no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
27 lutego 2013 09:05 | ID: 917924
Witam z rana.Ksawercio raczej płacze gdy coś chce.Nie udziela mu się większa złość.Też korci go kuchenka ale na szczęście gdy przekręca pokrętła to nic się nie dzieje bo jest czujnik i gaz się nie ulotni.Do szyby piekarnika przygląda się i powtarza po swojemu Ksawcio.Ogólnie to nie mam większych problemów z małym buntownikiem.Jest dość grzeczny.Sprząta po sobie zabawki, odnosi wszystko na swoje miejsce.Dobry z niego chłopiec.Lubi tylko być ciągle na rękach
27 lutego 2013 09:34 | ID: 917965
ależ się wściekłam od rana dzisiaj... niedawno zostałam konsultanką oriflamu - po to by zamawiać kosmetyki dla siebie - dziś dostaje smsa, że dhl ma dla mnie przesyłkę z oriflamu byłam w szoku bo ja nic nie zamawialam ostatnio - wchodzę na maila a tam wystawiona faktura prawie na 1000zł - szczęka mi opadła.. zadzwoniłam wyjaśniłam paczki nie odbiorę i wiecie co się okazalo? że najprawdopodobniej to niby ta moja sponsorka w jakiś sposób dostała mailem moje hasło i zrobila zamowienie z mojego konta a najśmieszniejsze jest to że zamówienie zostało złożone w dzień kiedy ja siedziałam w Lublinie i pisałam egzamin a do mojego kompa nikt dostępu nie ma (nawet mąż) bo jest zabezpieczone hasłem!
27 lutego 2013 10:00 | ID: 917987
ależ się wściekłam od rana dzisiaj... niedawno zostałam konsultanką oriflamu - po to by zamawiać kosmetyki dla siebie - dziś dostaje smsa, że dhl ma dla mnie przesyłkę z oriflamu byłam w szoku bo ja nic nie zamawialam ostatnio - wchodzę na maila a tam wystawiona faktura prawie na 1000zł - szczęka mi opadła.. zadzwoniłam wyjaśniłam paczki nie odbiorę i wiecie co się okazalo? że najprawdopodobniej to niby ta moja sponsorka w jakiś sposób dostała mailem moje hasło i zrobila zamowienie z mojego konta a najśmieszniejsze jest to że zamówienie zostało złożone w dzień kiedy ja siedziałam w Lublinie i pisałam egzamin a do mojego kompa nikt dostępu nie ma (nawet mąż) bo jest zabezpieczone hasłem!
UUUUuuuu to grubo.... Mam nadzieję, że sprawa się wyjaśni jak najszybciej i bez nerwów.
W Oriflame zrobiłą się straszna kaszana dlatego ja zrezygnowałam.
27 lutego 2013 10:06 | ID: 917989
ależ się wściekłam od rana dzisiaj... niedawno zostałam konsultanką oriflamu - po to by zamawiać kosmetyki dla siebie - dziś dostaje smsa, że dhl ma dla mnie przesyłkę z oriflamu byłam w szoku bo ja nic nie zamawialam ostatnio - wchodzę na maila a tam wystawiona faktura prawie na 1000zł - szczęka mi opadła.. zadzwoniłam wyjaśniłam paczki nie odbiorę i wiecie co się okazalo? że najprawdopodobniej to niby ta moja sponsorka w jakiś sposób dostała mailem moje hasło i zrobila zamowienie z mojego konta a najśmieszniejsze jest to że zamówienie zostało złożone w dzień kiedy ja siedziałam w Lublinie i pisałam egzamin a do mojego kompa nikt dostępu nie ma (nawet mąż) bo jest zabezpieczone hasłem!
UUUUuuuu to grubo.... Mam nadzieję, że sprawa się wyjaśni jak najszybciej i bez nerwów.
