Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
3 lutego 2018 14:53 | ID: 1412308
Od rana obieraliśmy jabłka na dżem, wnuki bardzo taki lubią a mamy jeszcze trochę swoich jabłek to takie gorsze poszły do przeróbki...
Ja noszę się z zamiarem szarlotki.. ale nie chce mi się za te jabłka zabrać..
3 lutego 2018 14:53 | ID: 1412309
Pospałam chwilkę.. lepiej troszkę.. Po nocy zarwanej to i chwilka dobra.. Teraz może kawkę wypiję i podziałam domowo
3 lutego 2018 14:54 | ID: 1412310
Od rana obieraliśmy jabłka na dżem, wnuki bardzo taki lubią a mamy jeszcze trochę swoich jabłek to takie gorsze poszły do przeróbki...
Ja noszę się z zamiarem szarlotki.. ale nie chce mi się za te jabłka zabrać..
O widzisz a u nas już dżemik w słoikach stoi...
3 lutego 2018 14:59 | ID: 1412317
Od rana obieraliśmy jabłka na dżem, wnuki bardzo taki lubią a mamy jeszcze trochę swoich jabłek to takie gorsze poszły do przeróbki...
Ja noszę się z zamiarem szarlotki.. ale nie chce mi się za te jabłka zabrać..
O widzisz a u nas już dżemik w słoikach stoi...
Ha to jakby gotowy na jabłecznik
3 lutego 2018 17:37 | ID: 1412327
Trochę odzyłam. Pospalam po nocce do 15-tej. Wygrzałam się pod kołdrą i dwoma kocami:) i jakby lepiej trochę.
Mi przechodzi ale dzieci powoli rozkłada...
Wstawiłam mięso na jutro na obiad,to będę miała też obiad do pracy.
3 lutego 2018 20:14 | ID: 1412339
Leżałam,jestem osłabiona Czytałam książkę,pospałam i pogapiłam się w telewizor Jutro będzie lepiej
3 lutego 2018 20:40 | ID: 1412343
Trochę odzyłam. Pospalam po nocce do 15-tej. Wygrzałam się pod kołdrą i dwoma kocami:) i jakby lepiej trochę.
Mi przechodzi ale dzieci powoli rozkłada...
Wstawiłam mięso na jutro na obiad,to będę miała też obiad do pracy.
Niedobrze.. znowu masa ludzi choruje..Zdróweczka kochana
3 lutego 2018 20:41 | ID: 1412344
Leżałam,jestem osłabiona Czytałam książkę,pospałam i pogapiłam się w telewizor Jutro będzie lepiej
Pewnie że będzie lepiej. Zawsze to nowy dzień
3 lutego 2018 20:43 | ID: 1412345
Z pracy wróciłam ,teraz odpoczywam.
3 lutego 2018 21:25 | ID: 1412346
Leżałam,jestem osłabiona Czytałam książkę,pospałam i pogapiłam się w telewizor Jutro będzie lepiej
Na pewno. Mnie trzymało 26 godzin potem zaczęłam stawać na nogi. Zdrówka!
3 lutego 2018 21:27 | ID: 1412347
Trochę odzyłam. Pospalam po nocce do 15-tej. Wygrzałam się pod kołdrą i dwoma kocami:) i jakby lepiej trochę.
Mi przechodzi ale dzieci powoli rozkłada...
Wstawiłam mięso na jutro na obiad,to będę miała też obiad do pracy.
Zdrówka dla Was! My się wykurowaliśmy, w końcu. Też nas trzymało długo.
3 lutego 2018 21:28 | ID: 1412348
Po pracy pojechaliśmy do rodziców i do mamy męża. Potem praca w domku, popralam firanki i już wieczór...
4 lutego 2018 10:29 | ID: 1412371
Zerwalam się taka rzeska rano myślę na powietrze trza wyjść i wyszłam ale wrócić było ciężko Bardzo słaba jestem jeszcze Milej niedzieli życzę
4 lutego 2018 10:49 | ID: 1412373
Basiu, nie forsuj się!!! I Tobie tez zyczę miłej niedzieli.
4 lutego 2018 10:52 | ID: 1412374
Zerwalam się taka rzeska rano myślę na powietrze trza wyjść i wyszłam ale wrócić było ciężko Bardzo słaba jestem jeszcze Milej niedzieli życzę
Uważaj Kochana na siebie i Tobie również miłej niedzieli...
4 lutego 2018 10:53 | ID: 1412375
Pospałam sobie dzisiaj, czekam na męża i razem kawkę wypijemy...
4 lutego 2018 13:17 | ID: 1412390
Idziemy dzisiaj do Mai, bo zaprosiła nas na kawkę i ciasto przy okazji zrobienia z nami wywiadu o naszym dzieciństwie.
4 lutego 2018 13:28 | ID: 1412396
Idziemy dzisija do Mai, bo zaprosiła nas na kawkę i ciasto przy okazji zrobienia z nami wywiadu o naszym dzieciństwie.
Dobrze się przygotuj do wywiwduNiebędzie taryfy ulgowej
4 lutego 2018 13:32 | ID: 1412398
Idziemy dzisija do Mai, bo zaprosiła nas na kawkę i ciasto przy okazji zrobienia z nami wywiadu o naszym dzieciństwie.
Fajne zadanie ma... powodzenia...
4 lutego 2018 14:01 | ID: 1412406
Tak żle w nocy spałam że nawet do kościoła nie wstałam ,a u nas tylko na rano.Za to jak już wstałam to ogarnełam mieszkanie włosy umalowałam wykąpałam sie,makijaż zrobiłam.Czekam teraz może mnie ktoś z dzieci podwiezie na urodzinki Maji.Z tego wszystkiego to nawet obłocone buty syna na konie ,które stały na balkonie umyłam.Martwi mnie jednak to że mojemu meżowi brakuje energii. Nie chce jechac na urodzinki bo bedzie głośno.Na moje namowy złości sie że go zmuszam.Wydaje mi sie że ostatnio unika ludzi, rzadko wychodzi z domu,nie ma potrzeby kontaktów z innymi.Zawsze był indywidualistą ale teraz to już przesada.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.