witam serdecznie zaprszam Mamy z terminkiem na Marzec-Kwiecien 2011 łaczmy sie!!!
18 lutego 2011 22:58 | ID: 422881
Ja również witam!!!:)
Połączyłam swoje konto z facebookiem i zamiast nicku wyszło mi imie i nazwisko.Nie wiem jak to teraz zmienic:(
Ja mam termin porodu 23/24 marzec.
Pozdrawiam serdecznie.
ojj niestety nie wiem...moze zaluz jeszcze jeden nowy nick;)
19 lutego 2011 08:41 | ID: 423034
A czekam na Zuzię lub Adasia
Witam Angelika
Ja też czekam na Zuzie
19 lutego 2011 09:19 | ID: 423052
Witam Dziewczyny Weronika ciesze się że już jesteś.
Dziewczynki jakbyście mogły to napiszcie mi w privie swoje nr tel. bo nie mam ani jednej a jakby się coś działo to nie mam z Wami kontaktu a tak się do Was przyzwyczaiłam że będziecie pierwsze (oprócz rodziny) :) które dowiecie sieo narodzinach dzidziulka.
19 lutego 2011 10:48 | ID: 423099
Hej dziewczyny kochane :* Cieszę się bardzo, że Weronika wróciła :) Bardzo się o Nią i Aurelkę martwiłam. :) Mam nadzieję, że to złe fatum się zakończyło i już żadna z nas nie wyląduje w szpitalu w najbliższym czasie. No chyba, ze do porodu Piszcie co tam u Was. Ja dzisiaj coś bardzo słaba jestem. Wczoraj poszłam spać troszkę po 21, obudziłam się po 2 w nocy i zasnąć nie mogłam. Czuję się jakbym wróciła z jakiejś imprezy ;) Na nic nie mam siły...
19 lutego 2011 16:16 | ID: 423288
Witajcie.
Dzisiejszy dzień nieco spokojniejszy.Mąż z Tatą pojechali naprawiać szkody :)
A ja zaraz zabieram się z Mamą do pieczenia ciasta TIRAMISU :)
Ostatnio moja siostra Kasiella robiła i wyszło przepyszne.Dzisiaj rozbolał mnie brzuch,ale już jest ok.Byłam po wypis w szpitalu i okazuje się,że nie było za wesoło.Miałam zagrożenie przedwczesnym porodem.Muszę się oszczędzać jak tylko się da.Ułożenie płodu maluszka podłużne miednicze
A co u was Kochani???
19 lutego 2011 19:03 | ID: 423382
A czekam na Zuzię lub Adasia
Witam Angelika
Ja też czekam na Zuzie
Witam!
To gratuluje!!!My nie chcieliśmy znać płci dziecka-ma to być kinder niespodzianka:)Marzy mi się mała blondyneczka w różowej sukieneczce,ale czuje,ze jednak będzie Adaś:)
19 lutego 2011 19:38 | ID: 423425
Witam
Angelika Hendrysiak u mnie zdrówko i samopoczucie w szczytowej formie, chociaż raz mi nic nie dolega :), co prawda dopiero się wyleczyłam z zapalenia płuc ale już jest wszystko oki .
Wyprawka już dawno skąpetowana, ale jak jestem w Galaxy to nie powiem że przechodze obojętnie zwłaszcza koło H&M czy Smyka i nie kupie czegoś dla malutkiej:)
Zostało nam tylko łuzeczko do złożenia, ale z tym to jeszcze poczekamy.Niunia też jest bardzo aktywna jak 46 cm rozciągnie się po szerokości brzuszka to czuć aż nieraz oczy na wierzch wychodzą- uczucie nie do opisania.
Werona12 Miło że jesteś dalej spakowana i z niunią wszystko oki.
20 lutego 2011 10:00 | ID: 423936
Witajcie mamusie! co tu tak cicho??? Gdzie jesteście?
