26 grudnia 2011 21:29 | ID: 711702
Hej hej po świętach :)
Zdecydowałam się w końcu na schab pieczony - też w miarę łatwe. Przepis tradycyjny, majeranek, czosnek i do tego rękaw do pieczenia. Prosta sprawa :)
Wyszło rewelacyjnie!
27 grudnia 2011 20:57 | ID: 712351
U mnie bez schabu, bo ostatnio za wiele go jednak było ;) Ale roladki wieprzowe się pojawić musiały ;) Mniam :P
28 grudnia 2011 21:14 | ID: 713311
Roladki wieprzowe na święta? To chyba bardziej na obiad w pierwszy dzień niż na śniadanie :)
29 grudnia 2011 15:55 | ID: 713982
Roladki wieprzowe na święta? To chyba bardziej na obiad w pierwszy dzień niż na śniadanie :)
Raczej na pewno:) chyba ze ktos inaczej obchodzi święta :D
U mnie był schab i szynka i boczek, to co powinno byc:) A nawet zrobiłam kaczkę zapiekaną w jabłkach:)
29 grudnia 2011 18:34 | ID: 714129
A kto mówi o śniedaniu? Oczywiście, że na obiad :) W drugi dzień zresztą też :P
29 grudnia 2011 20:41 | ID: 714230
oh ilu my tu mamy fanów wieprzowiny :)
29 grudnia 2011 20:43 | ID: 714232
oh ilu my tu mamy fanów wieprzowiny :)
Konkretnie cztery, w kółko piszące to samo
29 grudnia 2011 20:44 | ID: 714234
oh ilu my tu mamy fanów wieprzowiny :)
Ja jestem cichą fanką - bardziej tego wątku (choć się nie udzielałam do tej pory ale dostarczył mi wielu wrażeń i radości) niż wieprzowiny. Wolę drób.
29 grudnia 2011 22:28 | ID: 714339
Również preferuję drób i rybki, wieprzowinka też jest smaczna ale wolę wcześniej wspomniane;)
29 grudnia 2011 22:47 | ID: 714366
oh ilu my tu mamy fanów wieprzowiny :)
Konkretnie cztery, w kółko piszące to samo
Bo ten wątek powinien się nazywać "Co chciałabys wiedzieć o wieprzowinie":P
A swoją drogą przeczytałam cały wątek i do tej pory nie wiem dlaczego wieprzowinę powinno się wyciągać z lodówki 1,5h wczesniej?
30 grudnia 2011 09:47 | ID: 714575
oh ilu my tu mamy fanów wieprzowiny :)
Konkretnie cztery, w kółko piszące to samo
Bo ten wątek powinien się nazywać "Co chciałabys wiedzieć o wieprzowinie":P
A swoją drogą przeczytałam cały wątek i do tej pory nie wiem dlaczego wieprzowinę powinno się wyciągać z lodówki 1,5h wczesniej?
Pewnie na takiej samej zasadzie jak to, że mięsa czerwonego nie solimy przed gotowaniem/pieczeniem/smażeniem i jak to, że pieczenie wszelkiego typu muszą "odpocząć" po wyjęciu z piekarnika...
30 grudnia 2011 10:08 | ID: 714592
oh ilu my tu mamy fanów wieprzowiny :)
Konkretnie cztery, w kółko piszące to samo
Bo ten wątek powinien się nazywać "Co chciałabys wiedzieć o wieprzowinie":P
A swoją drogą przeczytałam cały wątek i do tej pory nie wiem dlaczego wieprzowinę powinno się wyciągać z lodówki 1,5h wczesniej?
Pewnie na takiej samej zasadzie jak to, że mięsa czerwonego nie solimy przed gotowaniem/pieczeniem/smażeniem i jak to, że pieczenie wszelkiego typu muszą "odpocząć" po wyjęciu z piekarnika...
Odpocząć, od czego?;)
30 grudnia 2011 10:15 | ID: 714599
A swoją drogą przeczytałam cały wątek i do tej pory nie wiem dlaczego wieprzowinę powinno się wyciągać z lodówki 1,5h wczesniej?
Pewnie na takiej samej zasadzie jak to, że mięsa czerwonego nie solimy przed gotowaniem/pieczeniem/smażeniem i jak to, że pieczenie wszelkiego typu muszą "odpocząć" po wyjęciu z piekarnika...
Odpocząć, od czego?;)
Nie mam pojęcia. Obstawiam, że od temperatury ale równie dobrze mogę napisać, że od ciemnego piekarnika Moja teściowa zawsze każe czekać chwilkę, by kaczka, karkówka czy inne pychoty "odpoczęły" bo będą smaczniejsze. Może chodzi o zapach, bo wtedy to już ślinka cieknie bardzo mocno i na bank wszystko smakuje wyśmienicie :)
9 września 2012 19:35 | ID: 827126
Oj coś ucichło w temacie wieprzowinki, kiedy mnie nie było :) Czyżby nikt już nie jadł? :)
18 września 2012 21:58 | ID: 831103
A co do wspomniago wyciągania 1,5h wcześniej - bajki o munimkach :D Ja wzcigam beypośrednio przed pieczeniem, a i tak zawsze wychodzi elegancko.
18 września 2012 23:48 | ID: 831151
Pierwsze słyszę, żeby mięso wyjmować wcześniej.
A teściowa może ma jakieś mocne argumenty na swoją teorię? Czyli że np. mięso będzie bardziej kruche czy coś w tym rodzaju? :)
19 września 2012 22:51 | ID: 831630
Hehe, teraz dopiero widzę, że mi się klawiatura wczoraj przestawiła ;)
A takiemu PQSowi mojemu jeszcze się nie zdażyło, żeby wyszedł źle pieczony zaraz po wyjęciu z lodówki ;)
20 września 2012 21:28 | ID: 832067
Hehe, teraz dopiero widzę, że mi się klawiatura wczoraj przestawiła ;)
A takiemu PQSowi mojemu jeszcze się nie zdażyło, żeby wyszedł źle pieczony zaraz po wyjęciu z lodówki ;)
No właśnie - dlatego zdziwiło mnie to 24 godzinne marynowanie.
W każdym razie ja jeszcze, żeby lepiej wsiąkła marynata lekko nakłuwam mięso widelcem :)
21 września 2012 00:07 | ID: 832091
A z tym się nigdy nie spotkałam. Zawsze kawałek wrzucam tak jak leci. Spróbuję nakłuć nastęnym razem ;)
21 września 2012 06:54 | ID: 832102
W każdym razie ja jeszcze, żeby lepiej wsiąkła marynata lekko nakłuwam mięso widelcem :)
Dobry patent. Że ja o tym jeszcze nie pomyślałam. Też będę teraz tak robić. Człowiek całe życie się uczy!!!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.