witam serdecznie zaprszam Mamy z terminkiem na Marzec-Kwiecien 2011 łaczmy sie!!!
                                   16 lutego 2011 12:24 | ID: 419360
                  16 lutego 2011 12:24 | ID: 419360
              
Dzisiaj w pytaniu na śniadanie mówili o kobietach ciężarnych i zachciankach na kapuste kiszoną ogóreczki itd.
Jedzenie kapusty kiszonej i ogórków w ciąży zapobiega grzybicy i infekcjom.Ja nie jadam ani tego ani tego.Chyba,że kapustę kiszoną zrobioną na słodko przez babcie.
A słodkie to mogę jeść i jeść i jeść :)
Ach...Mówili także o tym,że ogólne nastawienie kobiety co do płci malca może wpływać na to co jemy.Jeśli chcemy mieć chłopca to objadamy się kwaśnym a jeśli dziewczynkę słodkościami :)
Chyba jakaś prawda w tym jest.Ja zawsze marzyłam o dziewczynce i chyba pozostało to w moich myślach,marzeniach.Jednak nie znaczy to,że chłopiec będzie nie Kochany.Kochać będę jednakową miłością bez względu na płeć.
Macie tak,że chce wam się płakać i jak najpredzej zobaczyć maluszka.Ja nie mogę się doczekać pierwszego widoku maluszka!!!
o szkoda ze wtedy przysnelam sobie...
                                   16 lutego 2011 16:11 | ID: 419584
                  16 lutego 2011 16:11 | ID: 419584
              
Lasecyki ja jade na IP bo zle sie czuje;( malej nie czuje jak kpie brzuszek mi stwardniaj ze szok a do teg krwawilam troszke...boje sie...

                                   16 lutego 2011 17:43 | ID: 419639
                  16 lutego 2011 17:43 | ID: 419639
              
Oj Weronika daj szybko znać co z Wami a może to już....
                                   16 lutego 2011 18:04 | ID: 419660
                  16 lutego 2011 18:04 | ID: 419660
              
Dziewczyny macie nr do Weroniki jak coś to dajcie znać co z nią i malcem martwie się wkońcu to już 38 tydzień
                                   16 lutego 2011 18:09 | ID: 419665
                  16 lutego 2011 18:09 | ID: 419665
              
Lasecyki ja jade na IP bo zle sie czuje;( malej nie czuje jak kpie brzuszek mi stwardniaj ze szok a do teg krwawilam troszke...boje sie...

O Boże-no...
Kochana 3-maj się tam...
Dziewczyny macie nr do Weroniki jak coś to dajcie znać co z nią i malcem martwie się wkońcu to już 38 tydzień
Właśnie Może ktos ma nr do Weroniki jeżeli tak to proszę pisać
                                   16 lutego 2011 19:52 | ID: 419781
                  16 lutego 2011 19:52 | ID: 419781
              
Właśnie napisałam do Weroniki.Czekam na odpowiedź.Na pewno powiadomie was o jej stanie zaraz jak tylko napiszę :(
                                   16 lutego 2011 20:17 | ID: 419814
                  16 lutego 2011 20:17 | ID: 419814
              
Hej kochane. Właśnie wróciłam od Mamy i czytam wieści z całego dnia. Mam nadzieję, że z Weroniką wszystko w porządku :(( Też się martwię.
                                   16 lutego 2011 20:17 | ID: 419815
                  16 lutego 2011 20:17 | ID: 419815
              
Weronika napisała.Pozostaje w szpitalu jej córeczce skacze tętno.Czeka na to co jutro powiedzą lekarze.
Na pewno wszystko będzie dobrze musi byc dobrze.
                                   16 lutego 2011 20:22 | ID: 419820
                  16 lutego 2011 20:22 | ID: 419820
              
Weroniczka całuje nas wszystkich 
                                   16 lutego 2011 20:26 | ID: 419822
                  16 lutego 2011 20:26 | ID: 419822
              
Pewnie, że będzie dobrze, inaczej byc nie może. Ważne, ze jest teraz pod opieką lekarzy. Kurcze jakieś fatum krąży nad nami mamusiami marcowo-kwietniowymi :/
A ja sie właśnei dowiedziałam, że Męża prawdopodobnie nie będzie nie 2 a 3 tygodnie!!! Mam nadzieję, że zdaży na poród ;(
                                   16 lutego 2011 20:27 | ID: 419825
                  16 lutego 2011 20:27 | ID: 419825
              
