Jako, że poprzedni wątek otwiera się na przedostatniej stronie, i już trochę w nim napisałyśmy, zakładam jego kolejną część:) Może bedzie lepiej się otwierał. Przeniesiemy się tu????
Zapraszam na pogaduchy:)))
3 stycznia 2013 13:33 | ID: 887242
ja poklikam chwilke poki Pawel nie wroci.
3 stycznia 2013 13:34 | ID: 887245
Dobra - odkurzone!
A teraz zmiatam do biblioteki i po Dośkę. Może po drodze zajrzę do sklepu, w którym w Nowy rok widziałam całkiem fajną kurtkę. Ciekawe czy mają mój rozmiar i jaka cena... W końcu jakąś kurtkę musze mieć a nie wciąż w płaszczyku biegam...
3 stycznia 2013 13:36 | ID: 887246
A u mnie była Żanetka!!! Podarowała mi swoje przetwory i jabłuszka dla Boryska. Dobra z niej Kobietka! Ale wpadła jak po ogień Szalona.
Borysek właśnie zjadł sój obiad. Ja nie wiem, staram się a i tak wszystko w marchwii. Czym to sprać?
3 stycznia 2013 13:36 | ID: 887247
Źle się dziś czuję Mam wrażenie, że to po szczepieniu od żółtaczki, bo mi wątroba nie daje dziś funkcjonować.
Miał ktoś z Was szczepienie przeciw WZW B? Ja po pierwszych 2 dawkach dobrze to zniosłam, ale teraz czuje sie fatalnie.
pawel jak na Kosovo leciał to miał takie szczepienia bolace ze hej...
Bolące to jest - ręką przez 3 dni nie mogłam ruszać (już wiem jak się czują maluchy po szczepieniach) - ale u mnie wątroba się odezwała. nic mi nie smakuje, wszystko jest gorzkie i czuję duży ucisk pod żebrami.
3 stycznia 2013 13:36 | ID: 887248
z babcia gadam
3 stycznia 2013 13:42 | ID: 887254
Pospałam chwilkę z Majką. A teraz idę robić leniwe. Mąż zreperował baterię w kuchni bo trochę ciekła. 80 zł do tyłu za głowiće do baterii i wylewkę nową. Ale nie cieknie i pięknie woda leci.
3 stycznia 2013 13:43 | ID: 887258
Źle się dziś czuję Mam wrażenie, że to po szczepieniu od żółtaczki, bo mi wątroba nie daje dziś funkcjonować.
Miał ktoś z Was szczepienie przeciw WZW B? Ja po pierwszych 2 dawkach dobrze to zniosłam, ale teraz czuje sie fatalnie.
pawel jak na Kosovo leciał to miał takie szczepienia bolace ze hej...
Bolące to jest - ręką przez 3 dni nie mogłam ruszać (już wiem jak się czują maluchy po szczepieniach) - ale u mnie wątroba się odezwała. nic mi nie smakuje, wszystko jest gorzkie i czuję duży ucisk pod żebrami.
dokladnie
a on miał takie co lezal i prawie zdychal- jak to facet...
i jak poszedl do naszego lekarza i pokazał ksiazeczke szczepien to lekarz mowi ze za pate tys ma ne szczepionki..
3 stycznia 2013 13:44 | ID: 887259
A u mnie była Żanetka!!! Podarowała mi swoje przetwory i jabłuszka dla Boryska. Dobra z niej Kobietka! Ale wpadła jak po ogień Szalona.
Borysek właśnie zjadł sój obiad. Ja nie wiem, staram się a i tak wszystko w marchwii. Czym to sprać?
od razu namaczam w proszki do białego...
3 stycznia 2013 13:45 | ID: 887261
A u mnie była Żanetka!!! Podarowała mi swoje przetwory i jabłuszka dla Boryska. Dobra z niej Kobietka! Ale wpadła jak po ogień Szalona.
Borysek właśnie zjadł sój obiad. Ja nie wiem, staram się a i tak wszystko w marchwii. Czym to sprać?
Hej, toż długo była, a nie jak po ogień;))) Głowę Ci zawracam tyle czasu, a Ty jeszcze mówisz, że krótko:)))
3 stycznia 2013 13:46 | ID: 887263
A u mnie była Żanetka!!! Podarowała mi swoje przetwory i jabłuszka dla Boryska. Dobra z niej Kobietka! Ale wpadła jak po ogień Szalona.
Borysek właśnie zjadł sój obiad. Ja nie wiem, staram się a i tak wszystko w marchwii. Czym to sprać?