W Oriflame zrobiłą się straszna kaszana dlatego ja zrezygnowałam.
ja już też napisałam pismo w sprawie rezygnacji... i niedługo mąż wróci z pracy to wyśle :) rano jak zobaczyłam fakturę to mało zawału nie dostałam
27 lutego 2013 12:05 | ID: 918067
UUUU Paula to grubo! współczuję :/ ale raczej po IP mogą dość gdyby tylko chcieli z jakiego adresu było robione zamówienie, IP internetu mobilnego ( a taki masz chyba) nie jest statyczne, a stacjonarnego jest statyczne - więc jeśli ze stacjonarnego netu korzystała to gołym okiem będzie widać.
27 lutego 2013 12:08 | ID: 918070
U nas jest wymuszanie, tupanie nogami, krzyki, kopanie, bicie ręką - ostatnio szczypanie - dzielnie tłumaczymy, że tak nie wolno itp. choć jak potrwa to jeszcze trochę to nie wiem skąd wezmę cierpliwość. Ale Ola nie potrafiła jeszcze chodzić jak już stała to tupała, bardzo szybko miała własne zdanie, wiedziała czego chce.
27 lutego 2013 12:16 | ID: 918076
Witam i nową mamę :-)
a tym samym ciekawe co u Marysi? :) mam nadzieję, ze wszystko ok.
PS jeszcze co do kuchenki i piekarnika to powiedzmy, że mam spokój - tzn z piekarnikiem to luzik, bo stoi wysoko, gorzej jest z kuchenką, tj. płytą, pomimo tego, że blat na którym jest, jest dosyć wysoko to Oli ręce zaczynają tam sięgać choć na razie nie widzi gdzie przytrzymać palce, żeby się włączyło, więc tymczasowo jest ok. a później może zakuma, że nie wolno.
Do tego wczoraj przyplątał się nam katar, ale nie ma Ola gorączki więc mam wrażenie, że to zębowe - tak więc dziś zamiast 40 minut wędrowałyśmy ponad godzinę, coby jej się lepiej oddychało i spływało...
potrzebuję wiosny!!!!
27 lutego 2013 12:22 | ID: 918077
no i głosiki na maluchy oddane :0
idę spać bo dziś o 5 wstałam, więc trzeba się zregenerować :)
27 lutego 2013 12:25 | ID: 918080
cześć my właśnie wróciliśmy ze spaceru coś zjeść i o 14 idziemy na powtórkę tym razem z koleżanką i jej dzieciakami :)
u nas baaardzo wiosennie - cieplutko i od rana bezchmurne niebo :) wróciła mi chęć do życia i wreszcie poczułam wiosnę :)
a co do Oriflame to moje konto jest już nieaktywne, paczki nie przyjmę i sprawa ma zostać wyjaśniona po pisemnym zgłoszeniu, które już wysłałam...
a co do mojego warunku to widzę jakieś światełko w tunelu :) na piątek jestem umówiona z p.prof (starą panną) na rozmowę :D
27 lutego 2013 12:29 | ID: 918081
u nas Filip sięga już nawet do kuchenki ostatnio jak gotowałam obiad to mi pozakręcał gaz i byłam w szoku że zupa mi się nie chce zagotować ale się zorientowałam, że to sprawka malego łobuziaka i już mu wytłumaczyłam że nie wolno pchać tam rączek na razie drugi raz nie spróbował
27 lutego 2013 12:32 | ID: 918082
u nas ostatnio nowością jest przysuwanie sobie krzesła pod okno i po krześle wychodzenie na parapet i stanie w oknie (machanie do przechodniów) - moje dziecko mnie na każdym kroku zadziwia... wszystkie klamki z okien poodkręcaliśmy ale to wcale Fifiego nie zniechęca...
27 lutego 2013 12:59 | ID: 918109
u nas ostatnio nowością jest przysuwanie sobie krzesła pod okno i po krześle wychodzenie na parapet i stanie w oknie (machanie do przechodniów) - moje dziecko mnie na każdym kroku zadziwia... wszystkie klamki z okien poodkręcaliśmy ale to wcale Fifiego nie zniechęca...
