Mamusie czerwiec 2013 - Forum

Witam kobietki 

Mnie też ostatnio cos brzuch pobolewał pewnie maluszek bardziej uciska. Ale wzięłam no-spa i pomogło.

Ciasteczkoo ja mam kupiony balsam w rossmanie i się nim sparuje. On jest do piersi, brzucha, pośladków i ud  

W sobote tatuś skręcił komody i już jedna jest zagospodarowana dla maluszka. Siostra układała ubranka i miała taką radoche  poukładane są rozmiarkami i teraz widzę czego mi jeszcze brakuje.

Dni mi tak szybko lecą... Wstaję, ogarnę mieszkanie, obiad i już praktycznie jest wieczór... Od kilku dni męczę się z opryszczką  

Co do zaparć to mnie narazie omija  Jak byłam w aptece żeby mi coś poradzili to powiedziała, żeby jeść suszone śliwki, albo zalać śliwki na noc wodą a rano zjeść na czczo śliwki i wypić tą wodę albo też jeść siemie lniane mnie osobiście pomogło zjedzenie płatek z mlekiem i potem jabłko  efekt gwarantowany 

Zgaga mi też narazie dała spokój  Na zgage dobre jest picie zimnej wody ale małymi łyczkami i szybko. Naprawdę pomaga 

Biorę się za robotę w mieszkaniu boo dzisiaj szkoła rodzenia to dzień jeszcze krótszy  

I niestety muszę się wziąść za edukację bo mam egzamin w ten weekend.

Pozdrawiam Was  

jeżeli chodzi o oliwki to ja też używam dlatego może źle zapytałam... chodzi mi o kremy jakieś na to aby sutki były wzmocnione przed karmienim?? mam taki ale nie wiem czy strosować już czy nie, chyba położnej zapytam... tak jak Wy stosuje zwykłe oliwki i krem na nogi faktycznie wszystko co dla kobiet w ciąży drogie jak nie wiem. 

A jaki mam apetyt teraz ostatnio no ale jakos nie moge sobie odmowic no i dlaczego ? bede wygladac jak szafa 15-drzwiowa :) 

ja sie tak cieszyłam na to pranie a teraz wszystko przez pogode w miejscu stoi mam nadzieje ze pozniej nie bedzie juz za pozno... 

chyba sie zdrzemne zzzzz. 

Wiecie co odczuwam juz ten trzeci trymestr -zmeczenie duuuuuzo wieksze, chyba pojde spac bo padam.....porobiłam pare rzeczy i jestem nie do zycia!

papapapa

oj, zgadzam się z Wami dziewczyny, że zmęczenie teraz jest większe. Ja normalnie na uczelni to dziś wysiedzieć nie mogłam, ale dałam radę - choć nie do końca, z jednego wykładu zwiałam  ale sobie nie odpoczęłam, bo przyjechał męża brat z żoną i dziećmi - niedawno pojchali...  jutro wizyta u lekarza, więc też muszę wstać wcześniej, no ale cóż - chociaż ujrzę swoje Maleństwo i będę wiedziała w końcu, czy wyniki badań są w porządku. Moje ubranka na razie czekają na pranie i komodę, może w końcu niedługo się zrobi...

hej dziewczyny 

ja tez teraz bardziej zmęczona padam do łóżka i jakos nie moge sie wyspac... ale chociaż zgaga mi nie dokucza...

no nic dziewczyny uświadomiłam sobie że czas wielki poważnie się ogarnąć do najważniejszego wydarzenia w naszym życiu :) 

pozdrowionka i dużo 

Ależ dzisiaj piękny, słoneczny i ciepły dzień :) Byłąm na wizycie kontrolnej, no i wszystko w porządku badania dobre. Jak zobaczyla, ze ledwo zmiescilam się w granicy z tą glukozą to doktorka się zdziwiła, ale nie kazała mi stosować żadnej specjalnej diety. Generalnie tylko powiedziała, że ledwo się zmieściłam. Morfologia super, wiec zmniejszyła dawkę żelaza. Dzidziuś też ok, szyjka też w porządku i w ogóle wszystko poza tym super. Za tydzień konsultacja u okulisty ze względu na wysoką krótkowzorczność, a za 2 tygodnie USG i zobaczymy dokładnie dzidziusia :)

Dużo słoneczka życzę - chyba przyszła wreszcie wiosna

dziewczyny w jakim proszku pierzecie ciuszki dla maluchów i w jakim płynie płukacie ?? ja dziś wzięłam się ostro za prace... wydaje mi sie że maluszek okręcił się w nocy i leży mam nadzieje główką do dołu ;) dowiem się dopiero 23 kwietnia więc jeszcze mam troche czasu... 

hej

nie wiem czemu dalam ten usmieszek skoro jest dopiero 5, a ja nie spie od 3!!nieważne..........

pogody teraz takie ze zalapalam bol gardla w sobote, leczylam sie domowymi sposobami i bol minal ale teraz mnie swedzi gardziol  i mam przytkany nosek..........za 2 h ide do lekarza bo lepiej sie pewnie pokazac.ostatnio sie przepracowalam (tak stwierdzil moj organizm) i myslalm ze na porodowke trafie!!!dziewczynki uwazajcie na siebie i nie robcie takich glupot jak ja!!!juz nie bede robic wszystkiego jak zawsze i bede duuuuuuuzo lezec!!

ale dosyc tych smętow.........

