Jako, że poprzedni wątek otwiera się na przedostatniej stronie, i już trochę w nim napisałyśmy, zakładam jego kolejną część:) Może bedzie lepiej się otwierał. Przeniesiemy się tu????
Zapraszam na pogaduchy:)))
3 stycznia 2013 10:08 | ID: 887056
Ciemne pranko się pierze, zostanie mi jeszcze jedna pralka ale to już jutro...
3 stycznia 2013 10:12 | ID: 887060
A ja już drugi raz sie naciałem na nową pościel. Zawsze obowiązkowo piorę przed załozeniem a i tak mi kurcze pofarbowała. Dzisiaj przełożyłam o 6 Urszulkę do nas do łóżka i całe nóżki ma pofarbowane. Już to zaprałam w odplamiaczu no ale ... A wcześniej jej prześcieradełko mi takciuszki urządziło i też się namęczyłam żeby plamy wywabić grrrr
Też mam taką pościel, dostaliśmy ją w prezencie, jest ładna ale skubana tak mężowi podkoszulki farbuje, że hej... moich nie tyka...
Już raz była prana...
Ja też tak mam, że jak coś mi farbuje rzeczy to szybciej podkoszulki Grześka niż moje rzeczy, ale u mnie pojawiają się złośliwe plamki, których nijak nie można wywabić. Raz tylko getry tak mi ręce i nogi, że czegokolwiek się nie dotknęłam to zostawiałam ślady i tak zostały fioletowo granatowe palce na lodówce i nie jestem w stanie tego usunąć echhh...
3 stycznia 2013 10:13 | ID: 887061
Ciemne pranko się pierze, zostanie mi jeszcze jedna pralka ale to już jutro...
u mnie też
jeszcze parę reczy mam do zrobienia ale przez tą pogdę mobilizacji brak
3 stycznia 2013 10:16 | ID: 887063
Ja muszę najpierw kupić płyn do płukania, ale nie ma tej kobity na targu, która przywozi niemiecki płyn który starcza mi na o wiele dłużej niż te kupowane u nas no i naprawdę fajnie pachnie ;)
3 stycznia 2013 10:17 | ID: 887065
Ciemne pranko się pierze, zostanie mi jeszcze jedna pralka ale to już jutro...
u mnie też
jeszcze parę reczy mam do zrobienia ale przez tą pogdę mobilizacji brak
Pogoda okropna i od niej, aż głowa boli...
3 stycznia 2013 10:32 | ID: 887080
Ale pogoda okropna.. ciagle pada :(
3 stycznia 2013 10:33 | ID: 887081
Ale pogoda okropna.. ciagle pada :(
Oj tak - zamiast ładnej zimy mamy paskudną...
3 stycznia 2013 10:43 | ID: 887088
Grażynko - głowa boli bo przeważnie ciśnienie spada, ale wiem że jest też miejscami tak, że skacze góra dół - a to już poważna masakra a nie zima
3 stycznia 2013 10:45 | ID: 887091
Grażynko - głowa boli bo przeważnie ciśnienie spada, ale wiem że jest też miejscami tak, że skacze góra dół - a to już poważna masakra a nie zima
Oj tak...
3 stycznia 2013 10:46 | ID: 887093
Uciekam pranko wieszać i dalej czekać na swoje dziewczyny...
3 stycznia 2013 10:47 | ID: 887094
Ale pogoda okropna.. ciagle pada :(
Oj tak - zamiast ładnej zimy mamy paskudną...
slyszalam, ze sniegu juz ma nie byc.. ;/
3 stycznia 2013 10:49 | ID: 887096
Dzień dobry! Po przerwie wracam :) Kosmyk ma limo na pół oka, ale wesoły i ciekawski jak zwykle nawet go wczoraj wykąpałam i nie ma traumy :D Gorzej z Damiankiem, który jeszcze przeżywa :D
3 stycznia 2013 10:49 | ID: 887097
Uciekam pranko wieszać i dalej czekać na swoje dziewczyny...
Ja lecę tą pościel jeszcze raz przeprać
3 stycznia 2013 10:58 | ID: 887109
Dzień dobry! Po przerwie wracam :) Kosmyk ma limo na pół oka, ale wesoły i ciekawski jak zwykle nawet go wczoraj wykąpałam i nie ma traumy :D Gorzej z Damiankiem, który jeszcze przeżywa :D
Ale przeżywa wypadek Kosmyka czy to że sam zemdlał ?
A tak poważnie to dobrze, że Kosmyk nie bardzo się tym przejął i dalej się bawi. Siniak zejdzie - możesz smarować altacetem to powinno szybciej się zagoić albo wywarem z kory dębowej też świetnie działa na gojenie
3 stycznia 2013 11:07 | ID: 887117
Dzień dobry! Po przerwie wracam :) Kosmyk ma limo na pół oka, ale wesoły i ciekawski jak zwykle nawet go wczoraj wykąpałam i nie ma traumy :D Gorzej z Damiankiem, który jeszcze przeżywa :D
Ale przeżywa wypadek Kosmyka czy to że sam zemdlał ?