Bardzo fajne zajęcie ma Filipek.Mój Ksawercio jeszcze nie wchodzi na krzesła.Czasem odsunie ale nie wspina się woli wejść na łóżko.Ale najlepszym sposobem na zajęcie jego czasu jest zabawa w basenie z piłeczkami. Uwielbia tam siedzieć zanosi tam zabawki i ogromnego misia, z którym tam leży tuli się.Uwielbia to, spędza tam mnóstwo czasu i mam spokój.
27 lutego 2013 13:23 | ID: 918144
u nas ostatnio nowością jest przysuwanie sobie krzesła pod okno i po krześle wychodzenie na parapet i stanie w oknie (machanie do przechodniów) - moje dziecko mnie na każdym kroku zadziwia... wszystkie klamki z okien poodkręcaliśmy ale to wcale Fifiego nie zniechęca...
Heh u nas podobnie, Blanka przestawia sobie krzesła, pojemniki i wszystko co można przesunąć i na to wejść żeby dostać się gdzieś wyżej :P ciekawe kiedy spadnie :P
27 lutego 2013 13:23 | ID: 918146
u nas ostatnio nowością jest przysuwanie sobie krzesła pod okno i po krześle wychodzenie na parapet i stanie w oknie (machanie do przechodniów) - moje dziecko mnie na każdym kroku zadziwia... wszystkie klamki z okien poodkręcaliśmy ale to wcale Fifiego nie zniechęca...
Bardzo fajne zajęcie ma Filipek.Mój Ksawercio jeszcze nie wchodzi na krzesła.Czasem odsunie ale nie wspina się woli wejść na łóżko.Ale najlepszym sposobem na zajęcie jego czasu jest zabawa w basenie z piłeczkami. Uwielbia tam siedzieć zanosi tam zabawki i ogromnego misia, z którym tam leży tuli się.Uwielbia to, spędza tam mnóstwo czasu i mam spokój.
to masz dziecko anioła :) moja ciągle w ruchu i mogę pomażyć o chwili spokojnej zabawy :P
27 lutego 2013 13:25 | ID: 918148
u nas ostatnio nowością jest przysuwanie sobie krzesła pod okno i po krześle wychodzenie na parapet i stanie w oknie (machanie do przechodniów) - moje dziecko mnie na każdym kroku zadziwia... wszystkie klamki z okien poodkręcaliśmy ale to wcale Fifiego nie zniechęca...
Bardzo fajne zajęcie ma Filipek.Mój Ksawercio jeszcze nie wchodzi na krzesła.Czasem odsunie ale nie wspina się woli wejść na łóżko.Ale najlepszym sposobem na zajęcie jego czasu jest zabawa w basenie z piłeczkami. Uwielbia tam siedzieć zanosi tam zabawki i ogromnego misia, z którym tam leży tuli się.Uwielbia to, spędza tam mnóstwo czasu i mam spokój.
to masz dziecko anioła :) moja ciągle w ruchu i mogę pomażyć o chwili spokojnej zabawy :P
Monia to ja co mam powiedziac.. Jowka jak nakrecona
27 lutego 2013 13:32 | ID: 918157
u nas ostatnio nowością jest przysuwanie sobie krzesła pod okno i po krześle wychodzenie na parapet i stanie w oknie (machanie do przechodniów) - moje dziecko mnie na każdym kroku zadziwia... wszystkie klamki z okien poodkręcaliśmy ale to wcale Fifiego nie zniechęca...
