MAMY MARCOWO-KWIETNIOWE:) 2011 - Forum

Boje się komplikacji i brzydkiej rany...Nawet nie wiem jak to jest mieć cesarkę.Jak to jest kiedy zszyją itd...;(

Madziu jeśli chodzi o ranę to prawie jej nie widać.  Rana troszkę ciągnie ale przecież przy porodzie naturalnym też szyją krocze i nawet gorzej bo trudniej rane opatrzeć. Najgorszy ból jaki pamiętam to obkurczająca się macica ale jest do przeżycia, ponoć gorzej boli przy drugim porodzie bo robią się zgryzawki ale to wam opowiem już po bo narazie nie wiem. Cały ten ból jest do przeżycia.
A zresztą radość gdy patrzy się na malca wynagrodzi Ci wszystko, Zobaczysz będzie dobrze. 

Boję się mimo wszystko.Dziękuję za słowa otuchy.Co ma być to będzie ważne byśmy jako rodzina byli zdrowi!!!

I tego się trzymajmy

Zgadzam się z Kasieńką ja pierwszy poród też mialam przez cc. Nie jest najgorzej :) Najgorsze są pierwsze dni gdy rana ciągnie-ale da się przeżyć :) a blizny po cięciu wcale prawie nie widać :)

Witam!

Chciałabym dołączyć do Marcówek:)Mam termin na 23/27 marzec!To już tuż,tuż...
A są tu jakieś Marcóweczki,ze Szczecina???Ja jestem Poznanianką,ale od niedawna mieszkam w Szczecinie i tu zamierzam rodzić.Pozdrawiam mamuśki:)

Witaj i serdecznie zapraszamy do dyskusji :)

Hejka ja jestem rodowitą SZCZECINIANKĄ mieszkam w Policach po sąsiedzku :) .
Poprzegladaj sobie różne fora opinie są podzielone najlepszą renome ma szpital na Pomorzanach i w Policach klinika niedowiedziałam się jakie są sale w szczecinie bo są znakomici lekarze i położne, ale wiem , że w Policach sale są czyste razem z łazienkami 2-3 osobowei na 2 pokoje przypada 1 pokój do kąpieli i przewijania maluszków.
Pozdrawiam cieplutko

Dziewczyny na forum zaczęły pisać o racuszkach i nie mogłam się oprzeć.Przyrządziłyśmy je z Mamą...Były pyszne :)

A co u was?Jak mija dzień???

Madziu nie rób tego Ani :) Ale racuszki wyglądają smakowicie

Powiedzmy sobie,że to taki wirtualny poczęstunek :)

A... chyba, że tak a ja mam taką ochotę na truskawki albo jagody, że normalnie masakra aż mi sie dzisiaj śniły:)

Ach te nasze zachcianki...:)

Hejka Megan:)

Nie dość,że mieszkamy po sąsiedzku to jesteśmy w tym samym tygodniu ciąży heh

Ja myślałam o porodzie w Zdrojach-wkrótce mają tam otworzyć nowy oddział połozniczy.
A chodzisz do szkoły rodzenia?Mi się nie udało namówic mojego faceta,a samej jakoś mi było głupio więc niezdecydowałam się chodzić.Chodzę za to na ćwiczenia dla "ciężarówek" do SPA Baltica-polecam:)

A jak się czuje przyszła mamusia?Równie zestresowana porodę jak ja???Znasz płeć dziecka?

Pozdrowionka:)

Witajcie mamusie:)

Przepraszam ze wchodze w Wasz watek, ale zauwazyłam ze plotkujecie o szpitalach w Szczecinie.

Doswiadczenia juz małe mam, wiec moge sie podzielic.

Pomorzany z czystym sumieniem odradzam - przede wszystkim sale, brak komfortu. Zero pomocy, nic. A traktowanie do milych niekoniecznie nalezy. Aczkolwiek plusem jest posiadany sprzet. Nie mniej przez akcje z zeszłego roku, wiele osob porezygnowało z korzystania usług tego szpitala. I minusem jest to, ze kazdy chce rodzic na pomorzanach, co powoduje przepełnienie.

Zdroje - 2 kuzynki tam rodzily i zadowolone.

Co do Polic- niedawno rodziła i kuzynka i ciotka - zadowolone, ale narzekały na lekarzy.

Ja rodziłam w Wojskowym - i z czystym sumieniem moge polecic. Fakt, szpital do pieknych nie nalezy, ale lekarze sa swietni. Opieka w trakcie i po, tez swietna. Rodziłam rok temu, ale niedawno kolezanka rodziła i stwierdziła ze nigdzie indziej nie chciałaby rodzic.

To tylko znane mi opinie z doswiadczenia i z pierwszej reki, ale oczywiscie kazdy wybiera pod siebie. Ale mysle ze warto dzielic sie doswiadczeniami...

Zdrówka dla Wszystkich mam marcowo-kwietniowych :)

i zmykam juz i nie przeszkadzam :)

Jakby ktos chciał wiedziec cos wiecej, to zapraszam- pw:)

Macie może jakieś wieści od Weroniki??

Chodziłam tam w lipcu zanim się jeszcze dowiedziałam że jestem w Ciąży  i było zajefajnie ( strefa wellness ) super polecam, no i niewiedziałamm ,że prowadzą tam też coś dla ciężarówek zaraz wejde na ich stronke i se sprawdze :). Czuje się znakomicie a zestredsowana jestem i to bardzo tym bardziej, że moja kruszynka ułożona jest poprzecznie i jak narazie wszystko wskazuje na cc. 01.03 mam kolejne usg i mam nadzieje że malutka  Natalka  do tego czasu się ułoży właściwie a jak nie to urodze wcześniej przez cc :(. Mam nadzieje że bedzie wszystko oki czas pokaże, ważne by kruszynka była zdrowa. Do SR teżnie chodze bo mój pracuje na zakładach na zmiany tak więc chodził by w kratke a samej iść to tak troszke głupio :) A Ty znasz płeć dziecka?

Oczywiście ,że każdy ma swoje zdanie ja już jakiś czas temu leżałam w Policach i jestem bardzo zadowolona lekarze wręcz przemili a leżałam tam na poczatku ciąży przez 2 tyg więc zdążyłam chyba poznać wszystkich i nie moge narzekać. Ale tak jak mówisz każdy ma swoją opinie i zdanie.

Drogie przyszłe mamy, przepraszam że wtrącam się do Waszego wątku.... ale musiałam , Bardzo fajnie się Was czyta i będę trzymać kciuki aby poród był znośny i szybki

Ojoj, trochę mnie nie było, a tu takie wieści o Weronice! Trzymam kciuki! Wszystko bedzie dobrze!

Ja ma dzis dzień drażliwca. Jestem strasznie rozdrażniona...Wszystko mnie wkurza! dobrze, ze się ten dzień kończy...