witam serdecznie zaprszam Mamy z terminkiem na Marzec-Kwiecien 2011 łaczmy sie!!!
3 lutego 2011 09:16 | ID: 403418
U nas słońce razi, lekki mrozik, fajnie i wesoło ogólnie tylko wczoraj wujek mi zmarł
Wzrazy wspolczucia.
3 lutego 2011 09:24 | ID: 403432
Witam,
u mnie zapowiada się piękny dzień, zza chmur wychodzi słoneczko. Dlatego chyba za chwilę się ubiorę cieplutko i wyjde na spacerek.....
Moja mała Kruszynka obudziła mnie dzisiaj o 5 dość mocnymi kopniakami :)
Tak więc GŁOWA DO GÓRY!!!!!!!!!!!!!!!!!!
3 lutego 2011 10:08 | ID: 403473
Jasne,że będę karmić maluszka.Słyszałam,że objawem pojawiającego się w piersiach pokarmu jest wydalanie tzw.smołki.Ja ją u siebie mam.
Słyszałam,że same wklęsłe brodawki nie są jeszcze taką straszną sprawą.Samo przystawienie te prawidłowe dziecka do piersi jest bardzo ważne.Dziecko przy karmieniu nie bierze do buźki tylko sutka,ale część brodawki czego efektem może być dojście ich do normalnego stanu po przez ssanie.
Pojdz do apteki i kup sobie nakładki silikonowe z firmy Avent kosztuja ok.20-30zl ale pomagaja przy plaskich brodawkach i podczas karmienia sutki nie bolą tak mocno jak bez nakladek.
nie rozumiem, o co tu chodziło z ta smolka? jak mozesz wiedziec czy ja u siebie masz?
3 lutego 2011 10:13 | ID: 403479
Jasne,że będę karmić maluszka.Słyszałam,że objawem pojawiającego się w piersiach pokarmu jest wydalanie tzw.smołki.Ja ją u siebie mam.
Słyszałam,że same wklęsłe brodawki nie są jeszcze taką straszną sprawą.Samo przystawienie te prawidłowe dziecka do piersi jest bardzo ważne.Dziecko przy karmieniu nie bierze do buźki tylko sutka,ale część brodawki czego efektem może być dojście ich do normalnego stanu po przez ssanie.
Pojdz do apteki i kup sobie nakładki silikonowe z firmy Avent kosztuja ok.20-30zl ale pomagaja przy plaskich brodawkach i podczas karmienia sutki nie bolą tak mocno jak bez nakladek.
nie rozumiem, o co tu chodziło z ta smolka? jak mozesz wiedziec czy ja u siebie masz?
Siara, nawet w ciąży może się sączyć z piersi. Ja tak miałam w pierwszej ciąży i mi lekarz wyjaśnił. Po prostu organizm przygotowuje się do karmienia maluszka :)
3 lutego 2011 10:26 | ID: 403499
ale smolka a siara to chyba cos zupelnie innego, jedno do drugiego ma sie nijak
3 lutego 2011 10:34 | ID: 403520
ale smolka a siara to chyba cos zupelnie innego, jedno do drugiego ma sie nijak
Madzia wcześniej wyjaśniła, że spotkała się z takim nazewnictwem. Wg mnie smółka czy smołka to pierwsza"kupka" maluszka :)) I tu się z Tobą zgodzę. widać ktoś Madzię wprowadził w błąd :) Bywa, pierwsza dzidzia w końcu :)
3 lutego 2011 10:40 | ID: 403538
ale smolka a siara to chyba cos zupelnie innego, jedno do drugiego ma sie nijak
Madzia wcześniej wyjaśniła, że spotkała się z takim nazewnictwem. Wg mnie smółka czy smołka to pierwsza"kupka" maluszka :)) I tu się z Tobą zgodzę. widać ktoś Madzię wprowadził w błąd :) Bywa, pierwsza dzidzia w końcu :)
Być może się pomyliłam :)
Jasne,że będę karmić maluszka.Słyszałam,że objawem pojawiającego się w piersiach pokarmu jest wydalanie tzw.smołki.Ja ją u siebie mam.
Słyszałam,że same wklęsłe brodawki nie są jeszcze taką straszną sprawą.Samo przystawienie te prawidłowe dziecka do piersi jest bardzo ważne.Dziecko przy karmieniu nie bierze do buźki tylko sutka,ale część brodawki czego efektem może być dojście ich do normalnego stanu po przez ssanie.
Pojdz do apteki i kup sobie nakładki silikonowe z firmy Avent kosztuja ok.20-30zl ale pomagaja przy plaskich brodawkach i podczas karmienia sutki nie bolą tak mocno jak bez nakladek.
nie rozumiem, o co tu chodziło z ta smolka? jak mozesz wiedziec czy ja u siebie masz?