Też do niej napisałam, niech wie że całymi naszymi sercami jesteśmy teraz z nią!!!
                                   16 lutego 2011 20:30 | ID: 419834
                  16 lutego 2011 20:30 | ID: 419834
              
Pewnie, że będzie dobrze, inaczej byc nie może. Ważne, ze jest teraz pod opieką lekarzy. Kurcze jakieś fatum krąży nad nami mamusiami marcowo-kwietniowymi :/
A ja sie właśnei dowiedziałam, że Męża prawdopodobnie nie będzie nie 2 a 3 tygodnie!!! Mam nadzieję, że zdaży na poród ;(
Pewnie,że zdąrzy :)
Nawet nie próbuj mysleć inaczej kobietko :)
                                   16 lutego 2011 20:33 | ID: 419842
                  16 lutego 2011 20:33 | ID: 419842
              
Cześć dziewczyny, weszłam sie spytać co z Weronka, ale już widze, że w szpitalu zostaje bo my nie mamy do niej nr, my majowo-czerwcowe też trzymamy za nią kciuki!!!!
 bo my nie mamy do niej nr, my majowo-czerwcowe też trzymamy za nią kciuki!!!! , oby dobrze było z nią i maleńka
, oby dobrze było z nią i maleńka
                                   16 lutego 2011 21:25 | ID: 419916
                  16 lutego 2011 21:25 | ID: 419916
              
Weronka trzymaj się :) Dajcie znać jak będziecie wiedzieć coś więcej
Ja byłam dzisiaj na wizycie u gin. Z malutką wszystko OK. tylko położenie pośladkowe więc chyba będzie cc.
No i noszę małego wielkoluda :) waży uwaga !!! 2400!!! jak tak dalej pójdzie to będzie miała grubo ponad 4kg :)Następna wizyta 2.04 teraz już do końca będzie co 2tyg.
Buziaki
                                   17 lutego 2011 07:48 | ID: 420167
                  17 lutego 2011 07:48 | ID: 420167
              
Weronka trzymaj się :) Dajcie znać jak będziecie wiedzieć coś więcej
Ja byłam dzisiaj na wizycie u gin. Z malutką wszystko OK. tylko położenie pośladkowe więc chyba będzie cc.
No i noszę małego wielkoluda :) waży uwaga !!! 2400!!! jak tak dalej pójdzie to będzie miała grubo ponad 4kg :)Następna wizyta 2.04 teraz już do końca będzie co 2tyg.
Buziaki
Mamy ten sam tydzień ciąży.Co do cesarki to dzieci potrafią ułożyć się w prawidłową pozycję kilka dni przed porodem.Mój maluszek ma położenie miednicze jednak na cesarkę nie chcę się nastawiać.Mój maluszek tydzień temu ważył 1,5kg,ale twój to rzeczywiście wielkoludek :)
                                   17 lutego 2011 08:14 | ID: 420193
                  17 lutego 2011 08:14 | ID: 420193
              
Dzień dobry kochane  Co tam u Was dzisiaj? Ja właśnie wróciłam z badania krwi i muszę przyznać, że zostałam bardzo miło "potraktowana" :D. Ludzi było sporo, ja jak zwykle ustawiłam się grzeczniutko na końcu kolejki i zaraz usłyszałam "ale Pani to bez kolejki niech wchodzi" ja na to, że wszyscy czekają to i ja poczekam :) Ale ludzie nie dali mi spokoju no i weszłam sobie poza kolejnością do badania :) To było bardzo miłe :) A co tam u Was? Ciekawe co u naszej Weroniczki, napiszę do niej smska za chwilę.
 Co tam u Was dzisiaj? Ja właśnie wróciłam z badania krwi i muszę przyznać, że zostałam bardzo miło "potraktowana" :D. Ludzi było sporo, ja jak zwykle ustawiłam się grzeczniutko na końcu kolejki i zaraz usłyszałam "ale Pani to bez kolejki niech wchodzi" ja na to, że wszyscy czekają to i ja poczekam :) Ale ludzie nie dali mi spokoju no i weszłam sobie poza kolejnością do badania :) To było bardzo miłe :) A co tam u Was? Ciekawe co u naszej Weroniczki, napiszę do niej smska za chwilę.
                                   17 lutego 2011 09:08 | ID: 420256
                  17 lutego 2011 09:08 | ID: 420256
              