Bardzo fajne zajęcie ma Filipek.Mój Ksawercio jeszcze nie wchodzi na krzesła.Czasem odsunie ale nie wspina się woli wejść na łóżko.Ale najlepszym sposobem na zajęcie jego czasu jest zabawa w basenie z piłeczkami. Uwielbia tam siedzieć zanosi tam zabawki i ogromnego misia, z którym tam leży tuli się.Uwielbia to, spędza tam mnóstwo czasu i mam spokój.
to masz dziecko anioła :) moja ciągle w ruchu i mogę pomażyć o chwili spokojnej zabawy :P
u nas jest tak samo :) z tym, że ciągle domaga się jakiegoś podrzucania tańczenia z podrzucaniem co z 12kg dzieckiem nie jest latwe ale dzielnie dajemy radę :D a dodatkowo Filip nie umie siedzieć :D
27 lutego 2013 13:33 | ID: 918160
dobra ja się żegnam uciekamy na spacer teraz u nas +10 st C :D wiosna na całego :P
27 lutego 2013 14:06 | ID: 918184
u nas ostatnio nowością jest przysuwanie sobie krzesła pod okno i po krześle wychodzenie na parapet i stanie w oknie (machanie do przechodniów) - moje dziecko mnie na każdym kroku zadziwia... wszystkie klamki z okien poodkręcaliśmy ale to wcale Fifiego nie zniechęca...
Bardzo fajne zajęcie ma Filipek.Mój Ksawercio jeszcze nie wchodzi na krzesła.Czasem odsunie ale nie wspina się woli wejść na łóżko.Ale najlepszym sposobem na zajęcie jego czasu jest zabawa w basenie z piłeczkami. Uwielbia tam siedzieć zanosi tam zabawki i ogromnego misia, z którym tam leży tuli się.Uwielbia to, spędza tam mnóstwo czasu i mam spokój.
to masz dziecko anioła :) moja ciągle w ruchu i mogę pomażyć o chwili spokojnej zabawy :P
Też jest w ciągłym ruchu ale raczej sam się bawi.Lubi się gdzieś skryć i woła akuku.A do niedawna nie schodził mi z rąk.Wszystko z nim robiłam.Ale już mnie to zmęczyło.Gdy upierał się na ręce to siadałam z nim przy zabawkach i po kilku dniach zajął się sam sobą.Teraz tylko czasem chce na ręce.Różne etapy te nasze maluchy przechodzą.
27 lutego 2013 14:09 | ID: 918185
u nas ostatnio nowością jest przysuwanie sobie krzesła pod okno i po krześle wychodzenie na parapet i stanie w oknie (machanie do przechodniów) - moje dziecko mnie na każdym kroku zadziwia... wszystkie klamki z okien poodkręcaliśmy ale to wcale Fifiego nie zniechęca...
Bardzo fajne zajęcie ma Filipek.Mój Ksawercio jeszcze nie wchodzi na krzesła.Czasem odsunie ale nie wspina się woli wejść na łóżko.Ale najlepszym sposobem na zajęcie jego czasu jest zabawa w basenie z piłeczkami. Uwielbia tam siedzieć zanosi tam zabawki i ogromnego misia, z którym tam leży tuli się.Uwielbia to, spędza tam mnóstwo czasu i mam spokój.
to masz dziecko anioła :) moja ciągle w ruchu i mogę pomażyć o chwili spokojnej zabawy :P
Monia to ja co mam powiedziac.. Jowka jak nakrecona
Ksawercio nakręcony jest na dworze.Wszędzie go pełne gania wszystkie zwierzęta.Trzeba mieć oko na niego żeby później nie szukać.
27 lutego 2013 14:10 | ID: 918188
U nas zimnica wiec siedzimy w domu bo mam mase sprzatania a ide dzisiaj do szkoly wiec musze sie wyrobic.
U nas z gazem problemu nie ma bo mamy elektr. kuchenke ale ten przeklaty piekarnik. Mala wie ze gorace i nie wolno dotykac, ale pokretla kusza. Ale musze mala pochwalic bo wczoraj byla u nas fryzjerka i 3h mialam wyjete z zycia, a Liwunia ladnie sie bawila i nam nie przeszkadzala.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.