskrzeli cd i 3 antybiotyk
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę. Dobrze, że chociaż wyjaśniło się z wysypką.
Co do wanienki to wylądowała na strychu po miesiącu używania i przeniosłamkąpiel malucha do głębokiego brodzika. A spacerówka w ciągłym użyciu, przez tą pogodę na wiosnę będzie trzeba rozejrzeć się na nowym bo kółka już ledwo wytrzymują, jednym słowem zajeżdziliśmy go.
A ja zaliczyłam kolejną wizytę ciążową. Wyniki jak zwykle średnio na jeża, ale bez tragedii. Serduszko bije, maleństwo rośnie równie dobrze jak jaw obwodzie. Mimo mdości z początku przytyłam 5 kg, w tym tempie to ciekawe co będzie dalej, bo z Bartkiem przez całą ciążę uzbierałam zaledwie 11,5kg.
8 stycznia 2013 08:57 | ID: 889734
Witam wtorkowo :)
Jak tam zdrowie naszych choruszków?
Marysia fajnie, że wszystko u Was dobrze, może będziesz w mniejszym tempie tyć dalej, nie ma się co martwić :)
Edytko też nie lubię jak czasem mój P. chrapie - oszaleć można...
Blanka skraca sobie ostatnio czas spania w dzień. Wczoraj np. spała tylko przez cały dzień 40 min, za to w nocy spała od 20 do 7 i to jeszcze mój mąż musiał ją obudzić żeby się ubrała bo jeździ w tym tygodniu na służbe do babci. Dzisiejszą nockę też spałą od 20:30 i jak ja wychodziłam do pracy to jeszcze smacznie chrapała, tyle że w naszym łóżku bo Skubaniec o 4 rano woła mnie, że chce do nas przyjść spać :P
8 stycznia 2013 09:06 | ID: 889740
Witajcie :) dziś chodzę jak zombi... nie spałam ani minuty bo szukaliśmy naszego psa... ale od początku mąż po obiedzie wypuścił psa na podwórko żeby się załatwił i zawsze sam wraca a wczoraj było inaczej bo ktoś nam zwinął psa z podwórka! nie mógł sam uciec bo mamy szczelnie ogrodzone podwórko... do północy go szukaliśmy po całej miejscowości licząc że u kogoś na podwórku go zobaczymy... niestety nie udało się i o północy daliśmy sobie spokój. o 3 w nocy pies zaczął się dobijać do domu był cały mokry, zmarznięty wyglądało to tak jakby wpadł do jakiegoś zbiornika z wodą... ehh całe szczęście że wrócił, mąż ma zamontować kłódki i nie będzie wstępu do nas...
a co do zdrowia to mam wrazenie że jest lepiej ale to chyba jeszcze za wcześnie :)
Marysiu cieszę się, że u Was wszystko dobrze :)
dziewczyny mój mąż jak chrapie to wyganiam go do drugiego pokoju i to zazwyczaj pomaga (bo w pokoju mamy bardzo twardą kanapę)
8 stycznia 2013 09:25 | ID: 889760
No to mieliście nonce przygody. Swoją drogą bardzo ciekawe co się tak naprawdę stało z Waszym psem. Może kiedyś się dowiecie. A co do kłódek to bardzo dobrze - wolnoć Tomku w swoim domku i już :P
Cieszę się, że zdrówko lepiej :)
8 stycznia 2013 09:30 | ID: 889765
No to mieliście nonce przygody. Swoją drogą bardzo ciekawe co się tak naprawdę stało z Waszym psem. Może kiedyś się dowiecie. A co do kłódek to bardzo dobrze - wolnoć Tomku w swoim domku i już :P
Cieszę się, że zdrówko lepiej :)
to już nie pierwszy raz nawet w wigilię zniknął na 3 godziny... komuś przeszkadza nasz pies z chęcią dowiedziałabym się komu... musi to być ktoś znajomy bo nasz pies jest bardzo groźny dla obcych ale co tam najważniejsze że wrocił :)
8 stycznia 2013 09:33 | ID: 889766
Moniko fajnie, że Blanka chce spać w Waszym łóżku... u nas jest tak, że jak Filip się budzi to nie ma mowy o żadnym leżeniu tylko trzeba wstawać, chodzić bawić się :D a w naszym łóżku to tylko akrobacje nic więcej :)
8 stycznia 2013 10:02 | ID: 889781
No to mieliście nonce przygody. Swoją drogą bardzo ciekawe co się tak naprawdę stało z Waszym psem. Może kiedyś się dowiecie. A co do kłódek to bardzo dobrze - wolnoć Tomku w swoim domku i już :P
Cieszę się, że zdrówko lepiej :)
to już nie pierwszy raz nawet w wigilię zniknął na 3 godziny... komuś przeszkadza nasz pies z chęcią dowiedziałabym się komu... musi to być ktoś znajomy bo nasz pies jest bardzo groźny dla obcych ale co tam najważniejsze że wrocił :)
no to macie zagadkę godną "Detektywa Łodygi" może jakąś kamerkę na podwórko przy bramie to zobaczycie tego Cwaniaczka?!
