Nerwy byly ogromne ! Patryk nie mogl zasnac , nowa szkola nowe srodowisko Napewno wiekszosc z was miala troche nerwowki przed rozpoczeciem roku w szkole i przedszkolu Podzielcie sie wrazeniami ZAPRASZAM
30 października 2014 22:42 | ID: 1158494
u nas w szkole panuje wszwica.Siostra uczy w szkole i mówiła, że liczba dzieci wzrasta bardzo szybko. U was tez jest taki problem?
Oby siostra nie przyniosła tego paskudztwa, bo z moich długich włosów trudno byłoby je wywalic
30 października 2014 22:45 | ID: 1158499
U nas na samym poczatku roku szkolnego nauczycielka syna ostrzegała przed wszawica iw iem,że ten problem się pojawił.Piotr na szczęście niczego do domu nie przyniósł
30 października 2014 22:45 | ID: 1158501
Ciii - dzisiaj Ziemuś nie płakał przy rozstaniu i jest grzeczny w przedszkolu... to się chwali...
Zuch chłopak!Po babci :-)))
30 października 2014 23:30 | ID: 1158521
Ciii - dzisiaj Ziemuś nie płakał przy rozstaniu i jest grzeczny w przedszkolu... to się chwali...
Zuch chłopak!Po babci :-)))
He he he... ale babcia do przedszkola nie chodziła...
31 października 2014 13:55 | ID: 1158710
U nas na samym poczatku roku szkolnego nauczycielka syna ostrzegała przed wszawica iw iem,że ten problem się pojawił.Piotr na szczęście niczego do domu nie przyniósł
U nas od września jest ten problem...Niestety jakoś końca nie widać. Moje chłopaki nie przyniesli mi niespodzianki, ale córka koleżanki miała wszy już dwa razy w tym roku szkolnym, musieli jej ściąć włosy...
31 października 2014 14:49 | ID: 1158749
to nie ciekawie z tymi wszami. Dziewczynki maja gprzej, bo chłopcu ogliłabym głowe i już
31 października 2014 14:51 | ID: 1158751
Mam w tym roku bardzo mocne opóźnione w rozwoju bliźniaczki . Mama dziewczynek nie zgadza się na diagnozę dzieci w Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej , nie chce w żaden sposób z nami współpracować . Dzieciom bardzo szkodzi , ale uparła się i zmusić ją do niczego nie możemy .
31 października 2014 15:59 | ID: 1158784
Mam w tym roku bardzo mocne opóźnione w rozwoju bliźniaczki . Mama dziewczynek nie zgadza się na diagnozę dzieci w Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej , nie chce w żaden sposób z nami współpracować . Dzieciom bardzo szkodzi , ale uparła się i zmusić ją do niczego nie możemy .
Ooo to ciężki orzech do zgryzienia z taką matką jest... druga to sama by szukała i pytała czy takim dzieciom można pomóc...
U nas Ziemek gryzł swego czasu bardzo TYMCIA to syn z synowa i z nim udali się do psychologa - a wiadomo to skąd u niego taka "agresja" bo jak jest sam a TYMCIO śpi to jest okej...
Doszliśmy do wniosku,że chyba zazdrosny jest chociaż nie ma ku temu powodów... ale to dziecko i nie da mu się jeszcze dokładnie tego wytłumaczyć... a pomoc specjalisty może coć zawsze pomóc w takich przypadkach...
31 października 2014 16:01 | ID: 1158785
U nas na samym poczatku roku szkolnego nauczycielka syna ostrzegała przed wszawica iw iem,że ten problem się pojawił.Piotr na szczęście niczego do domu nie przyniósł
U nas od września jest ten problem...Niestety jakoś końca nie widać. Moje chłopaki nie przyniesli mi niespodzianki, ale córka koleżanki miała wszy już dwa razy w tym roku szkolnym, musieli jej ściąć włosy...
O kurczaki - nie wyobrażam sobie teraz Oliwki z krótkimi włosami...
U nich w szkole chyba taki problem nie istnieje bo córka na ten temat nic nie mówiła...
31 października 2014 17:40 | ID: 1158822
Mam w tym roku bardzo mocne opóźnione w rozwoju bliźniaczki . Mama dziewczynek nie zgadza się na diagnozę dzieci w Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej , nie chce w żaden sposób z nami współpracować . Dzieciom bardzo szkodzi , ale uparła się i zmusić ją do niczego nie możemy .
Ooo to ciężki orzech do zgryzienia z taką matką jest... druga to sama by szukała i pytała czy takim dzieciom można pomóc...
U nas Ziemek gryzł swego czasu bardzo TYMCIA to syn z synowa i z nim udali się do psychologa - a wiadomo to skąd u niego taka "agresja" bo jak jest sam a TYMCIO śpi to jest okej...
