Zapraszam Mamuśki Maluszków urodzonych w sierpniu i wrześniu 2012 do rozmów o naszych Skarbach.
26 kwietnia 2013 20:03 | ID: 953511
Jeśli chodzi o gróchówkę i fasolówkę to z naszych zup wyłowiłam mu warzywa i nie dałam grochu i fasoli ale tylko te warzywa. Jednak gdyby cos miało byc to by było. Teraz chce mu ugotowac pomidorową z przecieru, kupiłam pudliszki 99,5% pomidorów.
Z tym nocnym jedzeniem...ehh...chyba to nie głód tylko chęć na cycka. A pokarmu mam juz malutko. Cały dzien zbieram, w nocy daje i rano jest kiepsko.
Czy Wasze dzieci raczkują? Czy samodzielnie siadają?
27 kwietnia 2013 21:21 | ID: 954073
Beniamin sam siada już od jakiegoś czasu, raczkować potrafi, choć jak ma się szybko przemieszczać (np. goni kota) to woli pełzać.
i jest coraz bardziej ruchliwy ( a parę dni temu myślałam, że bardziej się nie da ;P ).
Dzisiaj zjadł gołąbka (bez kapusty) razem z sosem pomidorowym - wcinał aż się uszy trzęsły :) tak ochoczo to jeszcze niczego innego nie jadł, ale nic w tym dziwnego skoro prababcia robi najlepsze gołąbki na świecie :)
28 kwietnia 2013 06:15 | ID: 954286
28 kwietnia 2013 12:21 | ID: 954417
Majka raczkuje i chodzi przy meblach a z tym siadaniem to tak kiepsko, siada bardziej tak na boku, czasem jej sie zdarzy na chwile usiąść ale ona nie ma na to czasu bo ciągle chodzi :) czy wasze maluchy lubią jeździć samochodem? bo u nas jest taki płacz jak siedzi w foteliku.... :(
28 kwietnia 2013 20:06 | ID: 954579
My jak mamy katar to smarujemy pod noskiem maścią majerankową - czasem pomaga ;) a na ognisko idziemy we wtorek, mam tylko nadzieję, że obędzie się bez katarku i innych takich.
Jeśli chodzi natomiast o jazdę samochodem - jest z tym bardzo różnie. Płakać zwykle nie płacze, ale bardzo szybko mu się nudzi i jeśli nie zaśnie to nie jest tak łatwo...
29 kwietnia 2013 12:01 | ID: 954895
A my nareszcie po imprezie, mały był bardzo dzielny i przetrwał chyba lepiej odemnie wyrywanie cioć i babć z rąk. Troszeczkę chyba dostał katarek ale taką mieliśmy pogodę, że się nie dziwię.
Mały usiadł i czasami raczkuje ale najlepiej lubi pełzać lub chodzić za rączki.
Mały miał ostatnio słaby apetycik ale wyszły mu 2 górne ząbki jeden po drugim, więc mamy 4 ząbki ;-) Praktycznie nic nie chciał jeść. dzisiaj już było lepiej zjadł sporo kaszki na śniadanko.
Alu ja za bardzo nie wiem co to znaczy mało pokarmu nawet jak nie mam w piersiach przystawiam małego i produkuje się na bierząco. Jeżeli potrzeba 2 razy w ciągu dnia ok ale jeżeli 4 bez problemu w nocy tak samo.
W sobotę mały wsuwał ryż z sosikiem Alanka a wczoraj spróbował rosołku.
Alu na katarek Euphorbium i wodę możesz też zrobić inhalację z samej soli ale z tym uważaj bo jak będzie miał troszkę czerwone gardełko to będzie mu podrażniała, na gęsty zalegający Neosine. Pod noskiem można tak jak pisała daga maść majerankową działa ściągająco i przeciwzapalnie choć u mnie zadziałała chyba tylko raz.
A jazda samochodem tragedia jak nie śpi to jest żle.
10 maja 2013 10:29 | ID: 959673
Jejku ale tu cisza :( Mamuśki opowiadajcie co słychac.
