Opublikowany przez: ULA
Czy niektóre z zaburzeń mogą być wrodzone?
Tak, część zaburzeń to choroby wrodzone przy czym należy dodać, iż część z nich wynika z dziedziczenia i jest przekazywania z pokolenia na pokolenie, część natomiast powstaje w trakcie łączenia się materiału genetycznego rodziców lub podczas wczesnych podziałów komórkowych.
Możliwe obciążenie częścią chorób genetycznych można wykryć jeszcze przed poczęciem, część w okresie prenatalnym dzięki diagnostyce prenatalnej np. badaniom USG czy amniopunkcji. Nie wszystkie choroby wrodzone należą do grupy zaburzeń genetycznych. Istnieje wiele czynników pochodzących z zewnątrz, mogących przyczynić się do ich powstania. Czynniki te nazywamy teratogenami.
W okresie ciąży skutki działania czynników ryzyka zależą między innymi od tego w którym działają trymestrze, czy działają pojedynczo czy też pojawia się kilka czynników razem. Takimi czynnikami mogą być choroby wirusowe mamy (np. różyczka czy cytomegalia), a także choroby bakteryjne (np. listerioza przypominająca w przebiegu grypę) oraz choroby pasożytnicze (np. toksoplazmoza).
Do powstawania zaburzeń rozwojowych może przyczynić się zatrucie chemiczne, picie alkoholu przez mamę, zażywanie narkotyków czy przyjmowanie leków bez kontroli lekarza. Niebezpieczne może być także dla rozwijającego się dziecka promieniowanie, dlatego też kobiety w ciąży nie powinny być narażone na jego działanie. Do grupy czynników ryzyka możemy zaliczyć również konflikt serologiczny występujący pomiędzy rodzicami. Może on być zagrożeniem dla drugiej lub kolejnych ciąż.
Dla rozwoju dziecka w okresie prenatalnym nie bez znaczenia pozostaje niedożywienie. Może ono wynikać z lęku mamy przed przytyciem i związanym z tym ograniczaniem pokarmów lub być związane z chorobami mamy np. nadczynnością tarczycy czy chorobami żołądka czy jelit. Kolejnym ważnym czynnikiem jest niedotlenienie spowodowane np. paleniem przez mamę papierosów lub przebywaniem wśród osób palących.
Tak, uczęszcza do niego regularnie |
|
17,4% |
Tak, raz czy dwa |
|
30,4% |
Nie, nigdy |
|
52,2% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
95.91.*.* 2020.01.29 16:53
Taki nijaki artykuł sama jestem z zimnego chowu i żyje bez depresji i psychologa tą psychologiczną gadania jest poprostu często naciagana teraz dzieci mogą wszystko i rządzą dorosłymi
176.221.*.* 2018.04.05 15:09
Dołujące jest to, że kiedy mamy problemy z dzieckiem, szukamy jakihś wskazówek, porad dostajemy kopa i dołka, bo na każdą dolegliwość jest jedna odpowiedź - zaniedbanie. Nie wiem jak ja i inni wychowali się wcześniej - kiedy nikt z dziećmi się tak nie cackał.
Stokrotka 2017.09.29 20:24
Niestety się zdarzają.. nawet u dzieciaków
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.