no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
21 marca 2013 07:44 | ID: 932206
Edytko ślicznie dziękuję za świąteczne życzenia :) wczoraj dostałam
21 marca 2013 07:46 | ID: 932208
witajcie dziewczynki :) dziś wreszcie odpoczywam :) obiad mam, tylko poprasuję i idziemy na spacer bo słonecznie znów dziś u nas :) młody zrobił mi pobudkę o 5.15 żeby jeszcze pomachać babci jak będzie wychodzić do pracy :) ale od kiedy o tej porze już nie jest ciemno to jakoś lepiej mi się wstaje :)
21 marca 2013 07:51 | ID: 932214
hej hej moja Młoda z tym podchodzeniem do obcych ma różnie, chyba zależy to od tego jak komu z oczu patrzy :P do niektórych podejdzie od razu, do innych po chwili poznania a do niektóych za cholerę nie. Z zostawaniem to tylko z którąś z babć i tu nie mamy żadnego problemu.
Wczoraj Młoda rozłożyłą mnie na łopatki - popłakałam się ze śmiechu :) bawiłyśmy się na balkonie śniegiem i ona jakies takie dziwne pozycje przybierałą jakby na kupę. Wróciłyśmy do domu, rozbieram ją z kurtki i pytam się, czy przypadkiem kupy nie zrobiła, a ona do mnie: "oszalałaś, na balkonie" :P myślałam, że padnę Uwielbiam ją dosłownie :D
21 marca 2013 07:53 | ID: 932215
witajcie dziewczynki :) dziś wreszcie odpoczywam :) obiad mam, tylko poprasuję i idziemy na spacer bo słonecznie znów dziś u nas :) młody zrobił mi pobudkę o 5.15 żeby jeszcze pomachać babci jak będzie wychodzić do pracy :) ale od kiedy o tej porze już nie jest ciemno to jakoś lepiej mi się wstaje :)
o to ja też o tej codziennie wstaję :P i też mi lepiej jak już widno :)
Miłego odpoczywania Pauluś :)
21 marca 2013 07:57 | ID: 932220
hej hej moja Młoda z tym podchodzeniem do obcych ma różnie, chyba zależy to od tego jak komu z oczu patrzy :P do niektórych podejdzie od razu, do innych po chwili poznania a do niektóych za cholerę nie. Z zostawaniem to tylko z którąś z babć i tu nie mamy żadnego problemu.
Wczoraj Młoda rozłożyłą mnie na łopatki - popłakałam się ze śmiechu :) bawiłyśmy się na balkonie śniegiem i ona jakies takie dziwne pozycje przybierałą jakby na kupę. Wróciłyśmy do domu, rozbieram ją z kurtki i pytam się, czy przypadkiem kupy nie zrobiła, a ona do mnie: "oszalałaś, na balkonie" :P myślałam, że padnę Uwielbiam ją dosłownie :D
dobre :)
21 marca 2013 07:58 | ID: 932223
witajcie dziewczynki :) dziś wreszcie odpoczywam :) obiad mam, tylko poprasuję i idziemy na spacer bo słonecznie znów dziś u nas :) młody zrobił mi pobudkę o 5.15 żeby jeszcze pomachać babci jak będzie wychodzić do pracy :) ale od kiedy o tej porze już nie jest ciemno to jakoś lepiej mi się wstaje :)
o to ja też o tej codziennie wstaję :P i też mi lepiej jak już widno :)
Miłego odpoczywania Pauluś :)
dziękuję :)
21 marca 2013 09:09 | ID: 932283
hej hej moja Młoda z tym podchodzeniem do obcych ma różnie, chyba zależy to od tego jak komu z oczu patrzy :P do niektórych podejdzie od razu, do innych po chwili poznania a do niektóych za cholerę nie. Z zostawaniem to tylko z którąś z babć i tu nie mamy żadnego problemu.
Wczoraj Młoda rozłożyłą mnie na łopatki - popłakałam się ze śmiechu :) bawiłyśmy się na balkonie śniegiem i ona jakies takie dziwne pozycje przybierałą jakby na kupę. Wróciłyśmy do domu, rozbieram ją z kurtki i pytam się, czy przypadkiem kupy nie zrobiła, a ona do mnie: "oszalałaś, na balkonie" :P myślałam, że padnę Uwielbiam ją dosłownie :D
Fajną masz córcie i niezłe teksty rzuca
21 marca 2013 09:14 | ID: 932285
Hehe no to masz Moniko ubaw ze swojej malej. U nas zazwyczaj z tymi obcymi jest tak, ze im bardziej ktos do niej ciumka tak po dziececemu jakby tym ona bardziej jest zrazona do tej osoby, a jak ktos normalnie mowi do niej to jest lepiej.
21 marca 2013 10:33 | ID: 932317
Hej dziewczyny
Moniko fajnie ze pogadalas z tesciową
- tylko wlanie pozostaje jedno pytanie czemu woli tamt ababcie - ale jakby nie bylo duzo dzieci tak ma ze woli jedna babcie i jednego dziadka -
U nas nadal lezy snieg :/ niefajnie
21 marca 2013 15:06 | ID: 932490
niezła ta Blanka jest ;-) już nie mogę się doczekać takich grypsów Antosia..
dziś się wzięłam za porządki jednak bo okazało się że w następnym tygodniu mamy gości to wolę nie zostawiać na koniec..
chlapa na dworze się robi i znów kałuże wszędzie masakra! ale spacerek zaliczyliśmy oczywiście..;-)
21 marca 2013 15:51 | ID: 932506
Moja mala nie chce ostatnio jesc obiadow :/ no jaja po prostu. Ale widze ma ranki na wychodzace 3 wiec moze to jest powod jej niecheci? ladnie je sniadanie drugie sniadanie i kolacje, deser jej odpuscilam, bo skoro obiadu nie chce jesc to i deseru nie bedzie. Dzisiaj to juz mi cisnienie podniosla, zrobilam trzy obiady, zeby ja jakos zachecic bo myslalam, ze moze pierwszy i drugi jej nie smakuje zwyczajnie. Nie chce niech nie je, ale mam nadzieje ze to niedlugo potrwa.
