no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
19 marca 2013 11:52 | ID: 930859
hej dziewczynki - pozdrawiam z Syberii czy jakoś tak :) u nas nadal pada leży masa śniegu, na znak protestu zarzuciłam wiosenne sprzątanie.
Moniko jest pewnie kilka ewentualności - podpytaj Blanke co się stało, czy babcia czegoś nie pozwoliła itp.poznasz czy młoda zmyśla czy nie. Albo zapytaj jej czy się boi babci - używając jej imienia.
Może babcia była ostatnio rozdrażniona, zdenerwowana - u nas zawsze jak babcia miała taki nastrój to Ola płakała na jej widok.
A z drguiej strony to ponoć dziewczynki od około 14 miesiąca stają się bardziej nieufne (chłopcy tego etapu nie mają) i jedynymi osobami któym ufają to rodzice, ewentualnie wybierają jeszcze kogoś kto im sie dobrze kojarzy.
U nas do dziś Ola nie ufa teściowej, a z moją mamą to pójdzie wszędzie, da się nakarmić, umyć itp.
19 marca 2013 14:45 | ID: 930989
no nie wiem sama..może dobrzeby było gdybyś kiedyś została z nimi w domu i tak z boku się przyglądała Blance jak się zachowuje w ciągu dnia bo ona może po prostu nie chce żebyś wychodziła..;-)
u nas też dziś śnieg sypie..masakra wiosno przychodź wreszczie!!!
u Antosia znalazłam 10 ząbka!!! chyba dolna4..
19 marca 2013 16:19 | ID: 931062
Hej
U nas sniegu nie ma i jest troszke cieplej w dzien:)
Monis mnie sie wydaje ze babcia robi/zrobila cos co Blaneczce sie nie podoba i stad ta niechec.
Sprawa delikatna bo jesli zapytasz tesciowa to pewnie poczuje sie urazona,wiec moze sprobuj podpytac Blanke?A moze mala w ten sposob buntuje sie przeciw twojemu wyjsciu do pracy?
19 marca 2013 16:20 | ID: 931065
Michasko gratulujemy kolejnego zabka:)
19 marca 2013 17:32 | ID: 931133
Moniko ciezka sprawa, jak tesciowa honorowa, bo faktycznie normalnie by sie mozna bylo zapytac, a tak to sie obrazi i bedzie dopiero. Moze faktycznie jej czegos zakazala i teraz mala jest obrazona po prostu. Moja Liwia wczoraj obrazila sie na tate bo nie przyszedl po 18 jak ona zawsze czeka na niego pod drzwiami tylko przyszedl po 21, i ona tak biedna czekala. No i coz siedziala ze mna czytalysmy bajke, a Liwunia nawet nie chciala patrzec na tate. Na szczescie rano zlosc jej przeszla.
20 marca 2013 08:16 | ID: 931408
hej hej
zebrałąm się w sobie i pogadałam z teściową, może się trochę obraziła ale szczerze mam to gdzieś, bo Blanka jest dla mnie najważniejsza. No i mojej teściowej wydaje się, że Blanka płącze bo chciałaby żeby druga babcia przychodziła (moja mama). Jakieś 2 tygodnie temu moja mama miała urlop i była 3 dni z Blanką i chyba jej się bardziej to podobało, bo tak normalnie to widuje moją mamę raz na tydzień na 2-3 godzinki. Tylko kurcze ciężko mi zrozumieć, że Blanka nie może od 2 tygodni zrozumieć, że jednak nie ta babcia przychodzi... boję się, że to jakiś głębszy problem. Wczoraj spała jak mój P. wychodził do pracy, obudziłą się jak już byłą z teściową i też był na początku płacz i krzyk, że ma sobie iść. Ale jak po chwili weszłą znów do niej do pokoju to było dobrze - to wiem z relacji teściowej... Kurcze nie wiem o co chodzi, a nie chce drążyć za bardzo żeby faktycznie teściowa się nie obraziła bo jest jaka jest, a miejsca w żłobku teraz nagle nie dostaniemy.