Kolejna partia ciuszkow czeka na pranie i prasowanie:)))takie niektore slodkie ze az nie moge sobie wyobrazic tego malca w tym np pajac z polaru polaczony z czapeczka w ksztalcie reniferana zime jak znalazl:))

Justi ciwsze sie ze dzidzius swietnie sie rozwija i ze wyniki dobre.........teraz im blizej porodu to takie wyniki ciesza potrojnie

tak jak patrze na daty wpisow naszych to mam wrazenie ze faktycznie nic innego nie robimy tylko spimy i lezymy bo zadna z nas nic nie napisala  przez pare dni dobrze odpoczywajcie............za 2 m-ce nie bedzie nawet na to czasu.

ciasteczko ja dostalam niemiecki persil dla niemowlat i pierwsze prania w nim robie, plynow zadnych nie uzywam i nie mam zamairu.Wiem ze b.dobre sa platki mydlane bialy jelen lub inne (nie powinny uczulac) i taki zakup poczynie jak ten proszek mi sie skonczy.........chyba ze synek wczesniej dostanie uczulenia!!

Dobrze ze juz sie malec przewrocil miejmy nadzieje tak jak piszesz glowka do dolu, i niech czeka:))

ja tez sie zastanawiam jak moj sie teraz ulozyl bo wiedzialam juz od marca ze jest glowa do dolu i ze z prawej strony..........teraz czuje go wszedzie w calym brzusiu..........az za bardzo.......mam wrazenie czasem ze lapie mnie za jajniki i sie nimi bawi.......nieraz az krzykne z bolu A na pecherzu to chyba tanczy, bo zdaze wyjsc z toalety i znowu taki ucisk ze niewiadomo co ze soba zrobic...macie tak??!!

bussski mamuski

Oj taaaaak... Mój chyba dziś mam jakieś ADHD, bo jest wręcz nadaktywny. A ja od rana biegam po Urzedach, wiec teoretycznie powinien byc ukokysany, a on wierci się i wierci, i rozprasza mamusie  też ostatnio był głową w dół już odwrócony, ale obawiam sie, że jeszcze moze sie przekręcac - patrzac na to, co wyczynia...  ja jeszcze czekam na komode i dopiero ruszam z praniem, choć może wcześniej wezmę się w garść 

Życzę miłego dnia, wreszcie ciepły i słoneczny

halooooooooooo, haloooooooooooooo gdzie jesteście???????????

Witam kobietki

trochę nas tu nie było... Ten weekend był bardzoooo trudny. Niestety w szkole... Miałam w planach wysiedzieć cały weekend na zajęciach no ale mój organizm zadecydował co innego. W sobotę po całym dniu nie było widać moich kostek... I dlatego w niedzielę byłam już w południe w domu. Nogi dochodzą do siebie... Już pomału widać kostki.

W czwartek idziemy na usg jestem ciekawa ile nasz maluszek waży Miałam dzisiaj w planach prać ubranka ale ta pogoda jest strasznie zmienna.

W niedzielę już dostałam wózek i 3 wielkie reklamówki ubranek

Moja siostra mnie ostatnio rozweseliła Pochwaliła się, że jej koleżanka z klasy miała mieć siostrzyczkę a urodził jej się braciszek. Więc stwierdziła, że może zamiast Wiktora będzie Wiktoria i trezbaby kupić trochę różowych ubranek ( bo wszystkie to mam takie neutralne kolory). Potem jak rozłożyłam wózek żeby go zobaczyć (okazał się bardzo lekki i ma duży kosz na zakupy ) to potem nasz tatuś miał wynieść go na strych a ona powiedziała, że może zostać w domu bo to tylko jeszcze 2 tygodnie. Niestety uświadomiłam ją, że nie 2 tygodnie a 2 miesiące. Zasmóciła się trochę ale za to z wielką radochą przejrzała ze mna ciuszki Dodam, ze ma ona dopiero 9 lat a już nie może się doczekać, żeby go karmić i kąpać

Miłego dnia

No Fasolka, to miałaś pomocnicę My oglądamy wózki, oglądamy i już sama nie wiem... Znajomi też oferują swoje i teraz się mocno zastanawiam. Ale czas podjąć decyzję! ja mam usg w czwartek za tydzień, i też się nie mogę doczekać, żeby zobaczyć Bobo!!!  

