witam serdecznie zaprszam Mamy z terminkiem na Marzec-Kwiecien 2011 łaczmy sie!!!
23 lutego 2011 21:58 | ID: 428475
dzieki Laseczki!!! pewnie ze chce byc Marcowa....
ehhh faceci....zero zrozumienia...wrrrr
24 lutego 2011 10:57 | ID: 428920
Hej kochane jak mija Wam dzionek? U mnie rozpoczął się tak pechowo, że płakać się chce... Moje autko postanowiło mi spłatać niezłego figla :( Zapaliłam go tak jak zwykle i zaczęłam odśnieżać, chwyciłam za klamkę, bo chciałam włączyć ogrzewanie tylnej szyby i usłyszałam tylko "klap klap"... Dzrzwi się zatrzasnęły, wszystko zostało w środku, torebka z telefonem i pieniędzmi, klucze od mieszkania przypięte do kluczyków samochodowych... A ja z drapaczką w ręce, poczułam taką bezsilność, że aż się rozpłakałam ;( Było przed 7 rano (jechałam na badanie krwi) i ani żywej duszy wokoło. Dotarło do mnie, że nawet jeśli przyszło by mi zadzwonić po kogoś, to ja na pamięć znam jedynie nr do Męża (który wiele by mi nie pomógł, będąc we Francji) i do Mamy... Dorwałam jakiegoś gościa, który pozwolił mi skorzystać z tel zadzwoniłam do Mamy, która podała mi nr do szwagra... No i mój ukochany szwagier wybawił mnie z opresji. Jakimś cudem udało mu się otworzyć moje autko. Ledwo zdążyłam na to cholerne badanie krwi, wymarzłam jak diabli, bo to wszystko trwało z godzinę. Za to w autku miałam tak nagrzane jak nigdy... Dzień się dopiero zaczął a ja już mam go dość ;(
Weronika, dopiero teraz zobaczyłam, że wyszłaś za mąż w równą rocznicę mojego ślubu hihi. Ja się pobierałam 20.06.2009.
24 lutego 2011 17:54 | ID: 429284
Jakiś ten dzień dzisiejszy strasznie nieszczęśliwy jest!!!
Tyle spraw do załatwiania,mąz wziął wolne a tu samochód się zepsół,ale sprawa już opanowana.Mam nadzieję,że jutro wyrobimy się ze wszystkim.Dzisiaj przyszła wielka paczka :)
Łóżeczko dla niuni...
24 lutego 2011 18:58 | ID: 429368
A u mnie też same nieszczęścia w pracy kłopoty...
ale teraz siedzę sobie u mamy przy kominku z kubkiem kakao w ręku :)
24 lutego 2011 19:52 | ID: 429443
hejka;)
nie rodze....jestem zla....zle sie czuje...i do dupy wszytsko!!!
24 lutego 2011 20:38 | ID: 429536
U mnie na szczęście reszta dnia w porządku, tylko chyba się troszkę zaziębiłam... Ale odebrałam wyniki badań krwi i moczu i są wzorcowe :) Dawno takich nie miałam Dzisiaj byłam u dentystki i znów 2 ząbki do przodu Jutro wizyta u ginki, a w sobotę u kardiologa.
25 lutego 2011 11:01 | ID: 430085
Mamusie coś dzisiaj długo śpią :) A ja sie zbieram do pani doktor, wizyta na 12 :)
25 lutego 2011 12:00 | ID: 430183
Mnie dziś muli :(( Niedobrze mi i nie wiem jak sobie z tym poradzić. wziełam nawet sodę, ale niewiele to zmienilo...Buuu:(
25 lutego 2011 13:03 | ID: 430232
A ja dzisiaj byłam u pani doktor, dostałam skierowanie do porodu i coraz większy stres zaczynam odczuwać. W ten wtorek mam się zgłosić do szpitala jeszcze na jakieś badania dokładne i w celu w ogóle poznania tego szpitala, bo to jest 60 km od mojego miejsca zamieszkania
Z dzidziusiem wszystko ok, odwrócony prawidłowo, teraz tylko czekać.
25 lutego 2011 14:42 | ID: 430368
hejka;)
ja jakos nie mam wenny by pisac....
u mnie dobrze...jakos daje rade...
25 lutego 2011 16:55 | ID: 430464
Za mną szalony dzień.Sprawy te najważniejsze,które mieliśmy załatwić z meżem załatwione.Śpiąca jestem,ale nie położe się bo w nocy znowu nie będę mogła zasnąć.Wczoraj przypomniałam sobie,że kończy mi się zwolnienie ciążowe i dzwoniłam do lekarza z prośbą o wypis.Przy okazji zbadał mnie.Szyjka dość mocno opadnieta,twardy brzuszek i ciśnienie dość wysokie,ale to chyba z nerwów bo nie spodziewałam żadnych badań ;)
Pozdrawiam cieplutko wszystkich :)
25 lutego 2011 17:35 | ID: 430480
No i ja sie tez doigrałam :( Cały dzień wymiotuję, juz nie mam siły:(
25 lutego 2011 17:37 | ID: 430485
No i ja sie tez doigrałam :( Cały dzień wymiotuję, juz nie mam siły:(
Bidusio kurcze jakaś zaraza panuje jak nie nieszczęścia to choroby...
