Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum

hihihihihi mobilizacja trwa :)

kliknęłam znowu :)

Filip śpi a ja wreszcie usiadłam do laptopa :) chwila dla mnie :P

Dzięki, że klikacie.Mobilizacja potrzebna i to duża bo niby są osoby które mają 500 głosów nie wiem jak to zrobiły.Mój brzdąc dziś zasnął szybko.W dzień dużo marudził i płakał.Okropnie jest uparty więc każdy mój sprzeciw kończy się płaczem gdy ma swój zły dzień.Oby te jego humorki szybko minęły bo jest mi ciężko.

witajcie :) dziś pogoda u nas jesienna - pochmurno i bardzo nieprzyjemnie; spacer zaliczymy o ile oczywiście się nie rozpada :) dziś muszę ogarnąć cały dom bo znikam na weekend :) dziś mam otrzymać maila odnośnie mojego warunku i mam nadzieję, że odpowiedź będzie taka na jaką oczekuję :)

Paula trzymam kciuki za pozytywną odpowiedź!

U nas pogoda jeszcze w miarę, ale od jutra ma być brzydko, w sumie już nawet dziś po południu ma zacząć padać, ale zobaczymy. Może uda nam się jeszcze na plac zabaw wyskoczyć.

Wczoraj znów byłyśmy się pobawić - ale radośći daje taka zabawa z dzieckiem na placu zabaw. pomimo zmęczenia po pracy, przychodzą nowe siły jak widzisz Młodą radośnie biegająca, zagadującą wszystkie dzieciaki i dzielnie walczacą przy samodzielnym wchodzeniu na zjeżdzalnię :)

u nas się rozpadało na dobre... i dziś siedzimy w domu... nie wiem jak to oboje wytrzymamy :/

u an snie pada ale z wczorajszą pogodą jedynym wspólnym eleemntem jest temperatura - tzn niższa ale bywało gorzej. Choć wczoraj w wiosennej kurtce szwędałyśmy się po rynku, poszłyśmy na knysze i kawe :) oj jak było cieplusio

Kurczak, ze mną chyba coś sie dzieje, bo jestem padnieta ostatnio, dużo śpie ale nie mam siły na nic.

Choć dziś już odkurzyłam, wyszorowałam łazienke, obiad się gotuje (ogórkowa dziś i pieczeń w sosie z ziemnaikami) - później musimy do pasażu podjechać, bo Oli zamówiłam kamizelkę z kapturem - taki bezrękawnik na wiosne i jest do odbioru w empiku, do tego musimy skocżyć zrobic zapas mięska na zupki i obiady, jeszcze dokupić jakieś bodziaki i spodnie bo wszystkor obi się kuse ;/ a ja do tego wieczorem muszę jechać do radia nagrac rozmowę...oj jak mi się nie chce.

Ewelinko dużo przed Tobą ale dasz radę :p

Ja mam w sumie po południu tylko obiad do zrobienia - na dziś wymyśliłam tartę z kurczakiem, szpinakiem, fetą i oliwkami :) sprzątnąć wc i może uda mi się jeszcze ogarnąć łazienkę. Też muszę przejżeć Blanki ubrania i co nieco pokupować na wiosnę. Bezrękawniki takie pikowane mam aż 3 :P dwa z jesieni - chyba jeszcze będą dobre, bo Blanka raczej mało tyje a rosną jej chyba tylko nogi ;) i jeden który był za duży. Spodnie musimy kupić, skarpetki i kurteczkę na wiosnę. Wyczaiłam fajne dwie na allegro, jest licytacja i narazie są po 10 zł, do końca jeszcze 5 dni więc może uda się kupić za całkiem przyjemną ceną :)

no ja na razie nie mam czasu rzucic okiem na allegro - ale tez chce wyczaic jakies ladne kurteczki wiosenne :) nam zostala z poprzedniejw iosny kiedy to kupilsimy rozmiar 80 i byla jak plaszczyk luzna - a teraz jest akurat - ale mimo wszystko dopina się na styk :)

No Moniko trzeba dać radę :)

a bezrękawnik mieliśmy jeden ale całe lato, wiosnę i jesien się sprawdzał bo rósł z Olą, teraz już ciasny :) a to jednka przydatne, zwłaszcza jak się ciepło zacznie robic. Ja myślę, że zalicze dziś c&a bo tam spodenki można fajne dostac, no i bluzeczki musze powyciągać te na 92, bo wszystko robi się jakieś kuse :) eh może i sobie coś wyczaję i to mnie pociesza - poza tym Ola lubi ze mną chodzic po sklepach z ciuchami :)

Paula to powodzenia z tą uczelnią :)

a Moniko jak minęły dni z szefem w jednym pokoju? :) skoro żyjesz to dałaś radę - ale jak tam? :)

a i ciekawe jak Liwia? i jak Daria? hop hop

My dziś nie wychodzimy z domku.Co prawda słonko świeci ale huragan mroźny się zerwał.Co do ubranek to Ksawercio chyba też tylko w długość nóg rośnie.Spodnie są coraz krótsze.Za to bluzki to niektóre na 80 są dobre ale większość na 86 nosi.Jakiś nie wymiarowy ten mój synek.Od wczoraj robi na sedes.Bardzo mu się spodobało bo ma  misia na desce.Wczoraj to ciągle wołał miś i chciał do łazienki.

u nas padać nie przestaje... pogoda okropna... zaraz biorę się za pierogi :P

dalej czekam na maila z uczelni(miał być rano) i dalej nic nie dostałam chyba zaraz tam zadzwonię!

dziś moje szczęście kończy 1,5 roku :) aż nie mogę w to uwierzyć jak czas czybko ucieka...

Ewelinko dałam radę :) Było jedno małe spięcie, ale już nieistotne :P no ale to już nie to samo co za moich czasów, teraz już bym nie chciała wrócić na swoje miejsce pracy, choć tam dużo mniej roboty niż mam teraz.

Ania co do rozmiarów to na to nie patrzę, bo Blanka nosi bluzki z rozmiarem 74 i 98, wszystko zależy od firmy i chińczyka, który szył :P

uuu czyżby Pani profesor zapomniała :/ może warto jej jakis geriavit zaproponować...

Buziaki dla Filipkaz okazji małego jubileuszu :)

chętnie jej zaproponuje jak będę miała wpis w indeksie ;) czekam do 13 i dzwonie :P