Ja tez zyje. Ja jak przychodze po pracy to czytam ale nie zawsze chce mi sie ospisywać.
My mamy juz ddrugi ząbek na dole, zaraz wyszedł po tym pierwszym zabku.
Byłam ostatnio u gina zrobić cytologie, no i wypisał mi tabletki i jestesmy an etapie odstawiania małej od cyca bo i tak już mało co ciągneła w dzien tylko jak przychodzilam z pracy. Już nawet w nocy cyc jej nie wystarczał musiałam robic butle i podawac. Zreszta lekarz mi powiedział że te najwazniejsze meisiace ja karmiłam, wiec nie jest mi zal jakos zaspecjalnie. no i co wazne nadzerki nie mam.
A Lenka to mała wędrownisia jzu jej koc nie wystarcza zwiedza po swojemu pokój. Nawet jej sie udaje z lezenia na brzuszku usiasc czasem. No i ogólnie jest taka smieszka, że hej.