Co do tego, że Blanka nie chce żebym szła do pracy to myślę, że to nie to, bo jak wychodzę a ona nie śpi to mówi mi że mam czapkę ubrać, robi pa pa i wysyła buziaki.
A u nas nadal pruszy...co prawda delikatnie ale pruszy i śniegu przybywa, a dziś przecież pierwszy dzień astronomicznej wiosny :)
20 marca 2013 08:48 | ID: 931425
Witajcie.U mnie też zima nasypało śniegu do kostek.Na szczęście nie wieje ale jest pochmurno.Brzydką mamy wiosnę na początku.Blanka na pewno coś złego odczuwa dlatego tak się zachowuję ale teściowa na pewno nie powie wszystkiego.Może jednak udałoby Ci się jakoś od Blanki czegoś dowiedzieć.Nieufni są też chłopcy to chyba nie reguła, że tylko dziewczynki.Mój synuś też jest rozdrażniony przy innych.Tylko z moją mamą zostanie bez problemu.Nawet przy moim tacie którego widzi codziennie płacze gdy wyjdę.To chyba taki etap w życiu naszych maluchów.Mają swoje upodobane osoby z którymi zostaną bez problemu a na inne patrzą ostrożnie.
20 marca 2013 09:06 | ID: 931441
U nas tez sie zimowo zrobilo, snieg z deszczem pada, wiec nie jest za przyejmnie bo do tego dochodzi wiatr. Moja Liwia bardzo nie lubi obcych, wstydzi sie ich, na poczatku a jak ktos jest za bardzo nachalny np. jak jest w wozku, i robi jej kizi myzi to wtedy zaczyna plakac. Jak juz sie przyzwyczai, szczegolnie jak to jest u nas w domu, no to jest ok, zaczyna sie popisywac itd. ale poczatek jest ciezki.
20 marca 2013 09:23 | ID: 931461
20 marca 2013 09:25 | ID: 931463
Moja Liwia bardzo nie lubi obcych, wstydzi sie ich, na poczatku a jak ktos jest za bardzo nachalny np. jak jest w wozku, i robi jej kizi myzi to wtedy zaczyna plakac. Jak juz sie przyzwyczai, szczegolnie jak to jest u nas w domu, no to jest ok, zaczyna sie popisywac itd. ale poczatek jest ciezki.
u nas jest podobnie z tym wyjątkiem, że Filip do obcych jest bardziej odważny niż do osób które zna a rzadziej widzi bo bardzo się wstydzi
20 marca 2013 09:25 | ID: 931464
Moniko a może spróbuj podpytać Blankę o co chodzi tak jak radzą dziewczyny...
20 marca 2013 09:26 | ID: 931465
hej hej :) już pozmieniałam firany w połowie domu chwila odpoczynkui biorę się za drugą połowę, potem mam w planach zmianę pościeli a w międzyczasie wyprało się już dwa razy... porządki świąteczne mnie pochłonęły... ale mogę dziś działać bo mama na urlopie i zajmie się Filipkiem :)
działaj Kochana jak masz możliwość i chęci :)
20 marca 2013 09:29 | ID: 931471
dziewczyny spróbuję pogadać z Blanką, może faktycznie coś powie. Tylko nie chciałabym też przez przyopadek jej czegoś wmówić...
Jeny...cieżko mi z tym a do tego w pracy mam jeszcze nie za wesołą sytuację. Ludzie zaczęli donosić jedni na drugich i zrobiłą się chora atmosfera, a ja jestem bardzo emocjonalna i drażni mnie to jak nie wiem.... jakiś ciężki okres w moim życiu :P
20 marca 2013 09:31 | ID: 931473
hej hej :) już pozmieniałam firany w połowie domu chwila odpoczynkui biorę się za drugą połowę, potem mam w planach zmianę pościeli a w międzyczasie wyprało się już dwa razy... porządki świąteczne mnie pochłonęły... ale mogę dziś działać bo mama na urlopie i zajmie się Filipkiem :)
Ja zmienialam firanki w tamtym tygodniu, a dzisiaj wlasnie posciel zmienilam i wstawilam pranie bo mala poszla spac, wiec teraz moge ogarnac podlogi.