Napisałam do Weroniki. Idzie teraz na 2 h na zapis tętna Aurelki. Macie wszystkie buziaki od Niej :* Obiecała odezwać się po badaniu jak to wszystko wygląda.
                                   17 lutego 2011 09:45 | ID: 420299
                  17 lutego 2011 09:45 | ID: 420299
              
Dzień dobry kochane  Co tam u Was dzisiaj? Ja właśnie wróciłam z badania krwi i muszę przyznać, że zostałam bardzo miło "potraktowana" :D. Ludzi było sporo, ja jak zwykle ustawiłam się grzeczniutko na końcu kolejki i zaraz usłyszałam "ale Pani to bez kolejki niech wchodzi" ja na to, że wszyscy czekają to i ja poczekam :) Ale ludzie nie dali mi spokoju no i weszłam sobie poza kolejnością do badania :) To było bardzo miłe :) A co tam u Was? Ciekawe co u naszej Weroniczki, napiszę do niej smska za chwilę.
 Co tam u Was dzisiaj? Ja właśnie wróciłam z badania krwi i muszę przyznać, że zostałam bardzo miło "potraktowana" :D. Ludzi było sporo, ja jak zwykle ustawiłam się grzeczniutko na końcu kolejki i zaraz usłyszałam "ale Pani to bez kolejki niech wchodzi" ja na to, że wszyscy czekają to i ja poczekam :) Ale ludzie nie dali mi spokoju no i weszłam sobie poza kolejnością do badania :) To było bardzo miłe :) A co tam u Was? Ciekawe co u naszej Weroniczki, napiszę do niej smska za chwilę.
Jak miło.Rzadko spotyka się takie zachowanie :)
Mąż mi zachorował zrobiłam mu syrop z cebuli,czosnku i miodku...Ach niegrzeczny!!!;)
Mama pomogła zrobić mi pranie bo mi nie wolno dźwigać :)
Jak dobrze mieć takie osoby obok siebie.Dzisiaj zadzwonię do lekarza w celu ustalenia kolejnej wizyty no i musze jechać do szpitala po wypis :)
                                   17 lutego 2011 10:02 | ID: 420320
                  17 lutego 2011 10:02 | ID: 420320
              
Mam pytanie. Jesteście już spakowane do szpitala? Jakiej wielkości są Wasze torby? Moja jest sporej wielkości i ledwo się w nią zmieściłam... :/ Ubranek dla dzidziusia wcale nie mam tak dużo, ale moje 3 koszule, szlafrok, kapcie, klapki pod prysznic, 2 ręczniki, podkłady na łózko, podkłady higieniczne, majteczki poporodowe, kosmetyki, pieluszki dla maluszka, troszkę tetrowych troszkę pampersów, rożek... chcę też spakować laktator bo sobie zakupiłam (ponoć może się przydać)... Będę rodzić w szpitalu oddalonym od domu prawie 60 km, więc nie chciałabym o niczym zapomnieć, bo będzie mały kłopot z dowiezieniem, zwłaszcza jeśli Mąż rzeczywiscie na poród nie zdąży :/ Nie chciałabym się też wygłupić z wielkością torby :) Moja Mama jak ją zobaczyła to się zaczęła śmiać, czy ja się mam zamiar na dłużej do tego szpitala przeprowadzić hihi.
                                   17 lutego 2011 10:13 | ID: 420339
                  17 lutego 2011 10:13 | ID: 420339
              
Ja spakuje 2 dwie torby jedna dla maluszka drugą dla mnie.Moja będzie ze mną od początku pobytu w szpitalu dla maluszka torbę dowiezie Tatuś,żeby było wygodniej.Nie jestem spakowana poczekam z tym do 36 tygodnia ciąży.Zresztą muszę jeszcze kupić kilka rzeczy dla siebie.A dla maluszka do szpitala naprawdę nie wiele się przyda jedynie pieluszki tetrowe,pampersy kosmetyki do pielęgnacji,chusteczki.Ciuszki są niepotrzebne jedynie potrzebne będą na wyjście ze szpitala.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!