Za oknem pięknie świeci słońce, to i nas Czerwcowe mamuśki wygnało sprzed komputerów

Miłego dnia

jejku jak ja sie ciesze ze mam temat wózka już ogarnięty i stoi w piwnicy. 

miałam ostatnio troche problemów rodzinnych i jakoś nie miałam czasu ani tyle siły w sobie żeby pisać coś tutaj... teraz już powoli wiem że trzeba żyć dalej więc powracam do przygotowań, ale po ostatnim życiu w biegu i spędzaniu czasu poza domem mam nogi jak banie nie widziałm już kostek parę dni po za tym bolą mnie piersi ale mam teki dziwne wrażenie że dzieje się coś nie dobrego.... ide jutro na spotaknie z położną to zapytam się jej co w tej sprawie pewnie coś mi doradzi a jak nie to kontaktuje sie z lekarzem... 

Poza tym chyba bez większych rewelacji puchnę puchnę usłyszałam już wiele opini na swój temat typu "słoń" i w ostatnim czasie jakoś to dobrze na mnie nie wpłynęło teraz faktycznie jakoś chyba przewrażliwiona jestem albo spowodowane jest to ostatnimi wydarzeniami albo faktem że nie mam wpływu na to co dzieje sie z moim ciałem ;( 

trzymajcie się. 

Witam mamusie

Muszę się Wam pochwalić, że dzisiaj miałam sesyjkę zdjęciową z Wieczorem będę miała już zdjęcia

Ciasteczko głowa do góry. Bywają gorsze dni i problemy... Ale zobaczysz będzie lepiej. Pomyśl o swoim smyku Jak tam po spotkaniu z położną? Co Ci powiedziała? Nie przejmuj się tym co inni mówią.

Kobietki uwierzcie w jedno: Teraz jest wyjątkowy nasz stan i zawsze jesteśmy PIĘKNE!! Każda na swój sposób ale naprawdę tak jest. A, że inni nie dostrzegaja tego to nic z tym nie zrobimy. Głowa do góry i idziemy przed siebie, bo nosimy największy skarb na tej Ziemi!!!!

Miłego dnia i słonecznego :D

Heloo

Pogoda piekna a ja chyba w domku posiedzę i dalej poprasuję:)Po południu do szkółki więc ruch będę miała:))

Ciasteczko trzeba było w pys. przylać!!!!!!!!!!ten kto nie jest, nie był i nie będzie w ciąży nie zrozumie co się dzieje z naszym ciałem!!!!łatwo się tylko ocenia z boku!!!!!!!!!!!!!!!!!ale chamstwo!!! Nie dziwię się że Twoje samopoczucie się pogarsza-ale może trzeba chamstwem na chamstwo reagować??!! nie martw się My Cie w pełni rozumiemy i wiemy że nie mamy wpływu na to co się teraz dzieje!!Po porodzie na pewno wszystko wróci do normy i będziemy wygladać lub chciaż przypominać kobitki sprzed ciąży-chociaż nie wiem czy to na początku będzie miało dla nas jakieś znaczenie?? Trzym się i nie daj się -teraz jestes pod ochroną

A jak wizyta u połoznej?wszystko dobrze? daj znać:)

Fasolka fajnie że miałaś już tę sesyjkę-świetna pamiątka:)))Za jakieś 5 lat pokażesz maluchowi i powiesz że nosiłas Go pod seruszkiem:)))))))))))))na pewno się ucieszy

Ja tez czekam na taką amatorską sesję ale dopiero mw maju przed porodem bo teraz to nawet nie mam kiedy!szkoda no ale co zrobic są rzeczy ważne i wazniejsze

napisz jak bedziesz mogła jak tam na usg i ile maluszek wazy -powodzenia

miłego i ciepłe dzionka mamusie

A wiecie co wolę się nie denerwować i nie komentować no wyglądam jak wyglądam myślę że miesiąc i dla własnego dobra będe unikała kontaktu z ludzmi a zwłaszcza ich opini... 

ja dziś zamierzam prać pierwsze pranko już wszystko mam poszykowane aby buch w automat, jutro pewnie wyschnie to będe prasować, ale puki co odpoczywam, bo poodkurzałam posprzątałam i nogi już spuchły ;/ 