Ja na bieżąco piszę na blogu. Ale powiem Wam, że Borys już nie chce piersi. Jakis czas w dzien nie chciał, potem w nocy pił z dwa razy a ostatnio to nawet w nocy nie chce. Pokarm mi samoistnie zanika i nie walczę skoro nie chce. Dwa razy dziennie dostaje kaszkę i musze pomyslec nad czyms jeszcze skoro piersi nie chce. Zresztą zjada tyle innych rzeczy. Jakos tak samo i gładko poszło. A w nocy gdy kiedys sie budził na cyca teraz wystarczy pods smaoczka i spi dalej. Mam nadzieje, ze z czasem w ogóle przestanie sie budzic.
12 maja 2013 22:26 | ID: 960510
Alu wydaje mi się że podstawą musi być jeszcze mleczko jeszcze jest malutki może jakieś z kleikiem.
Oliś tak jak Ali jest wielkim smakoszem cyca i jak nie dostanie 2 razy w ciągu dnia to jest maruda, w nocy 3 razy czasem 4, wrócił mu apetyt więc więcej je. Wyleczyliśmy się wreszcie z katarku czasami mu się tylko przytka, mały ma tendencje do zatok.
Najlepiej smakują mu kanapki mając 4 ząbki nieżle gryzie i ładnie żuje, pije jak mały smok 2 butelki picia, nie licząc cyca.
Ładnie już chodzi za rączki tylko to go teraz interesuje, raczkuje i .... tak szybko rośnie a jeszcze niedawno z brzusiem chodziłam, ach!!
A największą radość mają moi chłopcy kapiąc się razem w wannie poprostu szał ciał ;-)
13 maja 2013 08:38 | ID: 960581
U nas w nocy już nie ma jedzenia. No jest o 23 a potem jak wstanie o 5 wiec nie jest źle.
Wczoraj mielismy goscine i Borysek zjadł truskawki. Aż mu sie uszy trzęsły. Nic mu nie było.
29 maja 2013 09:58 | ID: 967182
Jaka tu cisza u nas chorowito od pięciu dni straszny kaszel. Dzisiaj wzieło Alanka.
Mamy piątego ząbka górną lewą dwójeczkę.
29 maja 2013 10:27 | ID: 967198
Witaj Justynko! Opowiadaj co u Was?
Co u nas to opisuje na blogu bo tu niestety nic sie nie dzieje.
Mamy trzy i pół ząbka na dole i pół u góry ale obok spuchnięte. Borysek pełza, raczkuje i sam wstaje. Jest niesamowicie wesoły i ma olbrzymi apetyt. Jest wszystkożercą. Ładnie śpi, z cycem się pożegnał. Pokazuje jaki jest duzy, robi papa a jak powiem : powiedz mama na to Borys - ta-ta. Haha!!!
29 maja 2013 12:28 | ID: 967274
Alu my jak napisałam chorzy narazie leczymy się bez antybiotyku ale dzisiaj jade do lekarza bo niesamowicie chrypi chyba bez antybiotyku nie przejdzie.
My dzisiaj dostaliśmy piąty ząbek i szósty w natarciu, cycuś jak narazie wiedzie prym i to on jest najlepszy, dzięki temu że nie jest na antybiotyku to wmiarę ma apetyt chyba że nie pozwoli katarek! zjada kaszki, obiadki, owocki najlepiej idzie mu jedzenie Alankowych rzeczy jak Aluś je naleśnika on też, Budyń on też ale niestety po tym dostał uczulenie, uwielbia kanapeczki i kabanoski wcina paluszki.Ogólnie nie jest żle ale mogłoby być lepiej!
Mały już prawie wcale nie pełza tylko biega na czworaka, coraz pewniej chodzi przy meblach za ręce to biega.
Najlepsza zabawa Alan biegnie i krzyczy "gon mne" a ten w pościg, oczywićsie ze mną za ręce wtedy jest śmiechu co niemiara (nie wiem czy tak to się pisze;-)) a i uwielbia zabawy autkami leży na brzuszku i robi brmm brmm ruszając autko do przodu i do tyłu, oczywiście naśladując Alanka! Ogólnie uwielbiam patrzeć jak się razem bawią!
Nocek nie przesypia, cyca je jeszcze w nocy 2-3 razy i w dzień 1-2 razy.
Pa pa też uwielbia robić a teraz to nic nie mowi bo tak zachrypł że prawie wcale go nie słychać nawet nie słychać jak płacze!
Ostatnio nie mam czasu wejść i poczytać sobie o poczynaniach Boryska, jakoś tak mi się nic nie układa! chyba dopadła mnie jakaś chandra!