25 lutego 2011 19:42 | ID: 430565
Witam was:)
Jestem już w domku!Zrobili mi badania krwi,usg,ktg i podali dwie kroplówki.Okazało się że mam lekką cholestazę i nie ma powodu bym dłużej została w szpitalu.I całe szczęście,bo pobyt w szpitalu był okropny-jedzenie wstrętne,łóżka niewygodne i strasznie nudno:)
Cieszę się,że jestem już z z wami!!!Że jestem już w domku!Uf...
Pozdrowionka.
25 lutego 2011 19:44 | ID: 430568
Witam was:)
Jestem już w domku!Zrobili mi badania krwi,usg,ktg i podali dwie kroplówki.Okazało się że mam lekką cholestazę i nie ma powodu bym dłużej została w szpitalu.I całe szczęście,bo pobyt w szpitalu był okropny-jedzenie wstrętne,łóżka niewygodne i strasznie nudno:)
Cieszę się,że jestem już z z wami!!!Że jestem już w domku!Uf...
Pozdrowionka.
Kurcze, gdzieś mi umknęła wiadomość, że jesteś w szpitalu :(( Ale dobrze, że już wszystko ok i że znowu jesteś z nami.
26 lutego 2011 15:34 | ID: 431162
No i ja sie tez doigrałam :( Cały dzień wymiotuję, juz nie mam siły:(
Trzymaj się i daj znać jak się czujesz. Pij duużo wody:)
26 lutego 2011 19:06 | ID: 431231
witam wszystkie przyszłe mamusie,szkoda ze tak pozno trafiłam na to forum.Ja mam termin na 17 marca ale codziennie od miesiaca mam wrazenie jak juz zaczynalabym rodzic hahaha ale niestety nic z tego.Troszke sie boje,jestem sama,maz za granicą a to moj pierwszy poród.Mam nadzieje ze bedzie szybki i bez cc,wole nature :) mam nadzieje ze moze spotkam jakas mame w szpitalu w zdrojach,zawsze razniej:)całuski w brzuszki :))
26 lutego 2011 22:21 | ID: 431396
Witaj Madziu! Przeciez jak urodzisz nie przestaniesz byc mamusią :)) Mam nadzieję, że na tym forum bedziemy dzielić się doswiadczeniem z innymi mamusiami. Także, jeszcze raz, witaj wśród nas.
Witam tez wieczornie pozostałe mamusie. wracam powoli do żywych po przebytej jelitówce. troche nie do końca jest jak byc powinno, ale na pewno znacznie lepiej.
26 lutego 2011 23:13 | ID: 431441
witam wszystkie przyszłe mamusie,szkoda ze tak pozno trafiłam na to forum.Ja mam termin na 17 marca ale codziennie od miesiaca mam wrazenie jak juz zaczynalabym rodzic hahaha ale niestety nic z tego.Troszke sie boje,jestem sama,maz za granicą a to moj pierwszy poród.Mam nadzieje ze bedzie szybki i bez cc,wole nature :) mam nadzieje ze moze spotkam jakas mame w szpitalu w zdrojach,zawsze razniej:)całuski w brzuszki :))
Witam!
Ja mam termin na 27marca,czyli 10dni po Tobie:)Rodzić będę też sama,bo męża mi sie nie udało namówić,a siostrzyczki mieszkaja w Poznaniu i raczej nie zdażą przyjechać:/
Myślę,że też będę rodzić w Zdrojach-mam tam w miare blisko no i ze względu na nową porodówkę.Choć zastanawiam się jeszcze nad Policami-wylądowałam tam ostatnio na patologie i muszę przyznać,że są tam bardzo miłe położne.
A wiesz może czy już przenieśli w Zdrojach oddział połóżniczy do nowego pawilonu?
26 lutego 2011 23:33 | ID: 431468
wydaje mi sie ze tak,sa tam dwa pawilony teraz nawet,w internecie tez pisza ze juz jest otwarty ten nowy.ja to i tak za bardzo sie tym nie interesuje,jakimis nowymi łóżeczkami i wogle udogodnieniami,mam tylko nadzieje ze porod bedzie szybko sprawnie i bez bólu hahahaa...i ze położne pomoga.A bylam tam rozejrzec sie co potrzeba miec ze sobą i wogle to własnie przez przypadek trafilam na oddzial noworodkowy,bardzo mila połozna tam byla,mam nadzieje ze wszystkie sa takie.a co do daty porodu to roznie moze byc:p moze sie spotkamy nawet w ten sam dzien :PJak maluszki zechca:P
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.