Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum

Heh a to Ci Paweł namieszał :P szacun dla Liwii, że poszła spać i nie dopominała się o kolację. Blanka by nie odpuściła, by zaczęła krzyczeć na tatę, że chce kolację :P

Wczoraj wieczorem wracałam z Młodą od mamy autobusem. No i Blanka oczywiście musiała być w centrum uwagi i pół autobusu zaczepiała. Ludzie mieli zwałę :P przynajmniej weselej im się jechało :D dzisiaj czeka nas powtórka z rozrywki, bo tatuś kończy w domu kłaść listwy przypodłogowe więc musimy małe ADHD z domu znów eksmitować, co by mógł pracować :p

Michaśka, mam nadzieję, że to ząbki. U nas wychodzą włąanie dwie piątki, ale oprócz ślinienia i wpychania całych dłoni do buzi innych objawów nie ma. Pozostały nam jeszcze dwie ostatnie piątki do przebicia i szczęka pełna :)

Ewelinko zdróweczka, co by katar jednak się nie rozwinął :*

Paula powodzenia w szkole!

ja dajem mi ostatnimi dniami ten mój mały popalić..!

dziś na spacerze to tak mi się stawiał że szok! chciał iść po trawie gdzie pełno psich kup a jak go zabierałam to krzyczał i chciał się położyć na chodnik..wcale nie był przyjemny ten spacer..teraz śpi mam nadzieję że wstanie weselszy bo już nie mam siły czasem na niego! 

Antoś chce Ci pokazać że ma swoje zdanie :) u nas też tak bywa - ten nasz maly buntownik niedawno się rozbiegał na dwóch nogach a dziś już awantura przy schodach, bo ona tam chce wchodzić.

Oli katar raz lepiej raz mozniej doskwiera, tzn w nocy spi ładnie, nie ma goraczki ani nic tylko z nosa sie leje. Walczymy domowymi metodami jak do poniedziałku nie przejdzie to pojedziemy do lekarza.

Za to moje gardlo boli i wszystko i dziś leze cały dzień, tato został z Olą i się cały dzień bawią :) komitywa w pełni ale musze sie wylezeć = dziękuje tym samym za zyczenia zdrowka Moniko :)

Ja jak tylko widze u malej lekki katar to smaruje ja mascia wygrzewajaca i na drugi dzien jak reka odjal.

Ciesze sie, ze jednak dzien z tesciowa Fifiego sie udal. MSzkoda ze ja nie mam ktorejs z babci blisko, ale nia ma co narzekac.

Która za mnie dziś pójdzie do pracy ? :):D

oj nie ja wolę w domku z mym łobuzem :)

Jeśli chodzi o babcie to mam dobrze bo moi rodzice mieszkają w domku obok a teściowa 4 km dalej.Jednak woli moich rodziców.Z teściową został raz prawie jej nie zna.Nigdy nie przyjeżdża do nas.

Ciesze sie ze Filipek z babcia sobie poradzili:)
Szkoda ze na uczelni nie wyszlo...Czy to znaczy ze nie objedzie sie jednak bez interwencji dziekana?
Udane zakupy=poprawa humoru:)
H&M omijam w tym miesiacu szerokim lukiem,ostatnio przesadzam z iloscia ubranek dla malego a przeciez az tyle nie jest mu potrzebne.Jak jestem w tym sklepie to trudno mi sie opanowac z kupowaniem,zwlaszcza ze obnizki czesto kusza.

Chyba bedziesz musiala sama sie zmierzyc z tym wyzwaniem:P
Zycze aby czas w pracy mijal z predkoscia swiatla:)

To chociaz Filipek skrzystal, bo spedzil czas z babcia i dostal ubranka.

My dzisiaj jedziemy po pantofle dla malej do zlobka, a ja wstawilam pranie, umylam naczynia po wczorajszych zapiekankach i ide bawic sie z mala bo Pawel spi jeszcze. A ptem obiad. 

Hej hej, a Blankę coś chyba choroba łapie...psika co chwile, ma lekki katarek, gardełko ją boli i w nocy chyba ucho bolało, aż jej dałam Ibum żeby choć trochę pospała bo cały czas się kręciła i nie mogła spokojnie zasnąć. Narazie domowymi sposobami spróbujemy na to wszystko zaradzić, a jak nie to czek nas wizyta u lekarza. Dziś od rana mówi już że ją nic nie boli, no ale zobaczymy. Oby nic się nie rozwinęło, bo ja mam ciężki tydzień w pracy i nie mogę wolnego wziąść, tak samo mój P.

My dzisiaj też wybywamy, do takiej Pani która jest bioenergoterapeutką :) nie jedziemy z wizytą, tylko to znajoma babci i prosiła żebyśmy jej pomogli w sprawach notarialnych i opowiedzieli jak to u nas było jak babcia na nas przepisywała mieszkanie. No ale przy okazji może da Blance jakąś dobrą energię i zabierze chorobę :)  

Pochwalę się :P wczoraj kupiliśmy telewizor - ale jeszcze nie rozpakowany, bo nie mamy stelaża do powieszenia... w poniedziałek zamówimy więc dopiero w tygodniu sobie w końcu pooglądamy filmy na normalnym, dużym tv :P
i kupiliśmy w końcu pierwszą nową lampę po remoncie :p co prawda to lampa do korytarza, ale jest super i dotego była mocno przeceniona :P w kuchni w salonie nadal new designe - żarówka wisi :P 

Hej
Monis zdrowka dla Blaneczki:)
Pamietam jak my kuplismy nasz tv,teraznawet wydaje nam sie ze nasz salon za maly jest do niego.
Ale jakosc obrazu rewelacyjna:)

Paula a to pech,moze uda sie w przyszly weekend z p.prof wszystko zalatwic?


U nas slonce dzisiaj:)
Marcel zachwycony ze tata w domu i wszedzie za nim chodzi.
Sasiedzi sie wyprowadzili do swojego nowego domku,a ja mysle kiedy na nas przyjdzie kolej?
Ciekawe kto sie teraz wprowadzi,oby nie imprezowicze jacys.