Siara, nawet w ciąży może się sączyć z piersi. Ja tak miałam w pierwszej ciąży i mi lekarz wyjaśnił. Po prostu organizm przygotowuje się do karmienia maluszka :)
No więc siara sączy się od czasu do czasu z moich piersi.Jest to proces wytwarzania się pokarmu :)
Dziękuję oazo za szybsze wyjaśnienie :)
3 lutego 2011 10:47 | ID: 403556
ale smolka a siara to chyba cos zupelnie innego, jedno do drugiego ma sie nijak
Madzia wcześniej wyjaśniła, że spotkała się z takim nazewnictwem. Wg mnie smółka czy smołka to pierwsza"kupka" maluszka :)) I tu się z Tobą zgodzę. widać ktoś Madzię wprowadził w błąd :) Bywa, pierwsza dzidzia w końcu :)
no bo ja juz zgłupiałam i myślałam, że to mnie ktoś w błąd wprowadził ;) ok wiec wszystko jasne ;)
3 lutego 2011 10:49 | ID: 403562
ps. jak widac z suwaczków madalenade lamur bedziemy na porodowce w podobnych terminach ;)
3 lutego 2011 11:00 | ID: 403588
ps. jak widac z suwaczków madalenade lamur bedziemy na porodowce w podobnych terminach ;)
Rzeczywiście :)
Mam nadzieję jednak,że nie będę musiała czekać na poród w szpitalu.Bratowa i koleżanka opowiadała mi żebym koniecznie zabrała ze sobą odtwarzacz z ulubioną muzyką w razie takiej sytuacji,żeby nie słuchać złośliwych kobiet.
3 lutego 2011 11:16 | ID: 403635
ps. jak widac z suwaczków madalenade lamur bedziemy na porodowce w podobnych terminach ;)
Rzeczywiście :)
Mam nadzieję jednak,że nie będę musiała czekać na poród w szpitalu.Bratowa i koleżanka opowiadała mi żebym koniecznie zabrała ze sobą odtwarzacz z ulubioną muzyką w razie takiej sytuacji,żeby nie słuchać złośliwych kobiet.
o tym nie pomyślałam, myślisz ze takowe "baby" zlosliwe sie zdarzają ???
3 lutego 2011 11:19 | ID: 403646
ps. jak widac z suwaczków madalenade lamur bedziemy na porodowce w podobnych terminach ;)
Rzeczywiście :)
Mam nadzieję jednak,że nie będę musiała czekać na poród w szpitalu.Bratowa i koleżanka opowiadała mi żebym koniecznie zabrała ze sobą odtwarzacz z ulubioną muzyką w razie takiej sytuacji,żeby nie słuchać złośliwych kobiet.
o tym nie pomyślałam, myślisz ze takowe "baby" zlosliwe sie zdarzają ???
hHI..Bywa różnie. U mnie, podczas pierwszego porodu pacjentki były ok...Gorzej z niektórymi położnymi, ale na szczęście nawet to mnie ominęło, bo mioałam super ludzi wokół siebie. Niektóre dziewczyny jednak się skarżyły...
3 lutego 2011 11:26 | ID: 403661
ps. jak widac z suwaczków madalenade lamur bedziemy na porodowce w podobnych terminach ;)
Rzeczywiście :)
Mam nadzieję jednak,że nie będę musiała czekać na poród w szpitalu.Bratowa i koleżanka opowiadała mi żebym koniecznie zabrała ze sobą odtwarzacz z ulubioną muzyką w razie takiej sytuacji,żeby nie słuchać złośliwych kobiet.
o tym nie pomyślałam, myślisz ze takowe "baby" zlosliwe sie zdarzają ???
Ostatnio byłam na wizycie u lekarza ginekologa i zaczepiła mnie dziewczyna z którą zawsze się spotykamy w poczekalni.Zaczęłyśmy rozmawiać o dzieciach i porodzie.Zapytałam z ciekawości czy się boi porodu.Ona,że nie bo wie co ją czeka bo urodziła już jedną córeczkę,ale mi przekazała,żebym zaczęła się bać.Za słowa otuchy tego nie uważam :-/
Koleżanka leżała przed samym porodem jakieś 3 dni w szpitalu za każdym razem kiedy wychodziła na odwiedziny była zapłakana.Kobiety opowiadały między sobą jak to strasznie traktują przyszłe Mamy i jak to straszne porody one przeszły.Ja nie chciałabym tego słuchać.Więc taki odtwarzacz napewno ze sobą zabiorę.Nigdy nie wiadomo kto będzie leżał obok mnie!!!
3 lutego 2011 11:31 | ID: 403672
ps. jak widac z suwaczków madalenade lamur bedziemy na porodowce w podobnych terminach ;)
Rzeczywiście :)
Mam nadzieję jednak,że nie będę musiała czekać na poród w szpitalu.Bratowa i koleżanka opowiadała mi żebym koniecznie zabrała ze sobą odtwarzacz z ulubioną muzyką w razie takiej sytuacji,żeby nie słuchać złośliwych kobiet.
o tym nie pomyślałam, myślisz ze takowe "baby" zlosliwe sie zdarzają ???
