no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
24 października 2013 12:14 | ID: 1034059
Myślimy o drugim dzidziusiu :) może jeszcze nie akurat teraz ale może po nowym roku.
24 października 2013 12:19 | ID: 1034064
O! pięknie!
Dario :*
24 października 2013 13:20 | ID: 1034083
24 października 2013 13:36 | ID: 1034091
Tez sie ciesze choc wiadomo sa obawy, ale tak stwierdzilismy z Pawlem po tych ostatnich wydarzeniach ze smutno tak jednemu dziecku jakby zostalo samo na swiecie.
24 października 2013 13:38 | ID: 1034094
24 października 2013 14:45 | ID: 1034112
oj matko - powodzenia dziewczyny :)
24 października 2013 14:46 | ID: 1034113
Powodzenia dziewczyny :) nam sie akurat udało za pierwszym razem :) mam nadzieje ze bedzie tak iu Was :)
24 października 2013 14:58 | ID: 1034116
Dziewczyny ale szalejecie Trzymam kciuki za Was! Oby udało się jak najszybciej!
24 października 2013 14:58 | ID: 1034117
Ewelinko super, że z tortem Ci się udało. Może będzie dużo pyszniejszy niż od Sowy :P
24 października 2013 15:34 | ID: 1034130
24 października 2013 15:35 | ID: 1034131
24 października 2013 16:51 | ID: 1034153
ojej dziewczynki trzymam mocno kciuki:-)
Buuuuuu....ja też chce.......
24 października 2013 16:52 | ID: 1034154
Dobrze Ewelinko że z tym tortem sie udało:)
Aniu jeszcze nie ma wieści od Ciebie.....
24 października 2013 21:14 | ID: 1034267
Hej już jestem.
Paula powodzonka, trzymam kciuki aby udało się tak za pierwszym razem.
Ewelinko dobrze, że tak szybko załatwiłaś sprawę torta.Niezawodny jest internet.Z pewnością będzie pyszny.
Moniko zobaczysz jak Ci teraz czas będzie szybko leciał jak zaczniesz odliczać do operacji.Dobrze, że już masz termin ustalony.
Edytko nie martw się lada chwila i Ty podejmiesz starania.Wyniki miałaś dobre zaraz je powtórzysz i nim się obejrzysz będziecie działać.
Dario super, że się zdecydowaliście.Nieraz potrzebny jest kopniak od losu aby dojść do pewnych wniosków.Wygląda na to, że obie zaczniemy po nowym roku.
24 października 2013 21:37 | ID: 1034270
Teraz o moich bólach.Zacznę od najlepszych wiadomości.Ginekologicznie jest super, nie ma powodów do zmartwień.
Lekarz rodzinny stwierdził, że to korzonki.Trochę się zdziwił, że nie ponownie rwa tylko kolejna dolegliwość od kręgosłupa.Dostałam zawiesinę przeciwbólową do picia i tabletki na kręgosłup.Te tabletki miałam poprzednio i mają działanie nasenne aby podczas snu mięśnie się rozluźniły i ból szybciej ustał.W dzień mam je brać dwa razy po pół a na noc całą.Jak w dzień będę nie przytomna to mam brać tylko na noc.Wziełam popołudniu połówkę tabletki i przez pół godziny ledwo żyłam tak mi się oczy zamykały.Dobrze, że Ksawcio się bawił a ja tylko go obserwowałam do niczego więcej się nie nadawałam, ale ból ustał do wieczora.Koszmar chyba nie będę w dzień ich brać bo muszę jakoś funkcjonować przy młodym.
Na kolana dostałam skierowanie do chirurga.Na szczęście tam nie ma kolejek i dostałam się od razu.Doktor stwierdził, że jest przemęczone ścięgno czyli naciągnięte.Wypisał maść i tabletki.Mam nogi nie oszczędzać i samo przejdzie.Tak mi powiedział.
Lekarz rodzinny jeszcze powiedział, że tłumaczył mi kiedyś, że mam się nie schylać tylko kucać.To mu powiedziałam. że od kucania kolano mnie rozbolało - to się roześmiał.Ale na poważnie to mam kucać, nie dźwigać ciężarów i nic raptownie nie podnosić, nie stać w miejscu i nie siedzieć tylko chodzić.Ogólnie usłyszalam to co poprzednio.I mam jeszcze dwa razy dziennie masować sobie kręgosłup wcierając coś rozgrzewającego.Tylko jak się sama mam masować jak mąż w delegacji akurat
Pół dnia spędziłam na wędrówkach po lekarzach.Pogoda była piękna a popołudniu zaczęło padać.Ksawercio znów nie spał w samochodzie więc szybko usnął wieczorem.Zmykam poodpoczywać pod kołderką.
