Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
23 sierpnia 2017 12:54 | ID: 1393525
Witam familkowe babeczki Jestem w domu , jak dobrze Syn po mnie przyjechał, bo bał się mnie puścić pociągiem Nocowali z synową u swoich przyjaciół Rano przyjechał po mnie i zachaczyłam też o Puławy Po obiedzie wyruszyliśmy do Poznania Lało strasznie , ale 100 km przed Poznaniem słoneczko wyszło i było dosyc ciepło Przenocowałam w Poznaniu i na drugi dzień wyruszyłam do domku pociągiem Moja sunia tak się cieszyła, że się posikała z radości Jestem strasznie obolała Byłam u rodzinnej , dostałam dodatkowo zastrzyki i skierowanie na prześwietlenie Żyję co prawda, ale co to za życie , jak ból mi nie pozwala na nic Przeczekam , nie mam wyjścia
Wszędzie dobrze,ale w domu najlepiej:)
23 sierpnia 2017 12:56 | ID: 1393526
Witam familkowe babeczki Jestem w domu , jak dobrze Syn po mnie przyjechał, bo bał się mnie puścić pociągiem Nocowali z synową u swoich przyjaciół Rano przyjechał po mnie i zachaczyłam też o Puławy Po obiedzie wyruszyliśmy do Poznania Lało strasznie , ale 100 km przed Poznaniem słoneczko wyszło i było dosyc ciepło Przenocowałam w Poznaniu i na drugi dzień wyruszyłam do domku pociągiem Moja sunia tak się cieszyła, że się posikała z radości Jestem strasznie obolała Byłam u rodzinnej , dostałam dodatkowo zastrzyki i skierowanie na prześwietlenie Żyję co prawda, ale co to za życie , jak ból mi nie pozwala na nic Przeczekam , nie mam wyjścia
Wszędzie dobrze,ale w domu najlepiej:)
Co prawda to prawda...
23 sierpnia 2017 16:00 | ID: 1393557
Po obiedzie mąż pojechał do kolegi pomagać a Tymcio oglądał bajeczki i... zasnął...
23 sierpnia 2017 18:25 | ID: 1393576
Gotuję leczo na jutro, Tymcio pospał 1,5 godzinki, mężusia jeszcze nie ma...
23 sierpnia 2017 18:31 | ID: 1393583
Jestem i ja. Czas ponyślec o kolacji...
23 sierpnia 2017 18:31 | ID: 1393584
Witam familkowe babeczki Jestem w domu , jak dobrze Syn po mnie przyjechał, bo bał się mnie puścić pociągiem Nocowali z synową u swoich przyjaciół Rano przyjechał po mnie i zachaczyłam też o Puławy Po obiedzie wyruszyliśmy do Poznania Lało strasznie , ale 100 km przed Poznaniem słoneczko wyszło i było dosyc ciepło Przenocowałam w Poznaniu i na drugi dzień wyruszyłam do domku pociągiem Moja sunia tak się cieszyła, że się posikała z radości Jestem strasznie obolała Byłam u rodzinnej , dostałam dodatkowo zastrzyki i skierowanie na prześwietlenie Żyję co prawda, ale co to za życie , jak ból mi nie pozwala na nic Przeczekam , nie mam wyjścia
Wszędzie dobrze,ale w domu najlepiej:)
Zdrówka Basiu!
23 sierpnia 2017 18:44 | ID: 1393588
Jestem i ja. Czas ponyślec o kolacji...
My to chyba spróbujemy leczo i kolacja będzie z głowy... he he he...
23 sierpnia 2017 20:18 | ID: 1393598
Jestem i ja. Czas ponyślec o kolacji...
My to chyba spróbujemy leczo i kolacja będzie z głowy... he he he...
U nas już po kolacji:) Kanapki były:) teraz ja zaglądam do Was a mąż na mecz patrzy.
24 sierpnia 2017 06:56 | ID: 1393615
Wstawać trzeba,a w łóżku tak ciepło. Zmarzłam wczoraj wieczorem i ciężko było mi się rozgrzać.
Trzeba wstać,wypić kawę. Mam trochę spraw do załatwiania przed pracą.