Miej jedną, lub dwie pieluchy tylko do karmienia obiadkami. reszta się nie zabrudzi, a jak Borysek podrośnie i zacznie jeść sprawniej to je po prostu wyrzucisz.
3 stycznia 2013 13:49 | ID: 887268
Jowka tworzy domy a pokoju burdelik nakolkach
3 stycznia 2013 13:50 | ID: 887270
A u mnie była Żanetka!!! Podarowała mi swoje przetwory i jabłuszka dla Boryska. Dobra z niej Kobietka! Ale wpadła jak po ogień Szalona.
Borysek właśnie zjadł sój obiad. Ja nie wiem, staram się a i tak wszystko w marchwii. Czym to sprać?
Miej jedną, lub dwie pieluchy tylko do karmienia obiadkami. reszta się nie zabrudzi, a jak Borysek podrośnie i zacznie jeść sprawniej to je po prostu wyrzucisz.
Ja właśnie obrałam taki system, jak Żanetka doradza. Bo śliniaki Urszulkę rozpraszają zaraz je chce ściągnąć, zjeść razem z obiadkiem :D
3 stycznia 2013 13:50 | ID: 887271
Jowka tworzy domy a pokoju burdelik nakolkach
U mnie też bałagan, ale mam to w nosie dziś:))) Nie sprzatam i koniec;|)))
3 stycznia 2013 13:51 | ID: 887272
Jowka tworzy domy a pokoju burdelik nakolkach
U mnie też bałagan, ale mam to w nosie dziś:))) Nie sprzatam i koniec;|)))
a ja musze. bo zabiłabym sie juz jak ona raczkowac zaczeła
3 stycznia 2013 13:58 | ID: 887279
Jowka tworzy domy a pokoju burdelik nakolkach
U mnie też bałagan, ale mam to w nosie dziś:))) Nie sprzatam i koniec;|)))
a ja musze. bo zabiłabym sie juz jak ona raczkowac zaczeła
No to nieźle;)))
3 stycznia 2013 13:59 | ID: 887282
dobra zwijam sie
do potem
3 stycznia 2013 14:00 | ID: 887283
Pospałam chwilkę z Majką. A teraz idę robić leniwe. Mąż zreperował baterię w kuchni bo trochę ciekła. 80 zł do tyłu za głowiće do baterii i wylewkę nową. Ale nie cieknie i pięknie woda leci.
U nas mąz w niedzielę naprawiał, bo u na "mrówka" otwarta. I też 50 zł poszło... Ale zadowolona jestem, bo ja wogóle w kuchni wody nie miałam od piatku!!!
3 stycznia 2013 14:01 | ID: 887286
A u mnie była Żanetka!!! Podarowała mi swoje przetwory i jabłuszka dla Boryska. Dobra z niej Kobietka! Ale wpadła jak po ogień Szalona.
Borysek właśnie zjadł sój obiad. Ja nie wiem, staram się a i tak wszystko w marchwii. Czym to sprać?
Miej jedną, lub dwie pieluchy tylko do karmienia obiadkami. reszta się nie zabrudzi, a jak Borysek podrośnie i zacznie jeść sprawniej to je po prostu wyrzucisz.
Ja właśnie obrałam taki system, jak Żanetka doradza. Bo śliniaki Urszulkę rozpraszają zaraz je chce ściągnąć, zjeść razem z obiadkiem :D
Tak własnie robił mój Patryk:)) Zaraz do plapki sobiue śliniaki wkładał:) I zamiast zjeść obiad to go rozmazywał:)))
3 stycznia 2013 14:05 | ID: 887293
A u mnie była Żanetka!!! Podarowała mi swoje przetwory i jabłuszka dla Boryska. Dobra z niej Kobietka! Ale wpadła jak po ogień Szalona.
Borysek właśnie zjadł sój obiad. Ja nie wiem, staram się a i tak wszystko w marchwii. Czym to sprać?
Miej jedną, lub dwie pieluchy tylko do karmienia obiadkami. reszta się nie zabrudzi, a jak Borysek podrośnie i zacznie jeść sprawniej to je po prostu wyrzucisz.
Ja właśnie obrałam taki system, jak Żanetka doradza. Bo śliniaki Urszulkę rozpraszają zaraz je chce ściągnąć, zjeść razem z obiadkiem :D
Pielucha jest dobra, ale jak nie pomoże, 10-15 minut przed praniem zamocz brudne miejsca i potrzyj mydłem Biały Jeleń, nie płucz tego i tak natarte wrzuć po do pralki. Działa. U mnie schodzą tak wszystkie plamy, po marchewce, buraczkach, aronii - wszystkie!
3 stycznia 2013 14:07 | ID: 887295
I ja zmykam:) Do wieczorka:)))
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.