29 maja 2013 12:49 | ID: 967283
Alu obejrzałam Boryska pełazjącego, mój Oliś znacznie drobniejszy waży ok 8,5 kg.
4 czerwca 2013 09:26 | ID: 969192
Alu obejrzałam Boryska pełazjącego, mój Oliś znacznie drobniejszy waży ok 8,5 kg.
Widziałam, że dotarłaś do mojego bloga.
Justynko no choróbska Was się trzymają. Co lekarze na to? Może jakaś szczepionka? Sama nie wiem :(
Borysk waży 10kg. Ma niesamowity apetyt na wszystko i musze go hamować. Aby dostawać mleko podawałam mu kaszkę ale zmieniłam na mleko, nie będzie tak tuczące. Dostaje teraz dwa razy mleko i raz kaszkę. O 23:00, 3:00 i 5-6:00. W sumie o tej 3:00 to wypija malutko, budzi sie jak kiedys na cyca ale nie z głodu. Tą pobudkę spróbuję wyeliminować.
Myjecie dzieciom ząbki? Borysek to uwielbia.
No i zasmakował w truskawkach. Troichę się bałam ale nic mu nie było. W sumie jak wposmniałam zjada wszystko.
4 czerwca 2013 11:44 | ID: 969297
Alu na szczepionki jest za mały po roku, teraz mamy dany Ketotifen przeciwalergiczny oraz przez 3 tygonie pulmicort zobaczymy.
Teraz Olinkowi wyszły dwójeczki myślę że dlatego był chory, ma apetyt i je już wszystko muszę go hamować bo najbardziej to mu smakują których nie koniecznie może jeść jak smażona jajecznica taty z dużą ilością cebulki. Truskawki też jadł i choć się obawiałam nic mu nie było. Alanek musi uciekać z jedzeniem przed nim. Bo serków mu jeszcze nie daje takich zwykłych. Uwielbia naleśniki, jajecznicę na masełku i różnego rodzaju kanapeczki przekonał się nawet do kaszek!
Oliś budzi się na cyca ok 1 i 4 póżniej rano ok7-8 to jak wstaje. nie jest żle.
Jak pisałam wcześniej już nie pełza biega na czworaka i chodzi wokół mebli. Teraz z Alankiem ganiają się po domu na czterech.
Alu bloga czytam w miare regularnie ale niestety zazwyczaj nie mam czasu nic napisać,!
4 czerwca 2013 12:15 | ID: 969313
Pozostaje mi życzyć Wam duuuużo zdrówka. No i byś mogła wstawić jakieś zdjęcie chłopców :)
4 czerwca 2013 15:21 | ID: 969380
Alu postaram się;-)
8 czerwca 2013 20:40 | ID: 971779
Moje Drogie, za 2 tyg wracam do Polski... w koncu! to dokladnie opisze co u mojego synuszka. wiem, ze zebow nie mamy, wstaje i tylko chce stac, sam siada pieknie, je co mu w rece ;wpadnie; :) strasznie tesknie, chcialabym byc juz z moja rodzina...
8 czerwca 2013 22:40 | ID: 971841
Moje Drogie, za 2 tyg wracam do Polski... w koncu! to dokladnie opisze co u mojego synuszka. wiem, ze zebow nie mamy, wstaje i tylko chce stac, sam siada pieknie, je co mu w rece ;wpadnie; :) strasznie tesknie, chcialabym byc juz z moja rodzina...
Witaj Aniu! A gdzie Cię wyniosło? Nic nie wiem o Twoim wyjeździe. Wracaj szybko i wszystko opowiadaj.
9 czerwca 2013 13:42 | ID: 972049
Jestem w Niemczech, dostaam dosc dobra prace, kasa zawsze si€ przyda a jak sa to jeszcze bardzo godziwe pieniadze... tylko niestety to bardzo daleko od rodziny i to jedyny minus. tak wiec pracuje. 2 miesiace jestem tu i miesiac w polsce. i tak wstepnie przez rok. zobacze, moze troche dluzej. niestety polska nie zapewnia rodzinom godnego zycia wiec trzeba brac sprawy w swoje rece... no koniec uzalania...reszte nabazgrole juz z ojczyzny :) a tak wogole, czy to normalne ze moje dziecie ukochane nie ma jeszcze zebow? to juz w koncu prawie 10 miesiecy...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.