Dobrej nocki Wam dziewczyny.
24 października 2013 22:02 | ID: 1034273
Teraz o moich bólach.Zacznę od najlepszych wiadomości.Ginekologicznie jest super, nie ma powodów do zmartwień.
Lekarz rodzinny stwierdził, że to korzonki.Trochę się zdziwił, że nie ponownie rwa tylko kolejna dolegliwość od kręgosłupa.Dostałam zawiesinę przeciwbólową do picia i tabletki na kręgosłup.Te tabletki miałam poprzednio i mają działanie nasenne aby podczas snu mięśnie się rozluźniły i ból szybciej ustał.W dzień mam je brać dwa razy po pół a na noc całą.Jak w dzień będę nie przytomna to mam brać tylko na noc.Wziełam popołudniu połówkę tabletki i przez pół godziny ledwo żyłam tak mi się oczy zamykały.Dobrze, że Ksawcio się bawił a ja tylko go obserwowałam do niczego więcej się nie nadawałam, ale ból ustał do wieczora.Koszmar chyba nie będę w dzień ich brać bo muszę jakoś funkcjonować przy młodym.
Na kolana dostałam skierowanie do chirurga.Na szczęście tam nie ma kolejek i dostałam się od razu.Doktor stwierdził, że jest przemęczone ścięgno czyli naciągnięte.Wypisał maść i tabletki.Mam nogi nie oszczędzać i samo przejdzie.Tak mi powiedział.
Lekarz rodzinny jeszcze powiedział, że tłumaczył mi kiedyś, że mam się nie schylać tylko kucać.To mu powiedziałam. że od kucania kolano mnie rozbolało - to się roześmiał.Ale na poważnie to mam kucać, nie dźwigać ciężarów i nic raptownie nie podnosić, nie stać w miejscu i nie siedzieć tylko chodzić.Ogólnie usłyszalam to co poprzednio.I mam jeszcze dwa razy dziennie masować sobie kręgosłup wcierając coś rozgrzewającego.Tylko jak się sama mam masować jak mąż w delegacji akurat
Pół dnia spędziłam na wędrówkach po lekarzach.Pogoda była piękna a popołudniu zaczęło padać.Ksawercio znów nie spał w samochodzie więc szybko usnął wieczorem.Zmykam poodpoczywać pod kołderką.
Dobrej nocki Wam dziewczyny.
Korzonki to tez nieciekawa sprawa- lubi sie nawracac :(
U nas wszyscy po chorobie a mame teraz oskrzela wziely- jutro jade z nia do lekarza, bo juz nie moge sluchac jak chyrla, a poza tym takie l4 teraz to nie dosc ze wykurowanie to jeszcze po tych calych emocjach odpoczynek da niej.
Ja tez jestem ciekawa jak tort Ewelinko.
25 października 2013 09:21 | ID: 1034316
Paula aleś tajemnicza
Aniu no to dbaj o siebie i kucaj :) a z tym masażem to może choć troszkę uda Ci się samej sięgnąć i wysmarować maścią rozgrzewającą.
A ja mam dziś babski wieczór z dziewczynami z pracy, a przy okazji wymieniadę ciuchową. Mam nadzieję, że zdobędę jakieś nowe łupy ;) więc mam nadzieję, że dzień mi szybko zleci.
W sobotę przyjedzie moja psiapsióła z mężem, zamówimy sobie pizzę żeby nikt nie stał przy garach i poleniuchujemy razem, może jakieś karty lub Eurobisness :D
Miłego dzionka wszystkim!
25 października 2013 09:41 | ID: 1034326
25 października 2013 09:43 | ID: 1034328
25 października 2013 10:28 | ID: 1034342
My dziś spałysmy do 9! ależ ta moja córka jest litościwa dla mnie :D my dziś jedziemy do babci, bo nie chcemy same siedzieć. P. dopiero bedzie gdzieś po 23 więc , położe małą i wezmę się za dokańczanie drugiej poszewki na poduszkę :) oczywiście wczoraj dzowniła mama P. i mowiła, że we wtorek będzie w naszym mieście bo musi jakąś sprawę załatwić i już powiedziała, że nie zajedzie do nad bo nie będzie krecić. Ręce opadły...
Oczywiście już mam lekkiego nerwa, bo za tydzień te usg.. ale podświadomie wiem że wszystko będzie dobrze :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.