Miałam nadzieję na wolne,a tu lipa.
24 sierpnia 2017 07:53 | ID: 1393622
Kawkę popijam z rana i startuję z robota.
24 sierpnia 2017 08:38 | ID: 1393630
Kawkę popijam z rana i startuję z robota.
Smacznej kawusi ŻANETKO...
24 sierpnia 2017 08:40 | ID: 1393631
Tymcio już po śniadanku, mąż poszedł na kilka godzin do pracy... Dzisiaj Oliwka wraca z kolonii i czeka na nią w domku wielka niespodzianka - jej pokój po remoncie...
24 sierpnia 2017 09:11 | ID: 1393637
Kawkę popijam z rana i startuję z robota.
Smacznej kawusi ŻANETKO...
Dziękuję:)
Zaraz biorę się za porządki. Werwę do pracy dziś mam:)
24 sierpnia 2017 11:01 | ID: 1393650
Wstawiłam pranie a pogoda jakaś taka nijaka... pochmurno się zrobiło... Zaraz zadzwonię do Oliwki zapytać czy podoba się jej pokój po remoncie...
24 sierpnia 2017 11:08 | ID: 1393651
Wstawiłam pranie a pogoda jakaś taka nijaka... pochmurno się zrobiło... Zaraz zadzwonię do Oliwki zapytać czy podoba się jej pokój po remoncie...
U nas dziś słoneczko od rana:) Az człowiek sił ma więcej i chęć do pracy:)
24 sierpnia 2017 11:09 | ID: 1393652
Ciasto zrobione, zaraz będę kończyć obiad, żeby Mati zdążył zjeść przed praktyką.
24 sierpnia 2017 11:33 | ID: 1393660
Witam familkowe babeczki Jestem w domu , jak dobrze Syn po mnie przyjechał, bo bał się mnie puścić pociągiem Nocowali z synową u swoich przyjaciół Rano przyjechał po mnie i zachaczyłam też o Puławy Po obiedzie wyruszyliśmy do Poznania Lało strasznie , ale 100 km przed Poznaniem słoneczko wyszło i było dosyc ciepło Przenocowałam w Poznaniu i na drugi dzień wyruszyłam do domku pociągiem Moja sunia tak się cieszyła, że się posikała z radości Jestem strasznie obolała Byłam u rodzinnej , dostałam dodatkowo zastrzyki i skierowanie na prześwietlenie Żyję co prawda, ale co to za życie , jak ból mi nie pozwala na nic Przeczekam , nie mam wyjścia
Zycze zdrowka, bo to najwazniejsze. Pozdrawiam serdecznie
24 sierpnia 2017 13:52 | ID: 1393671
Czekam na męża. Potem jadę do miasta. Zrobię zakupy i może jakieś bluzeczki mi wpadną w oko.
24 sierpnia 2017 14:24 | ID: 1393673
Witam familkowe babeczki Jestem w domu , jak dobrze Syn po mnie przyjechał, bo bał się mnie puścić pociągiem Nocowali z synową u swoich przyjaciół Rano przyjechał po mnie i zachaczyłam też o Puławy Po obiedzie wyruszyliśmy do Poznania Lało strasznie , ale 100 km przed Poznaniem słoneczko wyszło i było dosyc ciepło Przenocowałam w Poznaniu i na drugi dzień wyruszyłam do domku pociągiem Moja sunia tak się cieszyła, że się posikała z radości Jestem strasznie obolała Byłam u rodzinnej , dostałam dodatkowo zastrzyki i skierowanie na prześwietlenie Żyję co prawda, ale co to za życie , jak ból mi nie pozwala na nic Przeczekam , nie mam wyjścia
Zycze zdrowka, bo to najwazniejsze. Pozdrawiam serdecznie
Dzięki, tak aby wrócić do dawnej sprawności to będzie dobrze
24 sierpnia 2017 14:27 | ID: 1393674
Drugi zastrzyk dzisiaj wzięłam i coś mi się wydaje , że idzie ku dobremu Sama się podniosłam i jakby mniej bolało Najgorzej, że widzisz co trzeba zrobić w domu , a tu ci nie daje Jestem nie cierpliwa
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.