Zapraszam wszystkie przyszłe mamusie z terminem na czerwiec i lipiec 2014r. Dopisujcie się. Razem będzie nam łatwiej przetrwać najbliższe miesiące oczekiwania
20 sierpnia 2014 22:51 | ID: 1139940
Hej.Agatka bardzo grzeczna.pije z cycuszka i śpi dużo.jutro do domu.jak będę w domu to wstawie fotkę
22 sierpnia 2014 18:13 | ID: 1140380
Hej :) coś nie ma nikogo.. Ja nadal oczekuję. Coraz częściej mnie pobolewa pdobrzusze i kłuje ale póki co nic więcej.
Paula w wirze zakupów dla przedszkolaka :) Ciekawe jak będzie Filipowi, pewnie pozna nowych kolegów i będzie bardzo zadowolony, a Ty będziesz miała czas dla Hani.
Becia, to dobrze że Agatka grzeczka i że karmisz, czekamy na info i zdjęcia :)
Ilonko, a jak Twoje samopoczucie? Jak Igunia? A kiedy mama wraca z sukienusią ? :)
22 sierpnia 2014 18:31 | ID: 1140385
22 sierpnia 2014 18:38 | ID: 1140386
22 sierpnia 2014 22:18 | ID: 1140423
hej:)
Beciu, jesteście już w domku? Jak Adaś zareagował na siostrzyczkę? Jak się czujesz?
Ewciu, mama wróciła i na szczęscie kupiła ładną sukienkę, podoba mi się, a bałam się że nie trafi... jeszcze tylko kilka dni Ewciu i Emilka będzie na świecie:)
Paulinka i u mnie zapierdziel... tylko u mnie zapierdziel na budowie, jestem wypompowana....
23 sierpnia 2014 00:46 | ID: 1140449
Paula, czyżby mąż robił pępkowe :) To dobrze że mama Ci pomogła. Oj tak to prawda czas leci, zasuwa wręcz. Ten rok jakoś mi wybitnie leci :) zaraz już po wakacjach.
Ilonko, to zasuwasz na budowie, ale chociaż coś do przodu się posuwa :) Zawsze bliżej do Waszego domku.
No właśnie, ciekawe jak tam u Beci, Braciszek zareagował na rodzeństwo :)
No i jak u Madzi? czy już Michaś na świecie :)
23 sierpnia 2014 04:08 | ID: 1140452
Hej kochane, moj maly urodzil sie planowo w srode przez cc, jest caly i zdrowy, 4kg i 61 cm, dostal 10 pkt!!W szpitalu takie zamieszanie z nim, ja tez pokiereszowana po cc no i co raz to ktos nas odwiedzal ze pisze dopiero :-)
Dzis juz wrocilismy do domku i wlasnie pierwsza noc z naszym krasnalkiem, ktory jest b.malutki i zakochalismy sdie w nim oboje, robi cudne minki tylko do karmienia straszny leniuch, poje poje i przysypia. Ale tak mi go zal gdy poplakuje, w koncu ma tylko nas, a sam jest taki tyci :-)
Postaram sie o jakies foto na dniach - ale chwilkje to zajmie poczatkujacej mamie.
Widze ze juz tylko ewcia zostala ale pewnie wkrotce i u niej bedzie po :-) pozostale mamy juz fajnie kilkutygodniowe macie skarby :-)
Paula a impreza maza to pepkowka moj twz chce zrobic ale moze w nast.weekend.
23 sierpnia 2014 06:15 | ID: 1140453
23 sierpnia 2014 09:23 | ID: 1140470
Madziu serdeczne gratulacje:* dużo, dużo zdrówka dla Ciebie i Michasia:) Michałek to "kawał" chłopca :) :) fajnie że was tak szybko wypuścili do domu.
Paula, no to miałaś wyzwanie :) nie zazdroszczę!
u nas powstawała wczoraj kontrukcja dachu:) przyszło mi malować belki bo mąż w delegacji był a przez pogodę cieśle przyszli bardzo późno więc wszystko na "hura", a że kondycja u mnie słaba to zakwasy się odezwały
23 sierpnia 2014 10:43 | ID: 1140475
Madziu, serdeczne gratulacje Michasia Duży chłopak się urodził. Najważniejsze że wszystko dobrze i że już w domciu jesteście. Dużo zdrówka Wam życzę :) No dla nas ( pierworódek) wszystko jest nowe przy maluszku ale damy radę Kochana :) Miłością wszystko się ogarnie.
