Mamusie z terminem na czerwiec - lipiec- sierpień 2014 r. - Forum

U mojego synka tez od 2 dni widze takie malutkie krosteckzi przy brwiach widoczne pod swiatlo i przy wloskach kilka. Nie wiem czy to juz jakas alergia wyszla, ja w zasadzie nie jem tylko smazonych rzeczy, czekoladowych, kakaowych, wzdymajacych a tak wszystkiego po troszku, pediatra mi powiedziala ze domowe pomidory moge w malych ilosciach, mleko tez, ser bialy tak samo, a jak okaze sie ze maly jest uczulony bede odstawiac.

No wiec ciekawa jestem teraz czy to alergia czy np. wyczytalam gdzies ze jest tradzik niemowlecy taka niedojrzalosc skory wygladajaca podobnie..W poniedzialek wizyta u lekarza wiec podpytam co to za dziwo na jego buzce.

A Wy co jecie? A czego nie?

Pewnie Madziu rozglądajcie się, na spokojnie zastanówcie. My robimy chrzciny w takim zajeździe, właśnicielka niezbyt miła, no ale u nas nie ma w czym za bardzo wybierać, restauracja u mnie w miasteczku nie wchodzi w grę, bo mieliśmy tam chrzciny Mikołajka i było o k r o p n i e, a w sąsiedniej miejscowości organizują imprezy od 50 gości a u nas będzie 25, więc został nam ten bar, bo w domu robić nie będe, z wielu przyczyn...My chrzestnych poprosiliśmy od razu jak zaszłam w ciążę, tak żeby nie byli zaskoczeni:D

Madziu, ja nie jem tego co ty, dodam jeszcze do tej listy cytrusów.

Mnie dzisiaj bardzo boli dół piersi, nie wiem od czego to może być. Dzisiaj byliśmy na usg bioderek, wizyta bardzo krótka, doktor zbadał tylko bioderka i tyle...

oj Paula, to nie zazdroszczę! zdrówka dla męża i dużo cierpliwości dla Ciebie :*

ja to ostatnio hamburgera nawet zjadłam i było ok no ale po 2 kawałkach pizzy z sosem czosnkowym trochę Frania wysypało ale nie mogłam się oprzeć..a tak to nie jem nabiału i czekolady no i pikantnych rzeczy i cytrusów też..:-)

muszę się pochwalić ale mam nadzieję, że nie zapeszę że FRanio budzi mi się ostatnio tylko raz w nocy!!!! co prawda pobudka ok 6 ale poleżymy pogadamy i trochę przyśniemy :-)

wiesz u mnie jak Antek zagada do Frania to też od razu się uspokaja aż nie mogę się napatrzeć na nich razem :-) Franio głowkę też sztywno tzryma ale jak na brzuszku leży  to nie podniesie jej za wysoko..nie wiem czemu? a jak z Hanią ćwiczyłaś?

jutro mamy z mężem 5 lat po ślubie to dzieciaki do dziadków a my na kolację :-)

Hej mamuski,

oj nie mam czasu pisać niestety. Zaglądam i czytam co tam u Was ale gorzej coś napisać bo moja Emilka jest bardzo absorbującym noworodkiem. Mało śpi tak jak pisałam i na dodatek jak się ja nosi na rękach to tylko nie płacze, taki pieszczoch.

Madziu, ja podobnie jak Ty nie jem smażonego, jem ciemne albo żytnie pieczywo tylko, ser biały, indyk, kurczak i zero surowych warzyw i owoców. Położna nawet mi wykluczyła ryby wędzone, za to jem biszkopty ze słodyczy. Nie zauważyłam u małej żadnej alergii ani razu więc chyba jest ok. Dieta za urozmaicona nie jest niestety.

Co do karmienia to nadal u mnie bez zmian, dostawiam do piersi ale mało jej, więc butla idzie w ruch. Nie wiem czy za mało nie zjada.... gdzieś po 40 - 60 ml plus piersi. Jak myślicie?

Mamusie karmiące mm jakie kupujecie mleko? Ja to co w szpitalu Nan Pro 1 ale nie jest przekonana czy nie pręży się z brzuszkiem Emilka od niego właśnie.

Michaśka, to fajnie że możesz pospać z maluszkami, ja mam pobudkę co 1,5 h - 2 h w nocy i usypiam kolejne 2h. W dzień to od rana do popłudnia mała nie śpi,  tylko wieczorkiem jak mąż wróci, farciarz :)

Paula i jak mąż, lepiej?? Zdrówka życzę :)

My na usg bioderek zapisane jesteśmy na 20 października, mam nadzieję że będzie dobrze wszystko no i wtedy też na szczepienia idziemy, też 5w1 bierzemy.

hej kobietki :)

my jutro mamy chrzciny a mnie ósemka boli, od tego zeba zaczyna mi poliko puchnac!!! masakra!!!

ewka, duzo pije twoja emilka. my mamy od poniedziałku bebilon peoti i mała dopiero dwie kupki po nim zrobiła, a w smaku jest okropne i mała nie chce go pic no ale niestety musi bo mamusia w piersiach mleczarni nie ma...:(

michasko , wszystkiego najlepszego:* udanej randki :)

i Iga smieje sie w głos i "gu" woła :) i tylko by chciała zeby do niej mówic, jak mam ja ramieniu zaczyna sztywno głowke trzymac, lezy na brzuszku to jak wyczuje swoja raczke to zajmuje sie jej gryzieniem a nie podnoszeniem glowy do góry :D

Ilonko, napisz jak chrzciny Igusi :) Czy pogoda dopisała u Was? bo u mnie dzis w kratkę raz pada raz słońce, ale nawet udało nam się iść na spacerek. I jak ząb??