21 marca 2013 16:19 | ID: 932524
Edytko ślicznie dziękuję za świąteczne życzenia :) wczoraj dostałam
Prosze bardzo:)
Mam tylko Twoj adres z naszego forum ale jesli jeszcze ktoras z dziewczyn ma ochote na pocztowke z deszczowej krainy to czekam na adresy:)
21 marca 2013 16:28 | ID: 932529
Ach ta nasza Blaneczka
Monis zapisuj sobie te teksty:)
Dario czekam na druga czesc wpisu na blogu:)
Zawsze nie moge sie od zdjec oderwac,Liwunia ma taki piekny lazurowy kolor oczek:)
U nas rano byla jedna z tych powaznych,egzystencjonalnych rozmow z S i jakos nastroj szlak trafil.
On chce wracac,ja nie i znajdz tu kompromis.....
Za oknem wiosna,chociaz sloneczka malo jeszcze,ale cieplo jest i nie pada:)
Mam jeszcze chwilke dla siebie wiec lece do ksiazki.....
21 marca 2013 22:04 | ID: 932680
Moja mala nie chce ostatnio jesc obiadow :/ no jaja po prostu. Ale widze ma ranki na wychodzace 3 wiec moze to jest powod jej niecheci? ladnie je sniadanie drugie sniadanie i kolacje, deser jej odpuscilam, bo skoro obiadu nie chce jesc to i deseru nie bedzie. Dzisiaj to juz mi cisnienie podniosla, zrobilam trzy obiady, zeby ja jakos zachecic bo myslalam, ze moze pierwszy i drugi jej nie smakuje zwyczajnie. Nie chce niech nie je, ale mam nadzieje ze to niedlugo potrwa.
U mojego na ząbki też tak jest, że traci apetyt i najchętniej to je wtedy tylko kaszkę.Teraz też przerabiałam przez trzy dni grymasił.Spuchły mu dziąsła na dolne piątki.Dziś już chętnie jadł ale ząbków nie widać.U nas najdłużej taki kaprys z jedzeniem trwa do pięciu dni.Męczy się Liwia nie dość, że dziąsełka bolą to jedzonko nie smakuje
21 marca 2013 22:46 | ID: 932693
Ach ta nasza Blaneczka
Monis zapisuj sobie te teksty:)
Dario czekam na druga czesc wpisu na blogu:)
Zawsze nie moge sie od zdjec oderwac,Liwunia ma taki piekny lazurowy kolor oczek:)
U nas rano byla jedna z tych powaznych,egzystencjonalnych rozmow z S i jakos nastroj szlak trafil.
On chce wracac,ja nie i znajdz tu kompromis.....
Za oknem wiosna,chociaz sloneczka malo jeszcze,ale cieplo jest i nie pada:)
Mam jeszcze chwilke dla siebie wiec lece do ksiazki.....
Chce wracac do PL?
22 marca 2013 06:27 | ID: 932771
MONISIU!!
Wszystkiego najwspanialszego,
samych słonecznych dni,
spełnienia marzeń
zadowolenia z Blanki i z męża :P
100 lat
22 marca 2013 06:53 | ID: 932791
No właśnie laski poproszę adresy :) mam do Moni, Edyty i Darii
ASIU, EWELINKO, ANIU, MICHASKO...? czy mogłybyście podać na pw adres...? albo jakiś inny kontakt?
22 marca 2013 08:34 | ID: 932822
dziękuję Paula
Daria nie zmuszaj Liwii, my też przerabiamy co jakiś czas etap niejedzenia obiadów. Odpuszczam wtedy. Liwia je śniadanie więc to dobre, bazę jakąś ma, potem pewnie coś też skubnie w ciągu dnia. Nie martw się na zapas, odwidzi jej się za jakiś czas. A jeśli to ząbki to może zupkę by zjedła, bo nie będzie drażniłą dziąsełek?
Edytko do Polski S. chce wracać?
Ewelinko, wytłumaczenie jest takie teściowej - woli tamtą babcię, bo z nią robi tylko głupoty jak tak rzadko przychodzi i nie ma żadnych obowiązków. Może to i racja, nie wiem. W każdym bądź razie sytuacja się trochę poprawiła i Blanka już nie robi histerii, powie, że ma sobie iść ale nie ryczy.
22 marca 2013 08:47 | ID: 932834
Moniczko wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :) takie piekne kwiatuszki dla Ciebie i moc buziaczkow!!!
22 marca 2013 08:49 | ID: 932835
Wlasnie ugotowalam malej dzisiaj pomidorowa, moze faktycznie lepiej zje niz takie stale posilki. Wczoraj nasz obiad byl bardzo pozywny- dwie kromki z pasztetem, no ale coz tak chciala no to co zrobie, wazne ze zjadla. Juz kombinuje. Ale ladnie dzisiaj zjadla na sniadanie ser bialy z rzodkiewka, wiec zobaczymy jak jej dalej pojda posilki. Dzisiaj u nas bardzo przyjemnie- swieci sloneczko. Bylam sciagnac pranie z balkonu i jak na ta godzine jest cieplo, wiec moze pozniej bedzie jeszcze cieplej- oby, bo chcialam sie wybrac z Liwia do parku, poszalec cos na placu zabaw.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.