 27 października 2009 23:58 | ID: 69285
              27 października 2009 23:58 | ID: 69285
          
                                   15 lutego 2010 21:57 | ID: 142146
                  15 lutego 2010 21:57 | ID: 142146
              
                                   16 lutego 2010 19:50 | ID: 142879
                  16 lutego 2010 19:50 | ID: 142879
              
                                   16 lutego 2010 20:13 | ID: 142904
                  16 lutego 2010 20:13 | ID: 142904
              
                                   16 lutego 2010 22:17 | ID: 142989
                  16 lutego 2010 22:17 | ID: 142989
              
                                   25 marca 2010 11:31 | ID: 178420
                  25 marca 2010 11:31 | ID: 178420
              
                                   25 marca 2010 15:09 | ID: 178596
                  25 marca 2010 15:09 | ID: 178596
              
                                   25 marca 2010 15:18 | ID: 178600
                  25 marca 2010 15:18 | ID: 178600
              
                                   25 marca 2010 15:18 | ID: 178602
                  25 marca 2010 15:18 | ID: 178602
              

                                   25 marca 2010 15:20 | ID: 178604
                  25 marca 2010 15:20 | ID: 178604
              
Teologia katolicka wyróżnia cudzołóstwo zwykłe (gdy jedna z uczestniczących w nim osób pozostaje w związku małżeńskim) i podwójne (gdy obydwie osoby są związane małżeństwami)."
Czyli wychodzi, że jeżeli partnerzy nie pozostają w żadnym związku małżeńskim z innymi osobami (tudzież jedno z nich nie jest związane przysięgą) to o cudzołóstwie nie powinno być mowy.
                                   25 marca 2010 15:22 | ID: 178606
                  25 marca 2010 15:22 | ID: 178606
              
Teologia katolicka wyróżnia cudzołóstwo zwykłe (gdy jedna z uczestniczących w nim osób pozostaje w związku małżeńskim) i podwójne (gdy obydwie osoby są związane małżeństwami)."
Czyli wychodzi, że jeżeli partnerzy nie pozostają w żadnym związku małżeńskim z innymi osobami (tudzież jedno z nich nie jest związane przysięgą) to o cudzołóstwie nie powinno być mowy.
                                   25 marca 2010 15:25 | ID: 178608
                  25 marca 2010 15:25 | ID: 178608
              
                                   25 marca 2010 15:30 | ID: 178611
                  25 marca 2010 15:30 | ID: 178611
              

 a tak na poważnie - pozwolcie doroslym decydować za siebie. Każdy żyje tak jak uważa za słuszne. Na swiecie nie istnieje "jedyna, słuszna wiara" i "jedynie słuszny sposob na życie".
lepiej być w związku nieformalnym z partnerem niż w związku formalnym samotnym.
a tak na poważnie - pozwolcie doroslym decydować za siebie. Każdy żyje tak jak uważa za słuszne. Na swiecie nie istnieje "jedyna, słuszna wiara" i "jedynie słuszny sposob na życie".
lepiej być w związku nieformalnym z partnerem niż w związku formalnym samotnym.
                                   25 marca 2010 15:31 | ID: 178614
                  25 marca 2010 15:31 | ID: 178614
              
                                   25 marca 2010 15:32 | ID: 178615
                  25 marca 2010 15:32 | ID: 178615
              

 a tak na poważnie - pozwolcie doroslym decydować za siebie. Każdy żyje tak jak uważa za słuszne. Na swiecie nie istnieje "jedyna, słuszna wiara" i "jedynie słuszny sposob na życie".
lepiej być w związku nieformalnym z partnerem niż w związku formalnym samotnym.
a tak na poważnie - pozwolcie doroslym decydować za siebie. Każdy żyje tak jak uważa za słuszne. Na swiecie nie istnieje "jedyna, słuszna wiara" i "jedynie słuszny sposob na życie".
lepiej być w związku nieformalnym z partnerem niż w związku formalnym samotnym.
                                   25 marca 2010 15:35 | ID: 178616
                  25 marca 2010 15:35 | ID: 178616
              

 a tak na poważnie - pozwolcie doroslym decydować za siebie. Każdy żyje tak jak uważa za słuszne. Na swiecie nie istnieje "jedyna, słuszna wiara" i "jedynie słuszny sposob na życie".
lepiej być w związku nieformalnym z partnerem niż w związku formalnym samotnym.
a tak na poważnie - pozwolcie doroslym decydować za siebie. Każdy żyje tak jak uważa za słuszne. Na swiecie nie istnieje "jedyna, słuszna wiara" i "jedynie słuszny sposob na życie".
lepiej być w związku nieformalnym z partnerem niż w związku formalnym samotnym. bo co 5 para żyje w związku nieformalnym a co niedziela lata do kościoła ( pisze tu na podstawie moich znajomych a mam ich sporo w calej Polsce)
 bo co 5 para żyje w związku nieformalnym a co niedziela lata do kościoła ( pisze tu na podstawie moich znajomych a mam ich sporo w calej Polsce)
                                   25 marca 2010 15:37 | ID: 178617
                  25 marca 2010 15:37 | ID: 178617
              
Teologia katolicka wyróżnia cudzołóstwo zwykłe (gdy jedna z uczestniczących w nim osób pozostaje w związku małżeńskim) i podwójne (gdy obydwie osoby są związane małżeństwami)."
Czyli wychodzi, że jeżeli partnerzy nie pozostają w żadnym związku małżeńskim z innymi osobami (tudzież jedno z nich nie jest związane przysięgą) to o cudzołóstwie nie powinno być mowy.
                                   25 marca 2010 15:46 | ID: 178624
                  25 marca 2010 15:46 | ID: 178624
              
                                   25 marca 2010 15:58 | ID: 178630
                  25 marca 2010 15:58 | ID: 178630
              
                                   25 marca 2010 16:17 | ID: 178639
                  25 marca 2010 16:17 | ID: 178639
              
Ja osobiście oddalam się od tak mocnej zasadniczości i rzeczowości jesli chodzi o wiarę katolicką. Jak mówią: wiara jest jak szklanka. Im większa, tym trudniej ja napełnić. Niech każdy postępuje zgodnie ze swoim sumieniem. Nie wiem czy dobrze rozumiem wyboru życia w grzechu... Ma nim być nieformalny związek?
                                   25 marca 2010 16:24 | ID: 178644
                  25 marca 2010 16:24 | ID: 178644
              
Nie wiem czy dobrze rozumiem wyboru życia w grzechu... Ma nim być nieformalny związek?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!