Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
12 maja 2011 14:09 | ID: 521174
mąż w necie poszukał i juz odblokowalismy, ale co za cymbał zamiast zdjąć ten kod zabezpieczajacy przed wysyłka to wyslal. Albo sam zapomniał ze taki kod ma.
to pewnie standardowy wprowadził, no to akurat nie problem, gorzej jakby sam wymyślił, ale fakt - cymbał
no wąłsnie swój wprowadził nie standardowy, ja pracuje w telefonach komórkowych w plusie to pierwsze co zrobiłam wprowadziłam kod standardowy i nie pasowal
o proszę, mamy taką samą pracę
to tez w plusie pracujesz?12 maja 2011 14:13 | ID: 521190
Ja polezałam teraz godzinke, jest lepiej ale zobaczymy jak bedzie dalej. Czy jak pochodze po dworzu to znów sie nie zaczna. Oby moj mąz nie był przepowiadajacy bo dzisiaj mi wyskoczył ze moze bedzie tak, ze bede musiała lezec do konca ciazy. oby nie.
12 maja 2011 14:34 | ID: 521230
Ja polezałam teraz godzinke, jest lepiej ale zobaczymy jak bedzie dalej. Czy jak pochodze po dworzu to znów sie nie zaczna. Oby moj mąz nie był przepowiadajacy bo dzisiaj mi wyskoczył ze moze bedzie tak, ze bede musiała lezec do konca ciazy. oby nie.
Ja już leżę
12 maja 2011 14:34 | ID: 521232
Ja polezałam teraz godzinke, jest lepiej ale zobaczymy jak bedzie dalej. Czy jak pochodze po dworzu to znów sie nie zaczna. Oby moj mąz nie był przepowiadajacy bo dzisiaj mi wyskoczył ze moze bedzie tak, ze bede musiała lezec do konca ciazy. oby nie.
to leż jeszce oby mała z 2 tyg wytrzymala dla jej dobra bo teraz płucka jej sie wykształcaja a to jest najważniejsze
12 maja 2011 14:36 | ID: 521237
Ja polezałam teraz godzinke, jest lepiej ale zobaczymy jak bedzie dalej. Czy jak pochodze po dworzu to znów sie nie zaczna. Oby moj mąz nie był przepowiadajacy bo dzisiaj mi wyskoczył ze moze bedzie tak, ze bede musiała lezec do konca ciazy. oby nie.
Ja już leżę
musialam wstac mąz po Julke do przedszkola poszedł, wiec siedze sobie teraz i mało co wstaje takze rozkaz meza wykonuje,
mam sie wstrzymac chociaz do soboty popołudnia, bo maz ma zawody w bieganiu w sobote i prosi zebym sie wstrzymała a ja do niego zeby Lenke prosił a nie mnie.
12 maja 2011 14:40 | ID: 521250
Ja polezałam teraz godzinke, jest lepiej ale zobaczymy jak bedzie dalej. Czy jak pochodze po dworzu to znów sie nie zaczna. Oby moj mąz nie był przepowiadajacy bo dzisiaj mi wyskoczył ze moze bedzie tak, ze bede musiała lezec do konca ciazy. oby nie.
to leż jeszce oby mała z 2 tyg wytrzymala dla jej dobra bo teraz płucka jej sie wykształcaja a to jest najważniejsze
no niech wytrzyma chociaz do 31 maja dowizyty. chociaz jak mnie tak bedzie meczyc przez weekend to lekarz moj przyjmuje poniedzialek wtorek, no i jeszcze jutro.
12 maja 2011 14:46 | ID: 521262
Oby wytrzymała bede trzymać kciuki mi już ciezko i jestem zdołowana wolałabym już urodzić choć wiem że jeszcze trosze w brzuszku było by lepeij jak by został...
12 maja 2011 14:50 | ID: 521269
ja tez bym wolała zeby posiedziala sobie. ale jak maja mnie tak meczyc skurcze i nie maja mi przechodzic to moze lepiej niech wywołaja poród to moze i bym cc unikneła.
a druga wersja to moze mnie zrosty po cc tak rozszerzaja.