Wlazłam dzis na wagę, bo zaczął się 8 miesiąc i mam 11,6 kg do przodu No nic, po porodzie czeka mnie dużo pracy nad sobą. Mój m. zamówił mi wczoraj z katalagu vitay rowerek stacjonarny. ma przyjść za około 3 tygodnie, także żadbych wymówek nie będzie :))
Dziewczyny, ile i jakich ciuszków kupiłyście? bo ja mam wrażenie, ze cały czas cos przegapiłam...Na pewno muszę dokupić czapunie, łapki niedrapki i paputki...poza tym zastanawiam się czy jeden sweterek wystarczy czy jeszcze jeden...Czy kupic jakis kombinezon wiosenny czy polarowy komplecik wystarczy...I normalnie mam głowę 5 na 10 od tego zastanawiania sie :)
20 lutego 2011 10:38 | ID: 423989
dzien dobry!!!
WStawac dziewczyny!!!
,mnie dzis Krzyz boli:(:(:( i to jak...buuu:(
i nadal sie zastanawiam nad imieniem..wiem jestem Marudna...
20 lutego 2011 10:49 | ID: 423998
No ja wstałam ale ledwo co żyje.
Nie wiecie może co na ząb wziąć żeby nie bolał bo dentystę mam dopiero w środę:(
20 lutego 2011 11:02 | ID: 424018
No ja wstałam ale ledwo co żyje.
Nie wiecie może co na ząb wziąć żeby nie bolał bo dentystę mam dopiero w środę:(
oJOJO biedaczka....:( TUleee
20 lutego 2011 14:53 | ID: 424199
Witajcie mamusie! co tu tak cicho??? Gdzie jesteście?
Wlazłam dzis na wagę, bo zaczął się 8 miesiąc i mam 11,6 kg do przodu No nic, po porodzie czeka mnie dużo pracy nad sobą. Mój m. zamówił mi wczoraj z katalagu vitay rowerek stacjonarny. ma przyjść za około 3 tygodnie, także żadbych wymówek nie będzie :))
Dziewczyny, ile i jakich ciuszków kupiłyście? bo ja mam wrażenie, ze cały czas cos przegapiłam...Na pewno muszę dokupić czapunie, łapki niedrapki i paputki...poza tym zastanawiam się czy jeden sweterek wystarczy czy jeszcze jeden...Czy kupic jakis kombinezon wiosenny czy polarowy komplecik wystarczy...I normalnie mam głowę 5 na 10 od tego zastanawiania sie :)
Witam!
Ja tez jestem w 8miesiacu-przytyłam 13kg,ale jakos się tym nie przejmuję.Brakowało mi tych paru kilogramów tu i ówdzie:)Będę musiała tylko popracować nad brzuszkiem.U mnie rowerek stoi od 2lat,ale zainteresowanie nim juz dawno opadło:)Wiosna idzie to będą długie spacerki.
Ja kupiłam kaftaniki,body,śpioszki,pajacyki,1grubszy kombinezon,czapeczki,łapki,skarpetki.
Sweterka nie mam.Paputki raczej na początek też sa zbędne.
Sama nie wiem jakie ubranka będą najlepsze.Myślę ze najwazniejsza jest wyprawka do szpitala,później mozna reszte dokupić.Wazne chyba też jest by ubranka dla noworodka wyprać i wyparasować.
20 lutego 2011 15:06 | ID: 424208
Witajcie w niedzielne popołudnie!!!
Dzisiejszy dzień jest piękny,słoneczny no i spędzam go z mężem a wtedy dzień nie jest stracony :)
Byliśmy na cmentarzu u Teścia przy okazji zajechaliśmy do domku na wieś musiałam zobaczyć jak mają się sprawy z ogrzewaniem.Myślałam,że będzie gorzej :)
Przed obiadkiem położyliśmy się spać.Teraz już po obiadku siedzimy przy TV i skubiemy pestki dyni,są bardzo zdrowe :)
No muszę poszperać na allegro może skuszę się na co nie co dla mnie,męża i niuni :)
Pozdrawiam cieplutko.Piszcie jak mija wam niedziela :)
20 lutego 2011 19:23 | ID: 424362
Hej dziewczyny!!! Co tutaj dzisiaj tak cicho?
