12 września 2011 20:09 | ID: 634265
Nawet jeśli nie robi się samemu, to jeśli dobrze się zakręcić, to można spokojnie znaleźć kiełbasę ze sporą zawartością mięsa :)
24 września 2011 16:58 | ID: 644719
Nawet jeśli nie robi się samemu, to jeśli dobrze się zakręcić, to można spokojnie znaleźć kiełbasę ze sporą zawartością mięsa :)
Ja sobie jakoś nie wyobrażam robienia kiełbasy samodzielnie, a ze znalezieniem dobrej w sklepach nie mam problemów. Wystarczy mieć sprawdzone sklepy i tyle.
25 września 2011 10:24 | ID: 645124
A polecam spróbować zrobić samemu. internetpełny jest przepisów, rzecz trudna nie jest, a weychodzi pychota
25 września 2011 12:33 | ID: 645194
Ja nie robię i nigdy za pewne nie będę robiła, ale moja mama ma przepis na kiełbasę, którą potem wekuje w sloikach.Jest naprawe pyszna:)
25 września 2011 13:36 | ID: 645213
ale jeśli się zrobi własnoręcznie, to jaka satysfakcja!
25 września 2011 22:22 | ID: 645527
Ja nie robię i nigdy za pewne nie będę robiła, ale moja mama ma przepis na kiełbasę, którą potem wekuje w sloikach.Jest naprawe pyszna:)
Ale to w jakiejś zalewie tę kiełbasę się zostawia czy w czym? :)
26 września 2011 21:08 | ID: 646267
A to zależy - na kiełbasę białą bez zalewy - tylko mielisz, mieszasz z przyprawami, zostawiasz na noc, na następny dzień "kręcisz":P Na szynkę bez zalewy się nie obejdzie.
26 września 2011 21:14 | ID: 646270
Znam mężczyznę, który dla swojej rodziny robi kiełbasę. zapewne jest ona najlepsza na świecie - dlatego, że robiona specjalnie dla nich przez osobę, która kocha:)
3 października 2011 21:41 | ID: 651087
jeszcze jedna ważna kwestia - sklepowe kiełbasy to pewnie z 3kg kiełbasy z 2kg mięsa :)
własnoręczne z 3kg mięsa - 2kg kiełbasy :)
to widać i czuć :)
19 października 2011 20:32 | ID: 663777
Jakoś przygotowywanie wędlin wolę zostawić innym :)
Sama zdecydowanie bardziej wolę mięsa w czystej postaci - nie zmielonej :)
19 października 2011 21:11 | ID: 663812
Całe, zmielone, pokrojone... ja tam lubię w każdej postaci :)
19 października 2011 21:32 | ID: 663829
oj zrobiłabym taką :)
19 października 2011 22:02 | ID: 663870
Robiłam już parę razy.I kiełbaski i szynki!Wtedy wiem, co jem!
19 października 2011 22:15 | ID: 663884
Moi rodzice od lat kupują świnkę na mięsko....
weprzowinka choć niemiłosiernie tłusta ("chuda" szyneczka bez białego tłuszczu wcale nie jest chuda - nie dajcie się zwieść) jest po prostu pyszna - na takim mięsku się wychowałam i pozostane mu wierna, chociaż co raz wiecej w jadłospisie ryb i drobiu u mnie...taka karma
20 października 2011 23:11 | ID: 664857
Robiłam już parę razy.I kiełbaski i szynki!Wtedy wiem, co jem!
Ja to podziwiam :)
Pomimo, że mieszkam na wsi to nie wyobrażam sobie przygotowywania samemu wędlin.
Co prawda zapewne takich produktów nawet nie da się porównać do tych sklepowych, ale perspektywa przygotywywania "flaka" nabijania go - to nie dla mnie :)
Szynkę prędzej - bo to mięso w całości :D
21 października 2011 21:35 | ID: 665557
Szynkę też można wypasioną zrobić. Osatatnio z PQSowej robiłam. Wyszło chudziutko, mięciutko i przepysznie
21 października 2011 21:42 | ID: 665567
Robiłam już parę razy.I kiełbaski i szynki!Wtedy wiem, co jem!
Ja to podziwiam :)
Pomimo, że mieszkam na wsi to nie wyobrażam sobie przygotowywania samemu wędlin.
Co prawda zapewne takich produktów nawet nie da się porównać do tych sklepowych, ale perspektywa przygotywywania "flaka" nabijania go - to nie dla mnie :)
Szynkę prędzej - bo to mięso w całości :D
"Flaka" to można kupić gotowego.Nie miałabym chyba ochoty robić tego sama.
21 października 2011 23:32 | ID: 665611
Szynkę też można wypasioną zrobić. Osatatnio z PQSowej robiłam. Wyszło chudziutko, mięciutko i przepysznie
Zapewne z innej wyszło by równie dobrze :p Kwestia pewnie zamarynowania mięsa i później już samego przygotowania termicznego
Robiłam już parę razy.I kiełbaski i szynki!Wtedy wiem, co jem!
Ja to podziwiam :)
Pomimo, że mieszkam na wsi to nie wyobrażam sobie przygotowywania samemu wędlin.
Co prawda zapewne takich produktów nawet nie da się porównać do tych sklepowych, ale perspektywa przygotywywania "flaka" nabijania go - to nie dla mnie :)
Szynkę prędzej - bo to mięso w całości :D
"Flaka" to można kupić gotowego.Nie miałabym chyba ochoty robić tego sama.
O to przyznam, że nie wiedziałam o tym, ale nawet pomimo tego chyba bym się nie podjęła przygotowania takiej kiełbasy :)
Naprawdę Cię podziwiam :)
22 października 2011 11:48 | ID: 665808
Nie jadamy wieprzowiny , ani wolowiny Dziecko na diecie a przy okazji ja też nie jem Odzwyczailam sie i nie smakuje tak jak dawniej
22 października 2011 16:00 | ID: 665875
Nie jadamy wieprzowiny , ani wolowiny Dziecko na diecie a przy okazji ja też nie jem Odzwyczailam sie i nie smakuje tak jak dawniej
A czy taka dieta jest zdrowa dla dziecka?
Pytam w kontekście tego czy nie brakuje mu tych wszystkich wartości, które są w mięsie.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.