A tak poważnie to dobrze, że Kosmyk nie bardzo się tym przejął i dalej się bawi. Siniak zejdzie - możesz smarować altacetem to powinno szybciej się zagoić albo wywarem z kory dębowej też świetnie działa na gojenie
Przeżywa wypadek :D Lekarz powiedział, że do zdjęcia szwów mam niczym nie smarować, nie dotykać, nie moczyć, zakłądać tylko opatrunek, żeby Kosmyk nie wydłubał sobie nitki, a po zdjęciu szwów będę smarować. Ja temu lekarzowi nie bardzo ufam, był zresztą niemiły, i nie wierzę, że, tak jak mówił, nie zostanie ślad. Czekam na zdjęcie szwów i opinię lekarza rodzinnego :D
3 stycznia 2013 11:12 | ID: 887122
Dzień dobry! Po przerwie wracam :) Kosmyk ma limo na pół oka, ale wesoły i ciekawski jak zwykle nawet go wczoraj wykąpałam i nie ma traumy :D Gorzej z Damiankiem, który jeszcze przeżywa :D
Ale przeżywa wypadek Kosmyka czy to że sam zemdlał ?
A tak poważnie to dobrze, że Kosmyk nie bardzo się tym przejął i dalej się bawi. Siniak zejdzie - możesz smarować altacetem to powinno szybciej się zagoić albo wywarem z kory dębowej też świetnie działa na gojenie
Przeżywa wypadek :D Lekarz powiedział, że do zdjęcia szwów mam niczym nie smarować, nie dotykać, nie moczyć, zakłądać tylko opatrunek, żeby Kosmyk nie wydłubał sobie nitki, a po zdjęciu szwów będę smarować. Ja temu lekarzowi nie bardzo ufam, był zresztą niemiły, i nie wierzę, że, tak jak mówił, nie zostanie ślad. Czekam na zdjęcie szwów i opinię lekarza rodzinnego :D
śladu może nie być - jak mój mały sie porządnie poparzył (4 razy skóra w miejscu poparzenia zeszła) to nas lekarz straszył, że blizny zostaną na 95% - po trzech miesiącach nie ma ani sladu :)
3 stycznia 2013 11:12 | ID: 887123
Ja muszę najpierw kupić płyn do płukania, ale nie ma tej kobity na targu, która przywozi niemiecki płyn który starcza mi na o wiele dłużej niż te kupowane u nas no i naprawdę fajnie pachnie ;)
Kurzcze i ja muszę właśnie mi się skończył ech a już mam naszykowane następne pranie
3 stycznia 2013 11:13 | ID: 887126
Dzień dobry! Po przerwie wracam :) Kosmyk ma limo na pół oka, ale wesoły i ciekawski jak zwykle nawet go wczoraj wykąpałam i nie ma traumy :D Gorzej z Damiankiem, który jeszcze przeżywa :D
hehe
3 stycznia 2013 11:14 | ID: 887127
Ale pogoda okropna.. ciagle pada :(
Oj tak - zamiast ładnej zimy mamy paskudną...
slyszalam, ze sniegu juz ma nie byc.. ;/
możliwe
3 stycznia 2013 11:50 | ID: 887146
Dzień dobry! Po przerwie wracam :) Kosmyk ma limo na pół oka, ale wesoły i ciekawski jak zwykle nawet go wczoraj wykąpałam i nie ma traumy :D Gorzej z Damiankiem, który jeszcze przeżywa :D
Ale przeżywa wypadek Kosmyka czy to że sam zemdlał ?
A tak poważnie to dobrze, że Kosmyk nie bardzo się tym przejął i dalej się bawi. Siniak zejdzie - możesz smarować altacetem to powinno szybciej się zagoić albo wywarem z kory dębowej też świetnie działa na gojenie
Przeżywa wypadek :D Lekarz powiedział, że do zdjęcia szwów mam niczym nie smarować, nie dotykać, nie moczyć, zakłądać tylko opatrunek, żeby Kosmyk nie wydłubał sobie nitki, a po zdjęciu szwów będę smarować. Ja temu lekarzowi nie bardzo ufam, był zresztą niemiły, i nie wierzę, że, tak jak mówił, nie zostanie ślad. Czekam na zdjęcie szwów i opinię lekarza rodzinnego :D
śladu może nie być - jak mój mały sie porządnie poparzył (4 razy skóra w miejscu poparzenia zeszła) to nas lekarz straszył, że blizny zostaną na 95% - po trzech miesiącach nie ma ani sladu :)
Pocieszyłaś mnie :) Skoczę wstawić pranko, ze spaceru dzisiaj nici, jest tak ślisko, jeszcze gorzej niż wczoraj, a wczoraj na spacerze wydudniłam się ze trzy razy.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.