12 maja 2011 14:54 | ID: 521274
No przecież nasza kolezanka z wątku marcowo - kwietniowego urodziła Oliwierka w 35 tyg. ciąży i wszystko u nich było dobrze. A też mały ważył około 2500 z tego co pamiętam jak się urodził, więc w razie co pewnie byłoby wszystko ok z Twoją Lenką:).
ale ich też troszeczkę w szpitalu potrzymali i mały w inkubatorze chyba był.
mówią że ten 34 tydzień już jest ok bo dziecko ma płucka rozwinięte. więc na pewno nie ma zagrożenia dla dzidziusia :)
ja pewnie w Polsce bym w poniedziałek małego miała bo nie trzymają tak jak tutaj ale się cieszę bo im dłużej potrzymają tym lepiej dla maluszka :)
aga z przesądów takich to nie oparzenie tylko jak się przestraszysz i się gdzieś złapiesz to dziecko myszkę będzie miało tym miejscu. niby przesąd ale mama moja mówiła że ją szczur przestraszył w ciąży i się za tyłek złapała i mam znamię :P więc kto to wie :D
ja mam nadzieję że znowu ryż będzie z warzywami :D wczoraj uszami klaskałam tak mi smakował :D
bo jest jeszcze możliwość wyboru co się chce jeść na obiad :) dzięki bogu bo bym z głodu padła :D
u mnie z planu B nici chociaż spróbować bym chciała
Ania ma rację :) jak no-spa nie pomaga to znaczy że to już czas :D
bóle ala miesiączkowe i skurcze na tym etapie ciąży są już chyba normą :) ale jak tylko będziesz miała średnio 1 na godzinę to zadzwoń do lekarza, bo to już może być początek początków:)
mi tak mówiła lekarka jak skurcze miałam że jak już jest 1 na godzinę to trzeba sprawdzić.
12 maja 2011 14:58 | ID: 521284
wczoraj miałam przez godzine jak chodzilam, jak stanelam to wszystko ok było. dzisiaj tez mnie łapia szczególnie jak pochodze i jak mała przeciagnie sie to wtedy mnie skurcze tez biora, no i ogolnie mam cały czas brzuszek twardy i napiety.
a ty kochana jak tam co u ciebie?
12 maja 2011 15:01 | ID: 521290
ja tez bym wolała zeby posiedziala sobie. ale jak maja mnie tak meczyc skurcze i nie maja mi przechodzic to moze lepiej niech wywołaja poród to moze i bym cc unikneła.
a druga wersja to moze mnie zrosty po cc tak rozszerzaja.
ja przez ostatni miesiąc to miałam ciągle bóle brzucha jak na zakwasach od tych skurczy :P bo wcześniej tak nie bolały jak te od tak 4 tygodni ale ja tyle czasu skurcze już mam ze się zdążyłam przyzwyczaić że bolało :)
a jak już dawały popalić to też mówiłam mężowi ze mam to w nosie i chce rodzic bo chociaż później przestanie boleć :D
a teraz dla odmiany nic :D ale dają jeszcze więcej specyfików rozkurczowych więc przyjemna cisza przed burzą
ale dziewczynki dacie radę wytrzymać jeszcze trochę :) ja się nie rozsypałam to wy też dacie radę :)
12 maja 2011 15:15 | ID: 521306
ja się trzymam na razie dobrze :) dupsko od leżenia mnie boli ale na razie jest ok :)
jutro lekarz ma mi powiedzieć co dalej będzie chciał robić bo leki na płucka już zaczęły na pewno działać.
mogę jeszcze poczekać :) ale trochę męża mi szkoda bo ledwo się facet ogarnia ze wszystkim i Justysia mu niczego nie ułatwia rano dzisiaj dzwonił pytając się jak wyprać ciuchy małej i jak je segregować a później gdzie jest płyn do prania ale nie dziwię mu się bo jak jestem ciągle w domu to on pralki nie dotyka bo ja to wszystko robię :D
ale z ubieraniem małej sobie radzi nie mam do czego się przyczepić :D
czekam na siostrę bo ma do mnie wpaść dzisiaj na trochę pochwalić się jak jej egzaminy poszły :)
bo i tak dużo Sławkowi pomaga z małą bo jego w ogóle się nie słucha a ciocia ma do niej podejście :)
dobrze mieć siostrę
12 maja 2011 15:24 | ID: 521315
mąż w necie poszukał i juz odblokowalismy, ale co za cymbał zamiast zdjąć ten kod zabezpieczajacy przed wysyłka to wyslal. Albo sam zapomniał ze taki kod ma.
