Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
6 lutego 2018 08:13 | ID: 1412585
Też wodę na kawę nastawiłam. W domu już cisza,młodzi w szkole.
Dobrze że wolne mam jeszcze,tak mnie wysypało opryszczką,jeszcze nigdy tak nie miałam.
Moja opryszczka się kończy,ale miałam rozlaną na polwe ust Nic przyjemnego Kawę wypiłam Pranko się kręci i ja też Zaraz muszę ruszyć 4 litery i wyjść do bankomatu Nie wszędzie są terminale żeby płacić Miłego dniadziewczynk
6 lutego 2018 09:01 | ID: 1412592
Nockę bezsenną miałam i nadal zasnąć nie mogę, aż mi głowa rozbolała...
6 lutego 2018 09:03 | ID: 1412594
Dzień dobry. Witam z kawą:) Mati zaraz odchodzi do szkoły, a mlodm na 9 dziś...
Ja WITAM z kakao...
6 lutego 2018 09:05 | ID: 1412595
Starszy syn zachorował, na zwolnieniu jest - chyba grypa go złapała i chłopaki jego też kaszlące są... szpital w domu mają...
6 lutego 2018 10:24 | ID: 1412604
Witam . Dzisiaj już mogę Wam powiedzieć , że w końcu czuję się lepiej . Mimo osłabienia pojutrze wracam do pracy . Jeśli chodzi o pracę - znowu zawirowania . Nasza najmłodsza koleżanka poprosiła o zmianę planu i podobno za zgodą dyrekcji sama go zmieniła , oczywiście na swoją korzyść . Mimo , że jestem cierpliwa miałam zrobić szum . Jeden dzień wg jej pomysłu miałam taki , że rano dyżur 45 minut , 4 godziny przerwy i dalej do godziny 17 . Ku mojemu zaskoczeniu zareagowała dyrekcja i ten nieszczęsny poranny dyżur mi zabrała . Jestem jej wdzięczna .
6 lutego 2018 10:26 | ID: 1412605
Za godzinę do pracy. Dziś będzie ciężki dzień.
6 lutego 2018 11:52 | ID: 1412616
Witam . Dzisiaj już mogę Wam powiedzieć , że w końcu czuję się lepiej . Mimo osłabienia pojutrze wracam do pracy . Jeśli chodzi o pracę - znowu zawirowania . Nasza najmłodsza koleżanka poprosiła o zmianę planu i podobno za zgodą dyrekcji sama go zmieniła , oczywiście na swoją korzyść . Mimo , że jestem cierpliwa miałam zrobić szum . Jeden dzień wg jej pomysłu miałam taki , że rano dyżur 45 minut , 4 godziny przerwy i dalej do godziny 17 . Ku mojemu zaskoczeniu zareagowała dyrekcja i ten nieszczęsny poranny dyżur mi zabrała . Jestem jej wdzięczna .
WITAJ ALINKO !!! Miło czytać, że u Ciebie ze zdrówkiem już lepiej, trzymaj się... To dyrekcja zareagowała i dobrze...
6 lutego 2018 11:58 | ID: 1412619
Starszy syn zachorował, na zwolnieniu jest - chyba grypa go złapała i chłopaki jego też kaszlące są... szpital w domu mają...
Zadzwonię do niego spytać jak idzie leczenie...
6 lutego 2018 12:01 | ID: 1412621
Miałam dzisiaj wizytę policji , a jak Otwieram drzwi stoi 2 przystojniaków ,ja się pytam czy coś przeskrobałam ? a dzielnicowy ,a przeskrobała pani? A wiadomo,może lunatykowałam i kogoś napastowałam Mówią ,zaraz sprawdzimy Nie w mojej sprawie , a sąsiadki Chcą ją zabrać do ośrodka i robią wywiad Zastanawiam się dlaczego policja? Nie pytałam
6 lutego 2018 12:02 | ID: 1412623
Miałam dzisiaj wizytę policji , a jak Otwieram drzwi stoi 2 przystojniaków ,ja się pytam czy coś przeskrobałam ? a dzielnicowy ,a przeskrobała pani? A wiadomo,może lunatykowałam i kogoś napastowałam Mówią ,zaraz sprawdzimy Nie w mojej sprawie , a sąsiadki Chcą ją zabrać do ośrodka i robią wywiad Zastanawiam się dlaczego policja? Nie pytałam
Starszy syn zachorował, na zwolnieniu jest - chyba grypa go złapała i chłopaki jego też kaszlące są... szpital w domu mają...
Zadzwonię do niego spytać jak idzie leczenie...
Bardzo ludziska chorują P też z gorączką leży Przychodnie są pełne chorych
6 lutego 2018 12:09 | ID: 1412628
Miałam dzisiaj wizytę policji , a jak Otwieram drzwi stoi 2 przystojniaków ,ja się pytam czy coś przeskrobałam ? a dzielnicowy ,a przeskrobała pani? A wiadomo,może lunatykowałam i kogoś napastowałam Mówią ,zaraz sprawdzimy Nie w mojej sprawie , a sąsiadki Chcą ją zabrać do ośrodka i robią wywiad Zastanawiam się dlaczego policja? Nie pytałam
Faktycznie ciekawe, pracownicy socjalni robią takie wywiady...
