Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum

 Dario on teskni za rodzina i uwaza ze lepiej zyloby nam sie w Pl.

U nas deszcz i snieg na przemian dzisiaj.

powiem Ci ze my wracamy tylko dlatego ze w PL zylo nam sie poobnie moze ciut mniej pieniedzy ale nie bylo tak ze przycisnelo nas bardzoi ze wyjechalismy- po prostu akurat sie trafilo, ale tutaj sa osoby z regionow gdzie naprawde nie ma pracy.

ja i tak podziwiam Was za odwagę z tymi wyjazdami - choć zasem i nam przechodzi przez myśl czasem taki pomysł :/ ale nie wiem czym bym się odważyła.

cześć. przeżyłam ten zjazd... i już coraz bliżej do końca :)

ja tez kiedys myslalam, ze nigdzie nie wyjade na dluzej, oprocz jakis wakacyjnych wypadow, czy odwiedzin rodziny czy znajomych, a jednak sie tak potoczylo. 

hej, ja też Was podziwiam za zdecydowanie się na życie z dalek od rodziny. Ja chyba bym nie miała odwagi, no może jakby sytuacja mnie zmusiła to tak, ale jeśli nie to bałabym się.

No i weekend za nami...oj działo się działo.... w sobotę miałam przyjęcie niespodziankę. W ogóle się nie spodziewałam i strasznie mnie zaskoczyli moi przyjaciele. Mega fajny prezent :) no i sobotnia impreza przeciągneła się do niedzieli i weekend zleciał szybciutko.
Do tego mój P. kupił jeszcze kinecta do xboxa i bolą mnie wszystkie mięśnie od grania, a Blanka jaka była przeszczęśliwa jak razem skakałyśmy i tańczyłyśmy :)

No i wiosny nadal u nas brak. Rano taki mróz jak szłam do pracy, że prawie nos mi odmroziło... br..... ja naprawdę chcę już wiosnę!

Miłego dnia dla wszystkich!

hihi a ja się pochwalę, że mój materiał pójdzie dziś o 11.00 :) więc jak któraś ma ochotę posłuchać to zapewne tylko przez internet poza Wrocławiem :)

www.radiorodzina.pl - hmm ciekawe czy ktoś zmoderuje link? ;)

Moniko ale Ci fajną niespodziankę sprawili :) ja kiedyś zrobiłam taką niespodziankę mojemu Bartkowi - na tamtych urodzinach było chyba z 30 osób, bo to były czasy zaraz po studenckie, pracowlaiśmy w radiu - więc skrzyknęliśmy się do tawerny tuż obok radia, zrobiło się kilka tortów :-) to były czasy :)

a dziś nam mija 6 lat bycia razem :) więc taki wspomnien iowy czas.

No i do tego w sobotę wybyliśmy na kolacje, odkryliśmy smaczną knajpkę mniam :)

ogolnie to weekend upłynął mega szybko bo cały bo cały był zaplanowany - ale i zaplanowane było lenistwo :)

dziś dzień jak co dzień i czas zabrać się za robotę :)

o 13.35 dokładnie :)

Takie niespodzianki urodzinowe sa super, zawsze to fajny gest od bliskich osob. Ja z takichgestow urodzinowych to nie zapomne jak byla moja 18-stka i moj Pawel akurat wtedy nie mogl przyjsc na ta rodzinna, bo mial egzamin w szkole, a tu nagle puk puk i wchodzi z pieknymi kwiatami :)

eh romantycznie :)

O Edytki dziś nie było, mniejmy nadzieję, że u niej wszystko ok.

Paula - ja Ci współczuję tych zjazdów - nie wiem jak dałabym radę, chyba nie dałabym :/

hej hej

Paula wielkie dzięki za Świąteczną kartkę ja ni wysłałam bo jakoś tak nie ogarniam wysyłania kartek :P zresztą nigdy nie ogarniałam :P

Dziewczyny, Blanka wczoraj pierwszy raz sama z siebie powiedziała mi KOCHAM CIĘ ubierałyśmy się do mojej mamy, założyłam jej buty, powiedziałam, że ma czekać pod rzwiami i dałam buziaka, a ona do mnie" Mamusiu, kocham Cię - normalnie myślałam, że się rozpłynę...

Ewelinko niestety nie mogłam CIę słuchać bo ja wtych godzinach w pracy jestem... ale mam nadzieję, że wyszło super :)

Paula, a gdzie Twoje poranne wpisy? porządki Cię pochłonęły :P buziak

Moniko nie ma za co dziękować.:) ja też pierwszy raz ogarnęłam się i wysłałam kilkanaście kartek :) do tej pory był sms albo fb :)

to musiało być piękne usłyszeć "kocham Cię" od dziecka :) zazdroszczę - ja pewnie długo jeszcze poczekam na takie slowa bo Filip w ogóle nie garnie się do mówienia

a moje poranne wpisy zniknęły gdzieś ostatnio... nie mam weny do pisania, zaloguję się poczytam i idę coś robić...

A ja tez wczoraj dostalam kartke -DZIEKUJE -wspaniala niespodzianka akurat szlam do sklepu i caly czas sie usmiechalam :)

Ewelinko jestem,jestem:)
Wczoraj dopiero poznym wieczorem mialam chwilke zeby zajrzec i przegapilam twoj wywiad.
Czekam caly czas tez na ten poprzedni.....

Monis to Blaneczka juz rozmowna na calego:)
Paula moze z wiosna wena do pisania powroci.....
Dario ogladam wasze zdjecia na FB i taka piosenka chyba nawet byla:Piekny on i piekna ona:)
Super zdjecia:)

Paula dostalam dzis piekna kartke DZIEKUJE:)

Znalazłam chwile...

Dziewczyny, ja już padam na ryj... od czwartku mam zwolnienie na malą bo zaczela kaszlec i gorączkowac. Poszlam z nią do lekarza i pani doktor stwierdzila ze mala ma brzydkie gardełko i przepisala jej antybiotyk. Wiec kupilam, dałam i osłonowe środki tez. W piątek co... mała cale gardło w plesniawkach. Wiec wczoraj byłam znów i mala ma syrop , ktorym musze co 2-3 godziny przecierac jej te plesniawki... jest placz, wyrywanie sie, krew... Dzis to kupilam sobie melise. Na szczescie dzis mala zjadla 270 ml kaszy na wieczor bo przez 3 dni nic nie jadla... Mam nadzieje ze bedzie juz lepiej. Na dodatek na gorze idą jej 2 czworki, dziwne to bo ma  dwie jedynki, dwie dwojki a trojek nie... i czworki ktore jej wylazly...

A żeby nie było ze tylko narzekam jak mi źle, musze się pochwalic ze chyba zmieniam prace... Juz mam dosc tych nocek i żuli smierdzących :P