to pewnie standardowy wprowadził, no to akurat nie problem, gorzej jakby sam wymyślił, ale fakt - cymbał
no wąłsnie swój wprowadził nie standardowy, ja pracuje w telefonach komórkowych w plusie to pierwsze co zrobiłam wprowadziłam kod standardowy i nie pasowal
o proszę, mamy taką samą pracę
to tez w plusie pracujesz?
no tak
12 maja 2011 15:29 | ID: 521320
ja się trzymam na razie dobrze :) dupsko od leżenia mnie boli ale na razie jest ok :)
jutro lekarz ma mi powiedzieć co dalej będzie chciał robić bo leki na płucka już zaczęły na pewno działać.
mogę jeszcze poczekać :) ale trochę męża mi szkoda bo ledwo się facet ogarnia ze wszystkim i Justysia mu niczego nie ułatwia rano dzisiaj dzwonił pytając się jak wyprać ciuchy małej i jak je segregować a później gdzie jest płyn do prania ale nie dziwię mu się bo jak jestem ciągle w domu to on pralki nie dotyka bo ja to wszystko robię :D
ale z ubieraniem małej sobie radzi nie mam do czego się przyczepić :D
czekam na siostrę bo ma do mnie wpaść dzisiaj na trochę pochwalić się jak jej egzaminy poszły :)
bo i tak dużo Sławkowi pomaga z małą bo jego w ogóle się nie słucha a ciocia ma do niej podejście :)
dobrze mieć siostrę
fajnie, że cię mąz podratował laptopem i że możesz na bieżaco pisać co się u ciebie dzieje, najważniejsze że tam faktycznie ci tą ciążę podtrzymują....
12 maja 2011 16:07 | ID: 521357
A mnie znów brzusio boli:-(
Znów zaszalałam...Ale ja tylko ugotowałam zupę...Nawet na podwórku dziś nie byłam..
Wzięłam No-Spę i czekam na jej efekty
12 maja 2011 16:59 | ID: 521387
Ja zjadłam zupkę, zrobiłam barszczyk czerwony z ziemniaczkami jakoś mnie naszło na taki kwaskowy hehe. Mała po nim czkawki dostała kochaniutka, mnie jeszcze nic nie zbiera zbytnio ale chciałabym żeby zaczęło, po się denerwuje i myśle eh...
12 maja 2011 17:05 | ID: 521397
No a mnie dziś troszkę brzuch bolał, więc może zaczyna się coś dziać? Ale teraz znowu nic. Leżę i książkę sobie czytam.
12 maja 2011 18:02 | ID: 521464
A nie nic mała pokopała i tyle, kurcze to czekanie doprowadza mnie czasem do szału, ale trzeba być cierpliwym.
Ja poczytałam trochę gazetę, ale ogólnie na niczym się nie mogę skupić, na tv też się jakoś skupić nie mogę.
12 maja 2011 18:22 | ID: 521494
Ja tezż wogóle neipzytomna chodze byłam u siostry... nie jest dobrze jutro przyjezdza jej narzyczony mam nadzije ze sie lepiej poczuje Kocham ja bardzo i nie wiem jak moge jej pomóc :(
Już do wtorku ie moge sie doczekać na wizyte aby powiedział mi lekarz ze moge rodzić:P troszke mam napiety brzuszek ale to napewno nie jest jeszce to wiec jak do 38n tyg nie uroddze przetestujemy plan B:P
12 maja 2011 18:23 | ID: 521495
A mnie znów brzusio boli:-(
Znów zaszalałam...Ale ja tylko ugotowałam zupę...Nawet na podwórku dziś nie byłam..
Wzięłam No-Spę i czekam na jej efekty
A ty Aga jak se czujesz? lepiej juz no spa pomogła?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.