6 lutego 2018 13:50 | ID: 1412636
Teraz już odpoczywam .Rano nalot wnucząt bo synowa z najstarszą do laryngologa jechała i nie chciała wszystkich zabierac. wszystko by było dobrze gdyby ten najmłodszy nie płakał(6 miesicy) jak jest głodny to tylko mame poważa, z butelki ani rusz nie chce ciągnąc, najwyżej łyżeczką troche .Popłakał troche i w końcu zasnął.Mąż sie smieje że z głodu(mamy nie było 2 h)a przed wyjazdem nakarmiony. tak to już jest z tymi naszymi skarbeczkami.
6 lutego 2018 15:50 | ID: 1412653
Samochód nadal stoi na warsztacie i czeka na wahacz na tylne koło , aby to koło mogło ruszyć . Niestety trafiliśmy na mechanika , który nie sprowadza części . Facet zna mnie bardzo dobrze , ale nie zgodził się nawet na wymontowanie tej uszkodzonej części . Jedynie co był w stanie zrobić / po powiedziłał mężowi , że bardzo chciałby mi pomóc / to przesłał mi zdjęcie uszkodzzonej części . W tamtej chwili nie byłam w stanie normalnie myśleć , a w tym zakładzie najbliżej była laweta . Zadzwonili po nią strażacy , których spotykam na codzień i podobno za holowanie płacić nie będę . Zaciskam zęby i czekam na drugi już wahacz , bo ten , który zamówiliśmy wcześniej , jeszcze bez zdjęcia wylądował w piwnicy .
6 lutego 2018 15:54 | ID: 1412655
Samochód nadal stoi na warsztacie i czeka na wahacz na tylne koło , aby to koło mogło ruszyć . Niestety trafiliśmy na mechanika , który nie sprowadza części . Facet zna mnie bardzo dobrze , ale nie zgodził się nawet na wymontowanie tej uszkodzonej części . Jedynie co był w stanie zrobić / po powiedziłał mężowi , że bardzo chciałby mi pomóc / to przesłał mi zdjęcie uszkodzzonej części . W tamtej chwili nie byłam w stanie normalnie myśleć , a w tym zakładzie najbliżej była laweta . Zadzwonili po nią strażacy , których spotykam na codzień i podobno za holowanie płacić nie będę . Zaciskam zęby i czekam na drugi już wahacz , bo ten , który zamówiliśmy wcześniej , jeszcze bez zdjęcia wylądował w piwnicy .
No to pech Mógł sam zamówić,co za lebiega
6 lutego 2018 16:57 | ID: 1412657
Samochód nadal stoi na warsztacie i czeka na wahacz na tylne koło , aby to koło mogło ruszyć . Niestety trafiliśmy na mechanika , który nie sprowadza części . Facet zna mnie bardzo dobrze , ale nie zgodził się nawet na wymontowanie tej uszkodzonej części . Jedynie co był w stanie zrobić / po powiedziłał mężowi , że bardzo chciałby mi pomóc / to przesłał mi zdjęcie uszkodzzonej części . W tamtej chwili nie byłam w stanie normalnie myśleć , a w tym zakładzie najbliżej była laweta . Zadzwonili po nią strażacy , których spotykam na codzień i podobno za holowanie płacić nie będę . Zaciskam zęby i czekam na drugi już wahacz , bo ten , który zamówiliśmy wcześniej , jeszcze bez zdjęcia wylądował w piwnicy .
No to pech Mógł sam zamówić,co za lebiega
Jestem skazana na busy , których rozkład zupełnie mi nie pasuje . W najbliższych dniach będę w pracy 3 godziny wcześniej , po jej zakończeniu też muszę czekać . Niestety nie mam innego wyjścia .
6 lutego 2018 18:22 | ID: 1412661
Wrrr - ale jestem zła, kupiłam nową myszkę do lapka a ta prawie nie "chodzi" - tak to jest jak kupuje się taniochę Muszę jutro zareklamować i jak coś to dołożę i kupię droższą...
6 lutego 2018 18:24 | ID: 1412662
Starszy syn zachorował, na zwolnieniu jest - chyba grypa go złapała i chłopaki jego też kaszlące są... szpital w domu mają...
Zadzwonię do niego spytać jak idzie leczenie...
Bardzo ludziska chorują P też z gorączką leży Przychodnie są pełne chorych
O tak, jak się słyszy to dużo ludzi choruje, nas z mężem jakoś na razie nie bierze i niech tak zostanie, a syn jeszcze się kuruje...
6 lutego 2018 18:26 | ID: 1412663
Jestem skazana na busy , których rozkład zupełnie mi nie pasuje . W najbliższych dniach będę w pracy 3 godziny wcześniej , po jej zakończeniu też muszę czekać . Niestety nie mam innego wyjścia .
Współczuję ALINKO, trzymam kciuki za naprawę samochodu, oby szybkie...
6 lutego 2018 18:28 | ID: 1412664
Jeszcze pół godziny i do domku:) uff... Ciężki dzień dziś był.
6 lutego 2018 18:30 | ID: 1412665
Po obiedzie pojechaliśmy z mężem na zakupy spożywcze i przy okazji kupiłam tę nieszczęsną myszkę, udało mi się na ciuszku dorwać fajne adidaski dla Olafka za jedyne 12zł...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.