Ja dzisiaj miałam dośc aktywny dzień :) Od rana byłam w kościółku a póxniej na obiadku u mamy. Upiekła też pyszną babkę :) więc zostałam na kawusi :) mniam mniam :p
Teraz własnie wróciłam i się trochę położyłam bo jakaś taka zmeczona jestem :)
A co u Was? Jak minęła niedziela?
Buziaki :***
20 lutego 2011 20:03 | ID: 424391
cicho tu jak nigdy.....ranyyy
20 lutego 2011 22:52 | ID: 424724
Ja dopiero wróciłam do domku. Cały dzień byłam u Mamy, byliśmy w Kościele, potem obiadek, potem herbatka u teściów i spotkanie z siostrą i ulubioną kuzynką :) Wspominałyśmy różne śmieszne historie i uśmiałam się, że aż mnie brzuch boli. Ledwo żyję i oglądam House na TVNie :) Tylko mnie Mąż wczoraj zmartwił, ze we Francji epidemia świńskiej grypy i nawet mieli przypadek na wiertni, że jeden z kolegów zachorował :/ ale już ok i wrócił do pracy... A Męża właśnie jakieś grypsko łapie... Oby to nie była świńska
21 lutego 2011 09:22 | ID: 425026
Hejka :)
Jak minęła noc?U mnie bardzo dobrze.Niunia tak bardzo się wypina,kręci,ale to dla mnie przyjemność i dodatkowo wiadomość,że wszystko ok.Mój maluszek ma położenie podłużne miednicowe mąż przeraził się jak zobaczył jak nasz maluszek sobie w brzusiu leży.Teraz już wiem dlaczego tak trudno określić płeć :)
Miłego tygodnia życzę :)
21 lutego 2011 18:25 | ID: 425753
Hejka :)
Jak minęła noc?U mnie bardzo dobrze.Niunia tak bardzo się wypina,kręci,ale to dla mnie przyjemność i dodatkowo wiadomość,że wszystko ok.Mój maluszek ma położenie podłużne miednicowe mąż przeraził się jak zobaczył jak nasz maluszek sobie w brzusiu leży.Teraz już wiem dlaczego tak trudno określić płeć :)
Miłego tygodnia życzę :)
Madziu, maluszek jeszcze może odpowiednio się ułożyć (choc oczywiście nie musi). znam przypadek, że lekarz posłał dziewczynę na cc, ze względu właśnie na podobne położenie jak u Ciebie (to był 38 tc) W dniu kiedy miała miec zabieg mleństwo strasznie sie rozpychało i wierciło. Lekarze przed cesarka zrobili USG i okazało się, że mały wylądował główka w dół. wysłali ją do domu, a tydzień później, siłami natury urodziła synka :)) Maluchy bywają psotne :))
21 lutego 2011 19:12 | ID: 425809
Witam Was Kochane
U mnie jakiś normalnie pech dość że ząb okropnie dał się we znaki (dziś zaleczyłam) to jeszcze Synek zaraził mnie jelitówką i caluisieńką noc wymiotowałam teraz już jest troszke lepiej ale doszła temperatura i zastanawiam się czy wziąć apap.
Tragedia normalnie taka jestem słaba. Jak do jutra nie przejdzie to mam iść na oddział żeby się nie odwodnić:(
Pije dużo wody i jem suchary Trzymajcie kciuki
21 lutego 2011 19:21 | ID: 425836
Witam Was Kochane
U mnie jakiś normalnie pech dość że ząb okropnie dał się we znaki (dziś zaleczyłam) to jeszcze Synek zaraził mnie jelitówką i caluisieńką noc wymiotowałam teraz już jest troszke lepiej ale doszła temperatura i zastanawiam się czy wziąć apap.
Tragedia normalnie taka jestem słaba. Jak do jutra nie przejdzie to mam iść na oddział żeby się nie odwodnić:(
Pije dużo wody i jem suchary Trzymajcie kciuki
Kurcze, Kasiu trzymaj sie kochana! Zdrowiej nam!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.