Zakladam ten watek bo moze Mamusie z
tych miesiecy boja sie zalozyc watek:)
wiec zapraszam PANIE:)
18 sierpnia 2011 20:55 | ID: 614811
natalciatt t witaj;)
Tak jestem z Olsztyna hehe podobnie będziemy rodziły hehe ;)
A gdzie planujesz rodzić? w którym szpitalu?:D
18 sierpnia 2011 21:01 | ID: 614826
Moniko, ja wlasnie wrocilam z koniecznego spaceru z psem. 3,5 km w 9 miesiacu ciazy w 35 minut... kto by sie spodziewał :)
Moj pupil miał kleszcza :( musiala mu Pani dac antybiotyk :(
Ale bylo by smiesznie jak we trzy bysmy rodzily na jednej sali :P
18 sierpnia 2011 21:06 | ID: 614843
Fajnie by było wesoło napewno hehe;) A teraz jak zwykle jest godzina 21 a mój syn zaczyna szaleństwa w brzuchu;) hehe a w jakim szpitalu dziewczyny chcecie rodzić?
18 sierpnia 2011 21:07 | ID: 614850
jak dobrze pojdzie to planuje w miejskim chyba ze cos sie zmieni. Himi to ladne kilometry robisz :D:D uwazaj bo za szybko dzidzia wyskoczy ;p dziewczyny macie chopcow czy dziewczynki w brzuszku :>?
18 sierpnia 2011 21:35 | ID: 614915
Ja w wojewodzkim :)
Ja nie wiem co nosze :)
19 sierpnia 2011 11:02 | ID: 615284
Chwila ciszy, bo Malutka śpi :) dzisiaj jest jakaś rozdrażniona, ale to chyba przez pogodę.
Dziewczyny normalnie mogłabym cały dzień siedzieć i patrzeć na nią, taka jest sliczna (jak każde dziecko dla swoich rodziców) :) Dodałam dwa zdjęcia Blaneczki do galerii jakbyście chciały zobaczyć.
Edytko - serdeczne gratulacje :) to co zakładamy nowy watek dla rodziców i czekamy na resztę dziewczynek i ich Maleństwa :)
Rodziłam ogólnie rzecz biorąc 5,5 h., ale powiem szczerze, że było ciężko. Co prawda dałam radę bez znieczulenia, ale nie mogłam Małej przepchnąć przez kanał rodny. Jak mnie postraszyli porodem kleszczowym, to jakoś się udało, ale mocno przy tym popękałam, więc mam sporo szwów i troszkę dłużej zajmie mi dojście do siebie. Ale widok Blaneczki rekompensuje cały ból. Ogólnie nie potrafię Wam opisać jakie to szczęście jak Malutka jest już z Nami, możemy tulić ją do siebie i patrzeć na jej słodkie minki.
Moniko serdecznie witamy na forum. Ja bym Twojemu synkowi nie odbierała ojca. Teraz jest ciężko, ale może jak zobaczy Maluszka to zmieni zdanie, a Ty będziesz mieć pewność, że w przyszłości nie będzie miał do Ciebie pretensji, że nie miał ojca. A o alimenty bym wystąpiła, w końcu utrzymanie dziecka sporo kosztuję, a za swoje czyny trzeba brać w pewnym wieku odpowiedzialność. Głowa do góry i ciesz się, że masz ogromne wsparcie w rodzicach.
19 sierpnia 2011 13:48 | ID: 615358
Moniczko, przepiękna cora :) ja juz tez chcem swoje :) ale jakie ma włoski :):)
Ja wlasnie po wizycie, szyjka skrocila mi sie 2 cm. Za tydzien w czwartek mam usg i za 2 tyg juz mnie kladą do szpitala :( jestem poprostu załamana... jak ja wytrzymam ten pobyt w szpitalu... bez mojego TŻ i bez pieska :(
19 sierpnia 2011 15:19 | ID: 615432
Asiu wytrzymasz, dla Maleństwa wszystko wytrzymasz. Także głowa do góry :) Zobacz już za niedługo też będziesz tulić swoje Maleństwo.
20 sierpnia 2011 08:00 | ID: 615954
a ja mam w poniedziałek wizyte. Ciekawe co mi powie Pani doktor :D moj Synek musi chwilke poczekac bo jeszcze kuchnia w remonci mam nadzieję ze do konca przyszlego tygodnia bedzie gotowa, potem jeszcze troche ogarnąc i może wyskakiwac ;)
20 sierpnia 2011 13:23 | ID: 616106
Jak ładna Blanka :0 ale może nie jest bardzo długa ale wygląda na dużą dzidzię :)
gratulacje :)
20 sierpnia 2011 14:48 | ID: 616139
ja też już podziwiałam Blaneczke :) śliczna i jakie włoski świetne :):) ciekawa juz jestem mojego Łobuziaka :D:D
20 sierpnia 2011 19:08 | ID: 616228
Edytko czekamy na zdjecia Twojego maleństwa :)
Ja to dzis padnieta, caly dzień na nogach i jak zwykle przy sobocie zalatwianie wszystkich spraw... i jeszcze maluszek dal mi w kość dziś, bo strasznie się rozpychał. A jak tam u Was dziewczynki ?
A Tobie Natalko nic doktor nie mówił o szpitalu ? I w ogóle chodzisz do Wojewódzkiego do gina?
Miłego sobotniego wieczoru życzę Kochane :)
20 sierpnia 2011 23:32 | ID: 616410
Czesc dziewczynki!
Moncza witamy na forum!