Doszliśmy do wniosku,że chyba zazdrosny jest chociaż nie ma ku temu powodów... ale to dziecko i nie da mu się jeszcze dokładnie tego wytłumaczyć... a pomoc specjalisty może coć zawsze pomóc w takich przypadkach...
Dziewczynki mają prawie 4 lata , a ich mowa zatrzymała się na poziomie dziecka rocznego . Nie usłyszałam jeszcze u nich żadnego normalnie wypowiedzianego słowa lub zwrotu , które to słowo przypomina . Nie reagują na własne imię , na żadne polecenie . Długo bym musiała o nich pisać . Podejrzewamy autyzm i głębokie upośledzenie . Ich mama twierdzi , że one w końcu dojrzeją - to jest chore .
31 października 2014 17:58 | ID: 1158828
Mam w tym roku bardzo mocne opóźnione w rozwoju bliźniaczki . Mama dziewczynek nie zgadza się na diagnozę dzieci w Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej , nie chce w żaden sposób z nami współpracować . Dzieciom bardzo szkodzi , ale uparła się i zmusić ją do niczego nie możemy .
Ooo to ciężki orzech do zgryzienia z taką matką jest... druga to sama by szukała i pytała czy takim dzieciom można pomóc...
U nas Ziemek gryzł swego czasu bardzo TYMCIA to syn z synowa i z nim udali się do psychologa - a wiadomo to skąd u niego taka "agresja" bo jak jest sam a TYMCIO śpi to jest okej...
Doszliśmy do wniosku,że chyba zazdrosny jest chociaż nie ma ku temu powodów... ale to dziecko i nie da mu się jeszcze dokładnie tego wytłumaczyć... a pomoc specjalisty może coć zawsze pomóc w takich przypadkach...
Dziewczynki mają prawie 4 lata , a ich mowa zatrzymała się na poziomie dziecka rocznego . Nie usłyszałam jeszcze u nich żadnego normalnie wypowiedzianego słowa lub zwrotu , które to słowo przypomina . Nie reagują na własne imię , na żadne polecenie . Długo bym musiała o nich pisać . Podejrzewamy autyzm i głębokie upośledzenie . Ich mama twierdzi , że one w końcu dojrzeją - to jest chore .
Moim zdaniem , to ta matka musi dojrzeć Może u niej coś z umysłem nie tak!!!!!
31 października 2014 18:01 | ID: 1158830
Mam w tym roku bardzo mocne opóźnione w rozwoju bliźniaczki . Mama dziewczynek nie zgadza się na diagnozę dzieci w Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej , nie chce w żaden sposób z nami współpracować . Dzieciom bardzo szkodzi , ale uparła się i zmusić ją do niczego nie możemy .
Ooo to ciężki orzech do zgryzienia z taką matką jest... druga to sama by szukała i pytała czy takim dzieciom można pomóc...
U nas Ziemek gryzł swego czasu bardzo TYMCIA to syn z synowa i z nim udali się do psychologa - a wiadomo to skąd u niego taka "agresja" bo jak jest sam a TYMCIO śpi to jest okej...
Doszliśmy do wniosku,że chyba zazdrosny jest chociaż nie ma ku temu powodów... ale to dziecko i nie da mu się jeszcze dokładnie tego wytłumaczyć... a pomoc specjalisty może coć zawsze pomóc w takich przypadkach...
Dziewczynki mają prawie 4 lata , a ich mowa zatrzymała się na poziomie dziecka rocznego . Nie usłyszałam jeszcze u nich żadnego normalnie wypowiedzianego słowa lub zwrotu , które to słowo przypomina . Nie reagują na własne imię , na żadne polecenie . Długo bym musiała o nich pisać . Podejrzewamy autyzm i głębokie upośledzenie . Ich mama twierdzi , że one w końcu dojrzeją - to jest chore .
Moim zdaniem , to ta matka musi dojrzeć Może u niej coś z umysłem nie tak!!!!!
Tak wszyscy uważamy . Nie można jej nic powiedzieć na temat córek , bo ona zaraz sobie dodaje , że my ciągle narzekamy , jakie to one są złe lub niegrzeczne . One tak na prawdę nie zdają sobie sprawy z tego , że źle robią .
31 października 2014 18:03 | ID: 1158831
Majka chodzi do przedszkola, które dostało certyfikat przedszkola zintegrowanego. W grupie jest kilkoro dzieci wymagajacych specjalnej troski. A Panie sa rewelacyjne. Co one wyprawiają aby dzieciom umilić życie!!!
A przy tym idealnie pracują z wszystkimi dziećmi . Z korzyścią dla wszystkich dzieci.
A dzisiaj miały imprezę Halloweenową. Z dekoracjami, dyniami, lampionami, przebraniem i słodyczami.
31 października 2014 18:06 | ID: 1158833
Majka chodzi do przedszkola, które dostało certyfikat przedszkola zintegrowanego. W grupie jest kilkoro dzieci wymagajacych specjalnej troski. A Panie sa rewelacyjne. Co one wyprawiają aby dzieciom umilić życie!!!
