Nerwy byly ogromne ! Patryk nie mogl zasnac , nowa szkola nowe srodowisko Napewno wiekszosc z was miala troche nerwowki przed rozpoczeciem roku w szkole i przedszkolu Podzielcie sie wrazeniami ZAPRASZAM
1 września 2011 10:25 | ID: 625202
wrocilam ! Wychowawczyni mloda , widac ze kontaktowa mam nadzieje , ze i wspolpraca dobrze nam sie ulozy Obawiam sie tylko czy i na ile da sobie rade z nauka Klasa dosyc duza 28 osob Podchodze do nowej szkoly z wieka nadzieja
1 września 2011 10:58 | ID: 625217
Baszka trzymam za Was kciuki
moje dzieciaki same w tym roku szczególnie najmłodsza (pierwszy raz bez mamy ) dzwoniła co chwila, że już jest w szkole, że są po apelu, że wyszła juz z klasy po spotkaniu z wychowawcą i zaraz do domu gimbusem jada
efekt jest taki, że nie wie na którą jutro do szkoły ma ile lekcji i co zabrać powód bo nie słyszała a nie spytała sie pani i teraz mama musi po koleżankach dzwonić żeby się dowiedzieć a najlepiej do wychowawcy hihi ale nic to niech się dziecko samodzielności uczy
o starszych to nie pisze bo jedno do 3 klasy gimnazjum poszło a drugie do 2 klasy liceum stare wygi wiedzą wszystko co i jak robić
1 września 2011 11:06 | ID: 625225
wrocilam ! Wychowawczyni mloda , widac ze kontaktowa mam nadzieje , ze i wspolpraca dobrze nam sie ulozy Obawiam sie tylko czy i na ile da sobie rade z nauka Klasa dosyc duza 28 osob Podchodze do nowej szkoly z wieka nadzieja
Basiu bądż dobrej mysli będzie dobrze zobaczysz.
Mój mały odwieziony przez tatę i szczęsliwy bo ma szafke koło swojej miłości sandry.
1 września 2011 12:48 | ID: 625274
Michaś ma nową szafkę i nową salę:) Pani została ta sama co mnie i jego cieszy bo to bardzo miła osoba:) Więcej się dowiem jak wróci z przedszkola:) Jest teraz w grupie biedronki:)
1 września 2011 12:50 | ID: 625276
o kurcze toc to moj chrzesniak Filopo dzis do przedszkoal poszedl....
musze sie nowosci dowiedziec....
1 września 2011 13:37 | ID: 625307
mąż rano dzieci zaproweadził. obaj mają nowe sale,szatnie. miki ma te same dwie panie. prowadzą go od debiutu w p-lu :) mąż opowiadał,że koleżanki rzuciły się na mikiego,gdy wchodził do sali :))))))) marcel został niechętnie,płakał. obawiam się,że potrwa to jeszcze kilka dni :( z grupy żłobkowej przeszła z nim do 3-latków tylko jedna pani. jest sporo zmian,więc to dla takiego maluszka nowość.
1 września 2011 18:13 | ID: 625556
Pomijając fakt, że juz w pierwszym dniu zostawiłam w przedszkolu prawie dwie stówy na główne składki fajnie jest. I raczej bez stresowych zmian - ta sama sala, panie też, grupa jedynie lekko przemieszana kilkoma nowymi dzieciakami. Jednym słowem wrócilismy po wakacjach na stare śmieci;) Natomiast "radość" mojego starszego dziecka z powodu końca wakacji tudziez rozpoczęcia r. szkolnego zaliczyłabym do zupełnie odrębnej kategorii;))
1 września 2011 18:56 | ID: 625568
,,Chopaki brzydkie i głupie,dziewczyny niczego sobie,wychowawczyni-cudowna;,
Jatro o 7-30 test z angielskiego
1 września 2011 19:59 | ID: 625599
Jak i co napiszę jutro, jak Oliweczka opowie.
1 września 2011 20:05 | ID: 625603
Jestem po dugiej stronie '' barykady '' . Z młodszą grupą pracuję po 4, 5 roku przerwy . Od godz. 7 do godz.14 cały czas w ruchu , nie miałam czasu na wizytę w łazience ani na wypicie chociaż łyka wody . O kawie nie wspomnę . Pierwszą i jedyną dzisiaj wypiłam po godz.15 , już w domu ...