Położna ma naprawdę szeroką wiedzę wiele mi powiedziała zwłaszcza to co mam zabrać do szpitala mówiła że warto to już nawet teraz uszykować tym bardziej, że diagnoze miałam przedwczesnego porodu, ale zrobiła zapobiegawczo KTG mały był tak ruchliwy że musiała go wyciszyć bo w pewnym momencie nie słyszałyśmy się nazwajem ;) następne spotkanie mam ok 5 maja i wtedy wtajemniczy mnie jak zapanować albo chociaż spróbować opanować ból jak oddychać i takiw tam puki co wyjaśniła 3 opcje porodów naturalny, znieczulenie wewnątrz oponowe i całkowite które niestety zakończą się cesakrą ale jestem dobrej myśli i satarm się nie wybiegać za bardzo w przyszłość z jakimiś planami myślę że każda z nas ma już zapisane gdzieś tam w górze jak to wszystko będzie wyglądać tylko my jako główne zainteresowane jeszcze tego nie wiemy 

Ja już się chyba nie zdecyduje na taką sesję, rozstępy coraz większe jestem naprawde już spuchnięta i chyba mało efektownie by to wyglądało... i jakoś chyba nie mam na oku fotografki a fotograf nie wchodzi w gre 

Słoneczko ładnie świeci aż chce się żyć  

Hejoooo

Powiem Wam, że ja już mam ciuszki poprane tylko muszę je wyprasować ta pogoda mnie tak zmobilizowała

Dzisiaj byłam na usg i mały się tak zasłonił, że nie chciał pokazać buzi. Waży 1400 i termin porodu z 3 lipca przesunął mi się na 21 czerwca

Wpadłam tylko na chwilę zobaczyć co się dzieje na forum i się pochwalić.

Witam Dzewczyny Mnie Już Dawno Nie było :(

Ale to przez tą przeprowadzke i wogóle :)

Byłam wczoraj u lekarza i moja córcia wazy 2.250 także wydaje mi się że dośc ładnie i termin mam na 19 lu 20 czerwca :D

hej dziewczyny ale te wasze maluszki rosna ja w poniedziałek dowiem się co z moją mała i prawdopodobnie bedziemy jednak majowymi dziewczynamy tłumaczyli mi ,że przy cukrzycy ciążowej 2 tyg wcześniej bedą wywoływać porod więc może sie zdażyć ,że moje obie dziewczyny wypadną w tym samym dniu ....odpukać gdyby mała była duża to i 36 tyg . mogą zrobić ale wtedy to chyba cesarka   :-)

Ja też zabieram się za pranko  zaraz po niedzieli mama przylatuje trochę mi pomóc co prawda teraz tylko tydzien ale za miesiąc pewnie bedzie z powrotem

ja juz powoli zaopatrzam sie w witaminki dla dzidzi niewiem czy macie u siebie apteki doz podam wam linka bo mają naprawdę dobre promocje tutaj nie dają dziecią takich witamin w w polskich sklepach sa 3 razy droższe wiec już kupiłam dla Helenki zapas  ( można naprawde na niezłe promocje trafić ja mam poleżanke w pl ,która notorycznie coś kupuje i jak wyławi promocję to zaraz mi kupuje a tu naprawde sie opłaca pamiętam jak Marysia sie urodziła i dostałam rozpiske co kupić i poszliśmy z mężem do osiedlowej apteki to 250 zlledwo starczyło a wiele nie kupiliśmy )

http://www.doz.pl/apteka/p60681-K_i_D_Vitum_Witamina_K_i_D_dla_niemowlat_kapsulki_twist-off_36_szt6_szt

dziewczyny a co do wagi ... nieprzejmujcię sie wiekszość z was( pewnie po za mną :-)) tak waga poleci w dół bo wy kruszyynki przed ciąża ,że naprawdę nie ma sie co stresować dieta mamy karmiącej zrobi swoje a pozatym nasze terminy są świetne bo idealne na spacerki z dzidzią a to dużo daje :-) oj zleciało zleciało maluszki rosną ,że   hoho   teraz najwazniejsze szybko urodzić i dojść do siebie pozdrawiam was serdecznie i miłego weekendu  

pamietajcie teraz żeby za dużo nie szarżować z tym praniem ,porządkami   :-)

Ja poczyniłam zakupy ubrankowe do szpitala, potem będą wyjściowe... Kurczę, to wszystko takie jest piękne, a zarazem takie drogie... No ale co tam  Czego się nie robi dla swojego pierwszego maluszka  Wczoraj byłam u okulisty i powiedział mi, że nie ma żadnych przeciwskazań do porodu siłami natury, także się cieszę  a w ten czwartek mam USG i obejrzymy sobie maluszka, wtedy dowiem się, ile teraz waży i mierzy. Już nie mogę się doczekać 

Pogoda dziś się popsuła i nic mi się nie chce... a prasowanko czeka, i sprzatanie...