Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
29 stycznia 2018 09:15 | ID: 1411858
Nie chce w od poniedziałku rozmachem a i pogoda tylko na spanie
Jak Wańdziu dzisiaj się czujesz?
Haha dobrze dobrze
Sory Gapa ze mnie
Oj tam oj tam zawsze weselej
Lepiej się czuję Basieńko. Ale wspomagam się dodatkowymi lekami na nadciśnienie. Aby do środy ( jakby miało od środy być lepiej) i idę do lekarza po zmianę leków. Kto powiedział, że dobrze jest umieć czytać?
29 stycznia 2018 09:29 | ID: 1411860
Nie chce w od poniedziałku rozmachem a i pogoda tylko na spanie
Jak Wańdziu dzisiaj się czujesz?
Haha dobrze dobrze
Sory Gapa ze mnie
Oj tam oj tam zawsze weselej
Lepiej się czuję Basieńko. Ale wspomagam się dodatkowymi lekami na nadciśnienie. Aby do środy ( jakby miało od środy być lepiej) i idę do lekarza po zmianę leków. Kto powiedział, że dobrze jest umieć czytać?
Może będzie lepiej Wańdziu Trzeba wierzyć
29 stycznia 2018 09:45 | ID: 1411863
Witajcie . Pechowe są dla mnie tegoroczne ferie .Najpierw ten paskudny wypadek . Od wczorajszego popołudnia dopadły mnie z kolei problemy z żołądkiem . Ból taki , że '' chodziłam po ścianach '' . Żadne leki nie pomagały . Dziś rano wzięłam podwójną nospę i verdin . Trochę mi ulżyło , ale boję się , że tylko na chwilę .
29 stycznia 2018 10:37 | ID: 1411867
Witajcie . Pechowe są dla mnie tegoroczne ferie .Najpierw ten paskudny wypadek . Od wczorajszego popołudnia dopadły mnie z kolei problemy z żołądkiem . Ból taki , że '' chodziłam po ścianach '' . Żadne leki nie pomagały . Dziś rano wzięłam podwójną nospę i verdin . Trochę mi ulżyło , ale boję się , że tylko na chwilę .
Oj Alinko, może stres powypadkowy się odezwał
29 stycznia 2018 10:44 | ID: 1411868
Witajcie . Pechowe są dla mnie tegoroczne ferie .Najpierw ten paskudny wypadek . Od wczorajszego popołudnia dopadły mnie z kolei problemy z żołądkiem . Ból taki , że '' chodziłam po ścianach '' . Żadne leki nie pomagały . Dziś rano wzięłam podwójną nospę i verdin . Trochę mi ulżyło , ale boję się , że tylko na chwilę .
Oj Alinko, może stres powypadkowy się odezwał
Myślałam , że to moje kamienie na woreczku żółciowym dały o sobie przypomnieć , ale jednak to chyba nie one . Jak na złość jeszcze zlikwidowali aptekę w naszej miejscowości . My jeszcze bez samochodu , a busy w niedzielę nie kursują .
29 stycznia 2018 10:57 | ID: 1411870
Witajcie . Pechowe są dla mnie tegoroczne ferie .Najpierw ten paskudny wypadek . Od wczorajszego popołudnia dopadły mnie z kolei problemy z żołądkiem . Ból taki , że '' chodziłam po ścianach '' . Żadne leki nie pomagały . Dziś rano wzięłam podwójną nospę i verdin . Trochę mi ulżyło , ale boję się , że tylko na chwilę .
Oj Alinko, może stres powypadkowy się odezwał
Myślałam , że to moje kamienie na woreczku żółciowym dały o sobie przypomnieć , ale jednak to chyba nie one . Jak na złość jeszcze zlikwidowali aptekę w naszej miejscowości . My jeszcze bez samochodu , a busy w niedzielę nie kursują .
Jak to apteki nie ma? Draństwo Ratuj się czym masz w domu Zdrówka ci życzę
29 stycznia 2018 11:02 | ID: 1411872
Witajcie . Pechowe są dla mnie tegoroczne ferie .Najpierw ten paskudny wypadek . Od wczorajszego popołudnia dopadły mnie z kolei problemy z żołądkiem . Ból taki , że '' chodziłam po ścianach '' . Żadne leki nie pomagały . Dziś rano wzięłam podwójną nospę i verdin . Trochę mi ulżyło , ale boję się , że tylko na chwilę .
Oj Alinko, może stres powypadkowy się odezwał
Myślałam , że to moje kamienie na woreczku żółciowym dały o sobie przypomnieć , ale jednak to chyba nie one . Jak na złość jeszcze zlikwidowali aptekę w naszej miejscowości . My jeszcze bez samochodu , a busy w niedzielę nie kursują .
Jak to apteki nie ma? Draństwo Ratuj się czym masz w domu Zdrówka ci życzę
No nie ma . Była , ale ją zlikwidowali . Mamy teraz kwiaciarnię , widać jest bardziej potrzebna .