1 września 2011 20:45 | ID: 625625
Moze jestem staroswiecka , ale to co zobaczylam na holu w szkole ....Dziewczyna chyba 3 kl. gimnazjum , wysokie szpilki spodniczka ledwo przykrywala jej pupe Ubrana byla wyzywajaco Bardzo mi sie to nie spodobalo
2 września 2011 08:28 | ID: 625815
Michaś ma teraz salę na piętrze. I żeby do niej dotrzec musi pokonac schody, hol i inną sale, która jest przechodnia. Rodzice mają zostawać na dole - dzieci idą same! Dziś pierwszy raz poszedł sam ale zadzwoniłam domofonem do Pani czy doszedł na swoją salę:) I udało mu się:) Mój duży syn!!!:)
2 września 2011 08:30 | ID: 625816
Alusia jeszcze przed pierwszym dniem zajęć. Jak było napiszę relację wieczorem.
2 września 2011 08:49 | ID: 625828
Nowe przedszkole,nowe panie, nowa sala...wszystko nowe i dla mojego dziecka wspaniałe.
2 września 2011 10:50 | ID: 625981
Moj dzisiaj mial pietra isc sam , ale syn sasiada z ktorym sie przyjazni poszedl z nim choc mial na 9 zawsze we dwojke to razniej
2 września 2011 10:53 | ID: 625985
Chciałam wypytać Młodego co tam słychać, ale tylko mi śpiewał piosenkę o dinozaurze własnego autorstwa. Wiem, że zmieniła nam się Pani. Młody troszkę niepewnie rano idzie do budynku ale raczej nie mam problemów żeby został w przedszkolu. Powiedział mi że zupa była przepyszna i z ziemniaczkami, i były ziemniaczki i mięsko. I byli na placu zabaw.I to tyle relacji od Młodego.
Za to od znajomych dowiedziałam się, że wczoraj tego pierwszego dnia wszystkie dzieci płakały oprócz naszych dwóch bohaterów :)))) Znaczy się jest dużo nowych dzieciaczków w grupie. Reszty dowiem się pewnie na spotkaniu organizacyjnym, które zapewne będzie w przyszłym tygodniu.
2 września 2011 10:59 | ID: 625989
Chciałam wypytać Młodego co tam słychać, ale tylko mi śpiewał piosenkę o dinozaurze własnego autorstwa. Wiem, że zmieniła nam się Pani. Młody troszkę niepewnie rano idzie do budynku ale raczej nie mam problemów żeby został w przedszkolu. Powiedział mi że zupa była przepyszna i z ziemniaczkami, i były ziemniaczki i mięsko. I byli na placu zabaw.I to tyle relacji od Młodego.
Za to od znajomych dowiedziałam się, że wczoraj tego pierwszego dnia wszystkie dzieci płakały oprócz naszych dwóch bohaterów :)))) Znaczy się jest dużo nowych dzieciaczków w grupie. Reszty dowiem się pewnie na spotkaniu organizacyjnym, które zapewne będzie w przyszłym tygodniu.
Za duzo wrazen jak na jeden dzien , mina emocje to opowie wiecej Mojej znajomej corka plakala przez caly czas jak chodzila do przedszkola, ale sie nie ugiela Ja chyba bym odpuscila
2 września 2011 11:01 | ID: 625992
Maja chyba była mniej zestresowana niż ja, ale juz jest dobrze:)
Dziś została w szkole bez problemu...czekam teraz do 12;30 i jadę po nią...zobaczymy co mi powie:)
2 września 2011 11:06 | ID: 626000
Moja Madzia była bardzo zadowolona z pierwszego dnia.Zaraz aby wyszła z zerówki zdała mi relację ,że poznała nowe koleżanki i kolegów i ma swoją szafkę i ,że pani ją pochwaliła bardzo się ucieszyłam z tego powodu że z chęcią chce chodzić.I byłam zaskoczona że zjadła cały obiad i śniadanie bo ona jest takim niejadkiem ale widocznie z dziećmi lepiej smakuje .Może jeszcze dlatego że u nas w przedszkolu jest taki program pani dyrektor wprowadziła ,że dzieci śniadanie same sobie robią a obiad same nakładają na talerzyki moim zdaniem to dzieci te niejadki lepiej zachęca do jedzenia.
2 września 2011 11:07 | ID: 626003
Moja Madzia była bardzo zadowolona z pierwszego dnia.Zaraz aby wyszła z zerówki zdała mi relację ,że poznała nowe koleżanki i kolegów i ma swoją szafkę i ,że pani ją pochwaliła bardzo się ucieszyłam z tego powodu że z chęcią chce chodzić.I byłam zaskoczona że zjadła cały obiad i śniadanie bo ona jest takim niejadkiem ale widocznie z dziećmi lepiej smakuje .Może jeszcze dlatego że u nas w przedszkolu jest taki program pani dyrektor wprowadziła ,że dzieci śniadanie same sobie robią a obiad same nakładają na talerzyki moim zdaniem to dzieci te niejadki lepiej zachęca do jedzenia.
Dobry pomysl i dla dzieci tez frajda
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.