No tak myślałam że Panowie zaczynają pępkowe :)
Ilonko, cieszę się że sukienusia od mamy ładna, ale tak podejrzewałam bo one generalnie są wszystkie śliczne :)
23 sierpnia 2014 10:46 | ID: 1140477
A w ogóle dziewczyny jak się już czujecie po miesiącu po porodzie? Zaraz połóg Wam się kończy z tego co teoretycznie wiem... Już zagojone? mniej obolałe?
A Ty Madzia jak samopoczucie ? Pewnie taka zaaferowana jesteś synkiem że nic nie czujesz :)
23 sierpnia 2014 12:17 | ID: 1140502
Ewcia, moja blizna jeszcze nie do końca zagojona, macica co jakiś czas pobolewa, krew leci , ale za to samopoczucie psychiczne lepsze niż po porodzie Mikołaja
23 sierpnia 2014 12:56 | ID: 1140511
23 sierpnia 2014 18:27 | ID: 1140530
No to super, widzę że generalnie jesteście zgodne że zarówno poród jak i połóg lepszy w drugiej ciąży, ciekawe od czego to zależy, czy od tego że już wiedziałyście czego się spodziewać czy że organizm już inaczej funkcjonuje...
Ja mam dośc generalnie bo ciągle ktoś do mnie dzwoni czy już urodziłam czy nie, i jak się czuję i w ogóle mam już dość tych pytań... moja siostra codziennie dzwoni i przeżywa że dziś jeszcze nie, że myślała że może ten weekend już będziemy w trójkę itp Z koleji siostra męża żeby się najlepiej wstrzymała do przyszłęgo weekendu bo teraz wyjeżdza a jest ciekawe Emilki, dziewczyny oszaleję !!
24 sierpnia 2014 08:18 | ID: 1140605
No to super, widzę że generalnie jesteście zgodne że zarówno poród jak i połóg lepszy w drugiej ciąży, ciekawe od czego to zależy, czy od tego że już wiedziałyście czego się spodziewać czy że organizm już inaczej funkcjonuje...
Ja mam dośc generalnie bo ciągle ktoś do mnie dzwoni czy już urodziłam czy nie, i jak się czuję i w ogóle mam już dość tych pytań... moja siostra codziennie dzwoni i przeżywa że dziś jeszcze nie, że myślała że może ten weekend już będziemy w trójkę itp Z koleji siostra męża żeby się najlepiej wstrzymała do przyszłęgo weekendu bo teraz wyjeżdza a jest ciekawe Emilki, dziewczyny oszaleję !!
Ewa mnie tez pod koniec ciazy doprowadzaly do szalu pytania sasiadek - oj jeszcze pani nie urodzila?a juz myslalam ze po porodzie pani i takie tam.. Daj na luz wkrotce bedziecie we dwojke plus tata :-) a czujesz ze rusza sie czesciej? Ja pod koniec czulam ze bardzo sie ruszal i kopal i lekarz nawet powiedzial ze na glowce ma male otarcie bo juz sie szykowal do wyjscia.i kiedy masz sie bpojawic w szpitalu jesli sie nie zacznie?
My zas lapiemy rytm dnia i nocy z malym.Spi, je tak co 3 godziny takvsievstaramy karmic boje sie tego nawalu mleczxnego ale jak sie karmi regularnie to chyba mniejsze ryzyko?
smaruje tez kremem piersi i sutki maltanem lub jakims z perfecty.sorki za literowki ale z tabletu marnie sie pisze :-)
24 sierpnia 2014 10:08 | ID: 1140620
Wczoraj myślałam że mi córcia chce wyskoczyć z brzucha tak się ruszała na wieczór. Jak się nic nie zacznie to mam zjawić się w środę w szpitalu na wizytę i lekarz ma ocenić czy coś się posunęło czy nie. Awaryjnie biorę już rzeczy ze sobą bo być może zostanę.
Wyczujesz z karmieniem na pewno :) A stosujesz dietę dla karmiących?
Też kupiłam krem na piersi- bepanthen, ponoć tak koleżankom się sprawdzał i też na pupkę dziecka.
W nocy jakoś się dziwnie czułam, mam takie bóle jak na okres, też tak miałyście?
24 sierpnia 2014 22:58 | ID: 1140793
Gratulacje Madziu.Super ze wszystko dobrze.
Adaś zakochany w siostrzyczce.Cały czas ja całuje i biegnie szybko jak płacze.Agatka tylko śpi i je.U mnie też poród drugi łatwiejszy i karmienie jakoś tak lekko idzie.
