Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
30 sierpnia 2017 16:54 | ID: 1394375
Kolejny dzień półkolonii zaliczony. Byłyśmy na Dużym Placu Zabaw. Teraz gotuję krupnik na jutro, bo wybieramy się nad jezioro Krzywe . Pojutrze rower i hulajnoga w Parku Kusocińskiego . I koniec tegorocznych wakacji u babci.
30 sierpnia 2017 17:04 | ID: 1394378
Kolejny dzień półkolonii zaliczony. Byłyśmy na Dużym Placu Zabaw. Teraz gotuję krupnik na jutro, bo wybieramy się nad jezioro Krzywe . Pojutrze rower i hulajnoga w Parku Kusocińskiego . I koniec tegorocznych wakacji u babci.
Brawa dla Babci
Aż żal tych wakacji tak szybko umknęły
30 sierpnia 2017 17:05 | ID: 1394379
Odpoczęłam sobie chwilkę, aż przysnęłam teraz kawusią się rozbudzam
30 sierpnia 2017 17:30 | ID: 1394383
A ja już po pracy. Odpoczywam.
Na zakupy skoczymy z córką.
30 sierpnia 2017 18:24 | ID: 1394387
Dziś mamy dzień na gości:) właśnie ostatni odjechali.
30 sierpnia 2017 18:34 | ID: 1394390
Co słychać? Same biedy wyć się chce w głos :(
30 sierpnia 2017 19:15 | ID: 1394396
A ja już po pracy. Odpoczywam.
Na zakupy skoczymy z córką.
I ja byłam, ledwie wróciłam..
30 sierpnia 2017 19:15 | ID: 1394398
Co słychać? Same biedy wyć się chce w głos :(
Trzymaj się kochana. Biedy też mijają
30 sierpnia 2017 19:17 | ID: 1394399
Co słychać? Same biedy wyć się chce w głos :(
Trzymaj się kochana. Biedy też mijają
O tak... AGA trzymaj sie...
30 sierpnia 2017 19:26 | ID: 1394403
Ziemowit pobył z Tymciem na naszej działeczce, po powrocie zjadł drugie danie i mnie nic nie zostało tak mu smakowało... he he he - wczoraj też moją porcję prawie całą zjadł... Bardzo się ciesze bo ostatnio z niego taki niejadek się zrobił... Mąż o godz.16 ponownie pojechał do kolegi pomagać a już mial mieć "wolne" do niedzieli... My z Ziemowitem daliśmy po rysowaniu a on przy tym opowiadał, opowiadał aż człowiek się zastanawia skąd on takie rzeczy wie o kosmosie, wielorybach, rekinach, łodziach podwodnych, robotach itp. Serce rośnie...
30 sierpnia 2017 20:52 | ID: 1394423
Nastawiłam jeszcze makaron, zrobię sobie sałatke na jutro..
30 sierpnia 2017 21:11 | ID: 1394430
Czekam na Matiego, za dobra godz wroci z praktyk. Maz na nocke pojechał a ja sama z mlodym.
30 sierpnia 2017 21:16 | ID: 1394432
Wnusio już po kąpieli i po przeczytaniu 5 książeczek "padł" przy kocyku, na który mówi "puszek" - he he he i że to jego przytulanka i chce go zabrać do swojego domku... Oczywiście powiedziałam, że dam mu go...
30 sierpnia 2017 21:18 | ID: 1394433
Wnusio już po kąpieli i po przeczytaniu 5 książeczek "padł" przy kocyku, na który mówi "puszek" - he he he i że to jego przytulanka i chce go zabrać do swojego domku... Oczywiście powiedziałam, że dam mu go...
31 sierpnia 2017 07:00 | ID: 1394439
Wolne mam dzisiaj,poki co jeszcze w łóżku. Wstawać się nie chce. Obmyslam plan dnia.
31 sierpnia 2017 07:59 | ID: 1394442
Ja już u dentysty z mlodym czekam. Potem sama do lekarza jadę z sobą. A potem do pracy muszę papiery podrzucić. I jeszcze do Brodnicy muszę jechać. Dziś nawet obiadu nie robię. Zjemy coś w trasie.
31 sierpnia 2017 08:34 | ID: 1394450
Ja już u dentysty z mlodym czekam. Potem sama do lekarza jadę z sobą. A potem do pracy muszę papiery podrzucić. I jeszcze do Brodnicy muszę jechać. Dziś nawet obiadu nie robię. Zjemy coś w trasie.
To "latany" dzionek masz - powodzenia...
31 sierpnia 2017 08:34 | ID: 1394451
Wolne mam dzisiaj,poki co jeszcze w łóżku. Wstawać się nie chce. Obmyslam plan dnia.
To ciut odpoczniesz...
31 sierpnia 2017 08:36 | ID: 1394452
U mnie jak co dnia, Ziemowit po śniadaniu malował i bawił się a teraz zerka na bajki, mąż poszedł na trochę do swojej pracy, ja spałam ale wstałam z bólem głowy...
31 sierpnia 2017 13:21 | ID: 1394464
Ja od rana wzielam sie za papiery, poukladalam dokumenty w teczkach i przygotowalam sprawy do zalatwienia na jutro. Musze zaplacic za ubezpieczenie mieszkania i potwierdzic swoje dodatkowe ubezpieczenie. Zrobilam obiadek i zjadlam, teraz zastanawiam sie czy wyjsc na miasto na chwile, bo chociaz jakies chmury sie pojawily to nadal goraco. Wczoraj wyszlam po poludniu i wrocilam padnieta , taka duchota byla i goraco.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.