Ja kolejną noc mam nie przespaną, Kurcze niewiem co tej mojej małej doskiera, gazy ją męczą, bulgotki ma w brzuszku, pręży się i niewiem czy od mojego mleka że coś zjadłam czy od butli. Dziwne że w weekendy ma takie fazy przeraźliwego płaczu, zastanawiam się czy nie dlatego że i maż nad nia skacze...

A co pozostałe mamusie porabiały w weekendzik?

hej:)

My w sobotę mieliśmy ładną pogodę, Iga była grzeczna, Mikołaj o dziwo w kościele też był spokojny, bo w piątek na spowiedzi tak się darł że balam się co to będzie na chrzcie. Pomijając to że, mąż wyprowadzał mnie z równowagi swoim nieziemnsko "luzackim" podejściem do wszystkiego, jestem zadowolona z soboty.

Musiałam wczoraj Idze wywoływać kupkę, bo kilka dni jej nie robiła i zaczynała już być nerwowa, i też nie wiem czy to z mojej winy czy dlatego że zmienione ma mleko...Moje dzieciaki za to w weekendy jak ojciec w domu, potrafią dłużej pospać a w tygodniu jak są tylko z matką, pobudka o szóstej! Ewa ja bym na Twoim miejscu zapytała położną o radę, moja i mówiła że jak są gazy to nie jest źle, ja spróbowałabym masować brzuszek Emilce, zgodnie z ruchem wskazówek zegara

a mój ząb dalej boli, trzeba będzie umówić się do dentysty

Franio juz 5 dzień dzis bez kupki i zaczynam sie martwic..ale baki sa i to baaardzo smierdzace :-) daje herbatke koperkowa mam nadzieje, ze wkoncu sie wyprózni..

a weekend ok :-) w piatek kolacja z mezem udana bardzo :-) w sobote wykopki u rodziców to wesolo było a niedziela jak zwykle u tesciowej ale tez ok :-)

teraz Antek w przedszkolu to ja nadrabiam w necie :-)

i mój Mikołaj troszkę się zmienił dla Igi, już jej spacjalnie nie bije, teraz starszy braciszek buziaczka da, cacy zrobi, a jak kładziemy się spać to za rączke ją trzymie :):) No i muszę się pochwalić, drugi tydzień Miki pięknie w domu siuku woła, a od wczoraj mój mały, duży facet tylko do muszli siku robi, tak mu się spodobało :) Kończy mi się mleko, dzwoiłam do ośrodka o wypisanie recepty- odpowiedź pielęgniarki- "nie mamy dzisiaj czasu na wypisywanie recept"...!!!!!

Oj macie wesoło z dzieciakami starszymi :) ale ładnie opiekują się na swój sposób siostrzyczkami.

Mikołaj robi się już duży chłopak jak woła już siusiu.

Co do mleka koleżanka mi poradziła żeby spróbowała mleko nie z hydrolizowanym białkiem, nie na mleku krowim, mleko HA. Kupiłam wczoraj i zobaczymy.

Za to dzisiaj mała bardzo charczy i jakby chrypiła, mam nadzieję że się nie przeziębiła. Czekam na wizytę pediatry jak na zmiłowanie, mamy  w czwartek. Może w końcu coś się dowiem konkrtenego i też bym chciała receptę na mleko bo póki co kupowałam sama ale to majątek wydam. Ogólnie mam wrażenie że ciągle coś tej mojej Emilce dolega i serce i pęka jak widzę jak płacze :(

a ja miałam dzisiaj do swojego zadzwonic i się umówić i zapomniałam, ja już jestem po pierwszej po porodowej miesiączce...

Paula i jak na kontroli? wszystko dobrze?

a co tu taka cisza???

ja kontrolna wizyte miałam juz bardzoo dawno teraz czekam na okres bo później chce spiralke załozyc sobie..

Franio to drapek mały bo co chwila się gdzieś podrapie nawet mu uż piłuję te malutkie paznokcie żeby ostre nie były a wiecie, że to nie łatwe jest..!!!

ogólnie to mamy nasz pierwszy sukces bo mały z boczku na brzuszek się przekręca ale tak fajnie bo taki robak mały z niego :-)

a co tam u Was? u nas pogoda narazie ok więc codziennie spacerujemy przeważnie po 2 razy..