Z tym spaniem w łóżku naszym to fajnie i niefajnie. Fajnie bo uwielbiam przytulić się do Blanki i czuć jej zapach i ciepło (bo mój P. nie lubi się przytulać :p) ale z drugiej strony Blanka uwielbia się rozpychać i czasem kładzie się między nami w poprzek, wtedy już dla nas miejsca brakuje albo kładzie się odwrotnie niż my i piętami "wali" nas po twarzach :P
8 stycznia 2013 10:22 | ID: 889797
wlaśnie zastanawiamy się nad monitoringiem na podwórku to będzie chyba najlepsze rozwiązanie :) przy wejściu do nas na podwórko zamaist kartki o groźnym psie będzie "obiekt monitorowany"
8 stycznia 2013 11:25 | ID: 889836
Marysiu co się martwisz wagą - ja w całej ciąży przybrałam z 16 kg - jakoś tragicznie nie było :)
u nas dziś pięknie sypie śnieg, cudownie aż byłyśmy z Ola na godzinnym spacerze i się jakby to określić zbałwaniłyśmy :)
Moniko swietnie ze Blanka tak Wam spi :) :D
u ans tak dobry sen ma jedynie Kot ostatnio i tęsknie za czasami gdy Oli nie szły zeby :)
ale nic jak wyjdą znów będziemy wszyscy dobrze spać :)
uwaga robię dziś po raz pierwszy zżyciu kluski śląskie :)
8 stycznia 2013 11:27 | ID: 889839
Paula dobrze że psinka się znalazła, moim zdaniem też ktoś mu w tym pomaga - nie lubie ludzi, którym przeszkadzają cudze zwierzęta :/ nie rozumiem...
8 stycznia 2013 11:28 | ID: 889841
A i Paula dziś też leżeć ile się da!
8 stycznia 2013 11:55 | ID: 889855
Marysiu co się martwisz wagą - ja w całej ciąży przybrałam z 16 kg - jakoś tragicznie nie było :)
u nas dziś pięknie sypie śnieg, cudownie aż byłyśmy z Ola na godzinnym spacerze i się jakby to określić zbałwaniłyśmy :)
Moniko swietnie ze Blanka tak Wam spi :) :D
u ans tak dobry sen ma jedynie Kot ostatnio i tęsknie za czasami gdy Oli nie szły zeby :)
ale nic jak wyjdą znów będziemy wszyscy dobrze spać :)
uwaga robię dziś po raz pierwszy zżyciu kluski śląskie :)
To jak zrobisz podeślij trochę na posmakowanie :D lubię, ale tylko moja teściowa robi a prosić się nie będę żeby zrobiła :p
8 stycznia 2013 12:02 | ID: 889860
A i Paula dziś też leżeć ile się da!
a tam leżeć :) jak w domu tyle roboty na wczoraj i pr inż do dokończenia czeka, kilka kolosów w weekend a przy nodze uczepiony łobuziak domagający się uwagi i zabawy :) leżeć będę jak umrę :P
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.