Ostatnio byłam na wizycie u lekarza ginekologa i zaczepiła mnie dziewczyna z którą zawsze się spotykamy w poczekalni.Zaczęłyśmy rozmawiać o dzieciach i porodzie.Zapytałam z ciekawości czy się boi porodu.Ona,że nie bo wie co ją czeka bo urodziła już jedną córeczkę,ale mi przekazała,żebym zaczęła się bać.Za słowa otuchy tego nie uważam :-/
Koleżanka leżała przed samym porodem jakieś 3 dni w szpitalu za każdym razem kiedy wychodziła na odwiedziny była zapłakana.Kobiety opowiadały między sobą jak to strasznie traktują przyszłe Mamy i jak to straszne porody one przeszły.Ja nie chciałabym tego słuchać.Więc taki odtwarzacz napewno ze sobą zabiorę.Nigdy nie wiadomo kto będzie leżał obok mnie!!!
Teraz rozumiem! Alez te baby głupie...U mnie, te które już urodziły mówiły, że o samym porodzie nie będą rozmawiać ze mną przed...Potem oczywiście zdawałyśmy sobie relację rozbijając ją na czynniki pierwsze...Ale mamuśkom przed...żadna z nas nic nie mówiła (zwłaszcza pierworódkom)...Jakaś taka niepisana zasada, której się trzymałysmy
3 lutego 2011 11:35 | ID: 403683
A tak apropos połoznych to boję się,że trafi mi się ktoś nieodpowiedni!!!
Na takie nieodpowiednie położne trafiła szwagierka.Zamiast zająć się jej porodem oglądały sobie finał słynnego programu BAR,ale to już troszkę czasu minęło.
A możnie nie będzie tak strasznie w szpitalu,którym będę rodziła pracują dwie kobietki od męża strony.Może uda mi się wydobyć cenne informacje na temat położnych :)
Planujecie wizytę przed porodem w szpitalu,którym będziecie rodziły swoje maluszki???My musimy się wybrać ze względu na poród rodzinny :)
3 lutego 2011 12:19 | ID: 403788
A tak apropos połoznych to boję się,że trafi mi się ktoś nieodpowiedni!!!
Na takie nieodpowiednie położne trafiła szwagierka.Zamiast zająć się jej porodem oglądały sobie finał słynnego programu BAR,ale to już troszkę czasu minęło.
A możnie nie będzie tak strasznie w szpitalu,którym będę rodziła pracują dwie kobietki od męża strony.Może uda mi się wydobyć cenne informacje na temat położnych :)
Planujecie wizytę przed porodem w szpitalu,którym będziecie rodziły swoje maluszki???My musimy się wybrać ze względu na poród rodzinny :)
Po pierwsze straszne co te "baby" wygadują... ja nie bede sluchac a ze mam charakter taki jaki mam... utne raz dwa takie bzdurne pogaduchy :)
My w ramach zajęć ze szkoly rodzenia mamy zaplanowana wizyte na porodowce wraz z partnerami wiec mniej wiecej bede wiedziala gdzie bede sie "meczyc ;)"
3 lutego 2011 12:39 | ID: 403835
Hej,
Ja właśnie wróciłam z zakupów. Kupiłam : ręczniki dla dzidziusia, butelki,szczotke do włosów, nożyczki i czapeczki :)
A co do opowiadań kobiet na oddziale, to przed moim pierwszym porodem dwa dni wcześniej leżałam na patologii i nasłuchałam sie strasznych rzeczy. O trudnym porodzie i o dzieciach któr urodziły się chore. Jeszcze nigdy nie słyszałam tak strasznych rzeczy. Tak potwornie się bałam, że noc przed porodem całą przepłakałam. Tak więc warto wziąć z soba jakąś dobra muzyczke żeby nie słuchać tych bzdur. Bo przecież każy poród jest inny........
A u mnie pogoda się straszna: zimno, wietrznie i deszcz pada. A zapowiadało się takie ładne słoneczko ;(
3 lutego 2011 13:01 | ID: 403891
Najlepsze są zakupy i wybieranie tych wszystkich malutkich rzeczy.
Jaka mam nie boi sie o swoje dziecko.Ja często myślę czy dziecko urodzi się zdrowe,jaki będzie poród i czy wszystko obędzie się bez komplikacji!!!
3 lutego 2011 13:03 | ID: 403895
Na początku nie bałam się teraz troszkę sytuacja się zmienia.
3 lutego 2011 13:06 | ID: 403898
Kobietki wszystko bedzie ok ;)
ja zakupki tez pomalu robie, jak na razie mam lozeczko i ciuszki. w lutym buteleczki itp. a w marcu koszule i wyprawka dla mnie hehehe do szpitala ;0
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.