A przy tym idealnie pracują z wszystkimi dziećmi . Z korzyścią dla wszystkich dzieci.
A dzisiaj miały imprezę Halloweenową. Z dekoracjami, dyniami, lampionami, przebraniem i słodyczami.
Tak , ale te dziewczynki powinny mieć orzeczenie i czy wogóle nadają się do przedszkola Matka nie chce je przebadać Nauczyciel ma związane ręce , bo nie wie jak z nimi pracować Orzeczenie to podstawa
31 października 2014 18:09 | ID: 1158835
Majka chodzi do przedszkola, które dostało certyfikat przedszkola zintegrowanego. W grupie jest kilkoro dzieci wymagajacych specjalnej troski. A Panie sa rewelacyjne. Co one wyprawiają aby dzieciom umilić życie!!!
A przy tym idealnie pracują z wszystkimi dziećmi . Z korzyścią dla wszystkich dzieci.
A dzisiaj miały imprezę Halloweenową. Z dekoracjami, dyniami, lampionami, przebraniem i słodyczami.
Gdyby te dziewczynki miały orzeczenie o niepełnosprawności wtedy mogłybyśmy starać się o zatrudnienie nauczyciela wspomagającego . Bez orzeczenia nie możemy zrobić nic poza zapewnieniem bezpieczeństwa dla nich i pozostałych dzieci w grupie .
31 października 2014 18:11 | ID: 1158839
Majka chodzi do przedszkola, które dostało certyfikat przedszkola zintegrowanego. W grupie jest kilkoro dzieci wymagajacych specjalnej troski. A Panie sa rewelacyjne. Co one wyprawiają aby dzieciom umilić życie!!!
A przy tym idealnie pracują z wszystkimi dziećmi . Z korzyścią dla wszystkich dzieci.
A dzisiaj miały imprezę Halloweenową. Z dekoracjami, dyniami, lampionami, przebraniem i słodyczami.
Gdyby te dziewczynki miały orzeczenie o niepełnosprawności wtedy mogłybyśmy starać się o zatrudnienie nauczyciela wspomagającego . Bez orzeczenia nie możemy zrobić nic poza zapewnieniem bezpieczeństwa dla nich i pozostałych dzieci w grupie .
Moim zdaniem błędne koło !!!! Ja Patrykowi robiłam szybko badanie Chodził do Ośrodka wczesnej Interwencji Gdybym zaniedbała byłoby żle
31 października 2014 18:40 | ID: 1158857
Majka chodzi do przedszkola, które dostało certyfikat przedszkola zintegrowanego. W grupie jest kilkoro dzieci wymagajacych specjalnej troski. A Panie sa rewelacyjne. Co one wyprawiają aby dzieciom umilić życie!!!
A przy tym idealnie pracują z wszystkimi dziećmi . Z korzyścią dla wszystkich dzieci.
A dzisiaj miały imprezę Halloweenową. Z dekoracjami, dyniami, lampionami, przebraniem i słodyczami.
Gdyby te dziewczynki miały orzeczenie o niepełnosprawności wtedy mogłybyśmy starać się o zatrudnienie nauczyciela wspomagającego . Bez orzeczenia nie możemy zrobić nic poza zapewnieniem bezpieczeństwa dla nich i pozostałych dzieci w grupie .
Moim zdaniem błędne koło !!!! Ja Patrykowi robiłam szybko badanie Chodził do Ośrodka wczesnej Interwencji Gdybym zaniedbała byłoby żle
Basiu - ta mama uparcie twierdzi , że córki w domu zachowują się normalnie . dziwnym trafem one nie reagują na nią , gdy przychodzi po nie do przedszkola - gania je po całej sali , często sprowadza je do samochodu nieubrane , bo sobie najzwyczajniej z nimi nie radzi . Dziewczynki boją się wody - podobno nie udało jej się ani raz jeszcze wykąpać pod prysznicem . Chora sytuacja , ale nie możemy nic zrobić .
31 października 2014 18:47 | ID: 1158858
ALINKO jeśli macie jakieś podejrzenia to może warto to Opiece Społecznej zgłosić czy wiedzą cokolwiek o tej rodzinie i tych dziewczynkach...
31 października 2014 18:51 | ID: 1158861
ALINKO jeśli macie jakieś podejrzenia to może warto to Opiece Społecznej zgłosić czy wiedzą cokolwiek o tej rodzinie i tych dziewczynkach...
Myślałam o tym , muszę pogadać ze znajomą .
31 października 2014 18:51 | ID: 1158862
ALINKO jeśli macie jakieś podejrzenia to może warto to Opiece Społecznej zgłosić czy wiedzą cokolwiek o tej rodzinie i tych dziewczynkach...
Dobra myśl Niech zrobią wywiad
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.