U nas jeszcze wszystko na 'glowie stoi' ale powoli juz sie ogarniamy.
Wstalam praktycznie dopiero wczoraj i powoli dochodze do siebie.Kreci mi sie jeszcze czesto w glowie ale to ponoc z utraty duzej ilosci krwi.Mam nadzieje ze szybko juz teraz odzyskam sily i bede mogla cieszyc sie opieka nad malym.
Moniskaa mala jest sliczna! Mialysmy podobne porody.Ja tez go nie moglam wypchnac i tez staaszyli mnie 'kleszczowym'.Nakbardziej jednak sie przerazilam kiedy powiedzieli ze nie moga zszyc tej rany w srodku.Na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo...
himi dasz rade z tym szpitalem!Dla tych maluszkow: wszystko!Wiem ze bedzie ciezko,wez ze soba mp3, ksiazke albo czasopisma zeby czas szybciej lecial.
21 sierpnia 2011 22:49 | ID: 616898
Oj Asiu a Ty jak zwykle na pełnych obrotach :) zwolnij trochę bo Twoje Maleństwo wyjdzie szybciej ;) dołączam się do słów Edyty, weź ze sobą do szpitala gazetki, książkę lub mp3 i wtedy już w ogóle czas oczekiwania na Maleństwo zleci szybciej.
Pozdrawiam Was wszystkie dziewczynki i czekam na was żebyśmy mogły wymieniać się doświadczeniami w opiece nad naszymi pociechami :)
22 sierpnia 2011 10:14 | ID: 617079
Hej dziewczynki :) No co ja zrobię że w ogóle nie potrafię zwolnić :P A teraz jak już wiem , że idę do szpitala ... Trzeba zrobić ogórki, wszystko poprać, poprasować, pomrozić jakieś jedzonko dla TŻ i tak dalej :) nawet bym była skłonna umyć okna ale się boję. Z tymi oknami żartuje :) A dziś też miałam iść na dluższy spacerek ale pogoda chyba coś nie dopisze... własnie u mnie grzmi...
I stwierdzilam, że dłuższego podróże ( ok godziny ) już nie są dla mnie . Wczoraj byliśmy u rodziców TŻ i po powrocie strasznie mnie bolał dół brzucha i pod żebrami :(
22 sierpnia 2011 10:40 | ID: 617108
Asiu Maleństwo pewnie się zmęczyło tą podróżą dlatego Cię bolał brzuszek. Ma coraz mniej miejsca i coraz bardziej mu niewygodnie.
Edytko w co ubierasz Twojego Marcelka jak jest tak ciepło? Ja nie mam pojęcia w co Małą ubierać, żeby jej nie przegrzać. Zastanawiam się też kiedy możemy wyjść na pierwszy spacerek.
22 sierpnia 2011 11:15 | ID: 617125
Pewnie tak, i pewnie sobie myśli , że ma wredną matkę, której się podróżować zachciało :P
I po burzy... u nas jest chłodno a w sobotę to była taka pogoda jak na jesień . Ja to jestem inna i bardzo lubię taką pogodę :) uwielbiam jesienne wieczory a ja bezpieczna w domu pod kocykiem, z dobrą książką i pyszną herbatką :) ale ta jesień będzie inna :)
22 sierpnia 2011 15:09 | ID: 617260
zazdroszczę chłodnej pogody :( ja dziś wariuje, w cieniu jest 37 st., nie mam klimy w domu i to jest koszmar :(
dziewczyny a slyszałyście coś o porodzie na piłce albo w wodzie?
PS Himi ja wczoraj po podróży też padłam i pobolewał mnie brzuch - też myślę że to zmęczenie :]
22 sierpnia 2011 16:05 | ID: 617283
Teraz sloneczko świeci u mnie :) właśnie wstałam po godzinnej drzemce po obiedniej. Nie dałam rady, po 2 h spacerze i zjedzeniu obiadu padłam :) a teraz czuję się jak nowo narodzona :)
O porodzie w wodzie kiedyś słyszałam :) podobnież woda bardzo łagodzi ból, a i dziecko doznaje mniejszego szoku :)
22 sierpnia 2011 17:25 | ID: 617319
Czesc dziewczynki!
Marcel spi,a dzisiaj jest troche marudny.Patrze na niego a on robi takie smieszne minki.
Wloski,nosek,usta :caly tatus,nic chyba ze mnie nie ma.
Monia ja go ubieram w same body w domu,bo u nas cieplo jest na dworze,a wiec w domu tym bardziej.Zakladam mu jeszcze skarpeteczki.
Na pierwszym spacerku bylismy wczoraj,bo nam polozna zalecila.Latem jesli jest ladna pogoda mozna juz po tygodniu.Bylismy ok 20 minut i mamy stopniowo wydluzac.
Ja zastanawiam sie jak mu pazurki obciac bo ma bardzo dlugie i sie drapie,a nie chce caly czas mu zakladac tych rekawiczek.
Asiu podobno im wiecej ruchu tym latwiej przy porodzie pozniej.Tylko nie przesadz
Zgadzam sie z toba ze ta jesien bedzie inna dla nas...
O porodzie w wodzie nie wiele wiem.Polozna proponowala mi ten rodzaj porodu ale jakos szczerze mowiac nie bylam przekonana.Wiem ze do porodu w wodzie ciaza powinna byc bez problemowa,(przynajmniej tutaj gdzie mieszkam) dobre wyniki badan i zadnych chorob przewleklych.Woda pomaga podobno przy skurczach(rozluznia).
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.