Jak tam wasze brzuszki po się.moj jest jak w piątymiesiacu.myślicie ze się wchlonie.mysle o pasie wyszczuplającym ale ktoś mi powiedział ze to dopiero po połogu.bo macica się obkurcza.
25 sierpnia 2014 13:18 | ID: 1140890
hej:)
mnie też denerwowały pytania "już po?" i rady jak tu zrobić żeby szybciej urodzić "myj okna" "rób przysiady" dobrze że tych przysiadów nie robiłam bo Iga chyba by w domu się urodziła :D Moja mała też przed porodem była aktywa, dosłownie 10 minut przed samym wyjściem na świat, jak byłam podłączona pod kgt i z bólu się zwijałam Iga jeszcze mnie boksowała, położne się śmiały że córcia pokazywała kto rządzi:) też mam krem bephantem i sobię go chwalę. Nawału mlecznego nie miałam i chyba nie będe mieć:( ale coś tam się w tych cycusiach się produkuje ale ciągle za mało dla mojego głodomorka
Beciu, ja pas założyłam po tygodniu, choć w domu już po przyjściu ze szpitala siostry mówiły żebym założyła, ale chyba szwy to by mi pękły... nie zakładam codziennie pasa bo zapominam o nim, jestem bardzo mało systematyczną osobą... po pierwszym porodzie jak założyłam pas tak szybko go zdjęłam, okropnie bolał mnie kręgosłup.
25 sierpnia 2014 22:17 | ID: 1140994
Hej babeczki,
na początek wielkie gratulacje dla nowych mamusiek. Madziu, Beciu dużo zdrówka, szczęścia i uśmiechu dla maluszków. Super,że jes juz nas więcej :))) I wszystko poszło dobrze-to najważniejsze.
Ja ma coraz mniej czasu,żeby zasiąść d kompa. Dziewczynki pochłaniają mi dużo czasu. Jestem mega zmęczona,ale też bardzo szczęśliwa patrząc na te małe buźki. Nie tylko ja zapracowana - moja pralka nie wytrzymała pracy i padła - masakra - becikowe na pralke. Poza tym wspomnałyście o połogu..hmmm..niestety ja mam małe komplikacje,bo nadal krwawie i.....szkoda gadać...
Lepiej skupić się na pozytywnych kwestiach.Mała rośnie- od porodu przybrała już 1300. W dzień trochę szaleje,ale jak ją położę 0 20:00 to przesypia do 3 w nocy i potem pobudka o 06:30,więc jakoś daje rade. I tak bardzo się zmienia..patrzy,uśmiecha się i zaczyna więcej kumać :))) Pewnie lipcóweczki też już dostrzegacie te zmiany :))) A jutro USG bioderek....zmykam,bo oczki same się kleją...
pozdrawiam mamuśki...przy chwili wolnego wpadnę na pogaduchy -paaaaa
26 sierpnia 2014 08:53 | ID: 1141047
Hej dziewczyny, to teraz już tylko czekamy na Ewę :) Będzie dobrze, wkrótce twoja Mała będzioe z Tobą!!
U mnie maly jest rozkoszny, jutro minie tydzien jak jest juz z nami.Wczoraj byla polozna pokazala mi techniki karmienia, chociaz malemu idzie najlepiej na lezaco, jak mi pokazali w szpitalu i tak caly czas jadl, jakos inne mu nie podchodza, a i mi wygodniej po cc.
Tej nocy za mna juz pierwszy kryzys z karmieniem :( Jak dotąd chwytal dobrze piers a w niedziele cos mu sie odwidzialo i juz gorzej a wczoraj w nocy po prostu nie moglam go nakarmic, ciagle zle chwytal, wypuszczal i plakal :/ denerwowal sie i w koncu musialam odciagnac mleko laktatorem i dac mu z butelki mleko naturalne :( zeby nie byl glodny.Tylko mu sie jakos bardziej odbijalo gdy dostal z butelki niz jak je z piersi.Mialam ogromne wyrzuty sumienia chociaz te z butelki to i tak moje z cycki.
Maz ogolnie nafochowany, ze nie umiem karmic, az sie poplakalam, dzis rano na szczescie zjadl ok w pozycji lezacej.Ale az sie boje nastepnego karmienia :/ Juz obejrzalam filmiki na youtube, doczytalam, ale i tak ryzyk fizyk bo maly ma problem z dobrym chwyceniem sutka, za slabo buzie otwiera :/
Straszna presja, zastanawiam sie czy jakiejs poradni laktacyjnej nie zaliczyc, chyba ze pojdzie dobrze nastepne karmienie..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.