20 marca 2013 09:31 | ID: 931474
dziewczyny spróbuję pogadać z Blanką, może faktycznie coś powie. Tylko nie chciałabym też przez przyopadek jej czegoś wmówić...
Jeny...cieżko mi z tym a do tego w pracy mam jeszcze nie za wesołą sytuację. Ludzie zaczęli donosić jedni na drugich i zrobiłą się chora atmosfera, a ja jestem bardzo emocjonalna i drażni mnie to jak nie wiem.... jakiś ciężki okres w moim życiu :P
nie zazdroszczę sytuacji w pracy, bo strasznie się trzeba pilnować... ale tulam Cię mocno i wiem, że dasz radę bo jesteś super mamuśką :P
20 marca 2013 09:33 | ID: 931476
hej hej :) już pozmieniałam firany w połowie domu chwila odpoczynkui biorę się za drugą połowę, potem mam w planach zmianę pościeli a w międzyczasie wyprało się już dwa razy... porządki świąteczne mnie pochłonęły... ale mogę dziś działać bo mama na urlopie i zajmie się Filipkiem :)
Ja zmienialam firanki w tamtym tygodniu, a dzisiaj wlasnie posciel zmienilam i wstawilam pranie bo mala poszla spac, wiec teraz moge ogarnac podlogi.
ja okna umyłam wczoraj... muszę to jakoś dzielić bo okien mam do cholery w domu - czasami zastanawiam się po co aż tyle...? dlatego w takim czasie zazdroszczę niektórym mieszkania w bloku :D
20 marca 2013 09:36 | ID: 931478
dziewczyny spróbuję pogadać z Blanką, może faktycznie coś powie. Tylko nie chciałabym też przez przyopadek jej czegoś wmówić...
Jeny...cieżko mi z tym a do tego w pracy mam jeszcze nie za wesołą sytuację. Ludzie zaczęli donosić jedni na drugich i zrobiłą się chora atmosfera, a ja jestem bardzo emocjonalna i drażni mnie to jak nie wiem.... jakiś ciężki okres w moim życiu :P
To jest to, ze myslisz co sie dzieje w domu, jeszcze atmosfera w pracy. Ja nie zapomne jak u mnie byla jazda w pracy, to byl najgorszy okres w mom zyciu, a ile nerwow sie przy tym najadlam ile sie naplakalam, bez kitu, az do tej pory to rozpamietuje z kolezanka z ktora przez to przeszlysmy.
20 marca 2013 14:00 | ID: 931748
dam radę :) ale musiałam się komuć pożalić :)
20 marca 2013 14:34 | ID: 931758
ja też się boję wrócić do pracy bo u nas to zawsze nerwówka i pretensje o wszystko..
co do odwagi Antosia i kontaktu z innymi to całe szczęście nie mam problemu! nie boi się nikogo, podchodzi daje cześć , zaczepia tym swoim "nananana" bo on tak woła każdego..a i zostaje też z każdym tak więc się cieszę ;-)))))
20 marca 2013 16:32 | ID: 931827
Hej
U nas wreszcie nie padal deszcz:)
Marcel dzisiaj nie w sosie i lekko nie bylo.Wogole nie chcial mnie sluchac na spacerze.
Ja mowie ze na ulice nie wolno, a on w placz.....
Ledwo dal mi zrobic zapiekanke na obiad,uparl sie ze chce surowe pieczarki jesc.
Monis u mnie tez w pracy ciezko odkad wrocilam z macierzynskiego i tez mnie to mocno drazni.
Trzymaj sie kochana:)
Paula ja wolalabym chyba 50 okien umyc i w domku mieszkac niz w bloku:)
A ja mysle ze dzieci nie powinny byc zbyt ufne i lgnac do obcych,to przeciez niebezpieczne.
U nas jest tak jak u Darii,maly potrzebuje czasu zeby kogos poznac,a potem to juz opedzic sie od niego nie mozna:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.