WANDECZKO czy takie porównanie bawiących się dzieci uważasz za pozytywne...
(...) Mimo tego dzień w dzień, do mych uszu dochodzą dźwięki dzieci z jakąś nerwicą (uznawaną za normalność u dzieciątek), które to na placu zabaw nie potrafią huśtać się czy tam przesypywać piasku w ciszy i spokoju. Kiedy młodzież kulturalnie gra sobie w koszykówkę, niewychowane bydło w młodszym wieku naśladuje świnie - dosłownie. Dlaczego tak jest, czym zachowują się rodzice tych meczących owiec (w zaistniałej sytuacji porównanie jest jak najbardziej zasadne),(...)
W naszej klatce było 8 dzieci - bawiły się one, jak każde normalne i czasami też krzyczały itp. ale nikt nie zwrócił uwagi, że zachowują się, jak meczące owce lub, że naśladują świnie...
Mieszkam na osiedlu, które skupia na małej powierzchni 7 bloków, pod swoim oknem swego czasu też mieliśmy mały plac zabaw to można sobie wyobrazić ile dzieci było...
A i po jednej stronie osiedla jest Szkoła Podstawowa, po drugiej liceum...
Teraz placyk ten został zlikwidowany, dzieci mało i czasami brakuje aż tych rozwydrzonych krzyków dzieci...
Z naszej klatki wszystkie dzieci wydoroślały, jak i z innych, większość wyjechała...
Teraz w naszej klatce zupełny jest brak dzieci tylko od czasu do czasu przyjeżdżają wnuki...
Czasami ta cisza też daje się we znaki...