29 stycznia 2018 17:16 | ID: 1411878
He:) Wróciłam z pracy i pojechałam do fryzjera. Włosy obcięte , fryzurka nowa, teraz pomalować zostało.
29 stycznia 2018 17:17 | ID: 1411879
Witajcie . Pechowe są dla mnie tegoroczne ferie .Najpierw ten paskudny wypadek . Od wczorajszego popołudnia dopadły mnie z kolei problemy z żołądkiem . Ból taki , że '' chodziłam po ścianach '' . Żadne leki nie pomagały . Dziś rano wzięłam podwójną nospę i verdin . Trochę mi ulżyło , ale boję się , że tylko na chwilę .
Oj Alinko, może stres powypadkowy się odezwał
Myślałam , że to moje kamienie na woreczku żółciowym dały o sobie przypomnieć , ale jednak to chyba nie one . Jak na złość jeszcze zlikwidowali aptekę w naszej miejscowości . My jeszcze bez samochodu , a busy w niedzielę nie kursują .
Jak to apteki nie ma? Draństwo Ratuj się czym masz w domu Zdrówka ci życzę
No nie ma . Była , ale ją zlikwidowali . Mamy teraz kwiaciarnię , widać jest bardziej potrzebna .
U nas również nie ma, współczuję, bo wiem, jak to jest, gdy czegoś zabraknie...
29 stycznia 2018 18:39 | ID: 1411888
A u mnie są 4 apteki w prawie jednym miejscu.
Już po kolacji. Chyba wyczerpałam limit przeczytanych stron, bo jakoś mi się odechciało czytać. Fakt, że czytałam mocne książki i chyba mam przesyt tej literatury.
29 stycznia 2018 18:47 | ID: 1411889
He:) Wróciłam z pracy i pojechałam do fryzjera. Włosy obcięte , fryzurka nowa, teraz pomalować zostało.
No i pomalowane:)
29 stycznia 2018 19:02 | ID: 1411890
A u mnie są 4 apteki w prawie jednym miejscu.
Już po kolacji. Chyba wyczerpałam limit przeczytanych stron, bo jakoś mi się odechciało czytać. Fakt, że czytałam mocne książki i chyba mam przesyt tej literatury.
Nie wolno ci czytać mocnych książek Podnoszą ciśnienie Romanse,o miłości itp.
29 stycznia 2018 20:23 | ID: 1411899
A u mnie są 4 apteki w prawie jednym miejscu.
Już po kolacji. Chyba wyczerpałam limit przeczytanych stron, bo jakoś mi się odechciało czytać. Fakt, że czytałam mocne książki i chyba mam przesyt tej literatury.
Nie wolno ci czytać mocnych książek Podnoszą ciśnienie Romanse,o miłości itp.
Jak gorące romanse to też ciśnienie podniosą. Jakieś obyczajowe proponuję
29 stycznia 2018 21:02 | ID: 1411911
Czas chyba odpocząć już... Jutro znów o 4.30 trzeba wstać. Chłopaki sami popadali do łóżek i grają w chińczyka też padnięci. Miłego wieczoru:)
30 stycznia 2018 05:03 | ID: 1411915
Słyszę za oknem straszny wiatr... Aż się wyjść nie chce.
30 stycznia 2018 08:50 | ID: 1411917
U nas również bardzzo mocno wieje . Nadal kiepsko się czuję . Od wczorajszego wieczoru walczę z wysoką temperaturą . Zastanawiam się , ską ona się wzięła - bez pomocy brata chyba się nie obejdzie .
30 stycznia 2018 10:27 | ID: 1411919
Witajcie . Pechowe są dla mnie tegoroczne ferie .Najpierw ten paskudny wypadek . Od wczorajszego popołudnia dopadły mnie z kolei problemy z żołądkiem . Ból taki , że '' chodziłam po ścianach '' . Żadne leki nie pomagały . Dziś rano wzięłam podwójną nospę i verdin . Trochę mi ulżyło , ale boję się , że tylko na chwilę .
Może jednak najpierw do lekarza ,bo mimo wszystko coś powypadkowego może byc mimo że wcześniej sie nie ujawniło, prosze nie lekceważyc.
30 stycznia 2018 10:31 | ID: 1411921
Wstawac sie nie chciało bo znowu deszcz i wiatr.Myślicie że z wiosną bedzie lepiej?
30 stycznia 2018 14:23 | ID: 1411936
Leniwy dzień dzisiaj...od rana gotowałam i ogarniałam a teraz z książką pod koc wskakuję.
Kaszel coś mi się przyplątał
30 stycznia 2018 16:13 | ID: 1411938
Byłam na poczcie i po drodze weszłam na plażę Wieje ,że na nogach trudno ustać Wstawiłam zimne nóżki ,bo mnie naszło
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.